Yo!
Kurka, mi kaszel tez cos nie daje spokoju; ale dziwnie bo tak co drugi dzien wraca i dzien przerwy... Ale nie dam rady przelknac ani syropu z cebuli, ani mleka z miodem....
Chyba musze przeczekac, w koncu powoli przechodzi, bo bylo gorzej
Viki, ale Twoj Damian uroczy z tym listem:-) Teraz dzieci czasem sprawiaja wrazenie takich powaznych, "dojrzalych" a jednak to jeszcze dzieci
Aaa i przypomnialam sobie, ze Kaya na ropiejace oczy jakies krople z antybiotykiem dostala, wiec takie rzeczy to raczej na recepte... A zaczely jej ropiec, bo wyjatkowo "zamaszyscie" sabie nosa z kataru wycierala
Aneczka, to masz ciezkiego zgryza... Na pewno trudno tak zebrac sie i z cala rodzina wyemigrowac, ale moze jednak warto sprobowac, zwlaszcza ze masz dobry zawod
A co do dzieci, to bym sie tak nie martwila, tesciowa emigrowala jak chlopaki mieli po 9 i 14 lat(R) i wcale nie okazali sie byc w tyle z innymi dzieciakami i ponauczali sie 2 jezykow, co nawet wsrod tubylcow nie jest takie oczywiste;-)
Aga, dzielnego masz synka:-) Mam nadzieje ze nie odczuje zadnych ubocznych skutkow szczepienia
Sylwia, a mi sie zdaje ze czytalam ze wazektomia jest nieodwracalna, a poza tym dla faceta utrata plodnosci, to chyba psychicznie nie do przeskoczenia w wiekszosci przypadkow
No i nasze chlopy to chyba troche jeszcze za mlode na takie drastyczne posuniecia, niemniej niesprawiedliwe, ze to glownie na nas spada troszczenie sie zeby sie na potege nie mnozyc
Aaaaa i co do tych jednoskladnikowych tabsow, to ja blalam w trakcie karmienia i faktycznie nie mialam krwawien, bo takie piguly bierze sie non stop bez 7 dniowej przerwy...Ale po odstawieniu mi sie cykle fajnie wyregulowaly, tylko ze to dawno temu bylo i teraz znow ruletka....
A tak w ogole, to dzieki wszystkim za kciuki... narazie nie wiem co o tym wszystkim myslec, bo takie jakies niemozliwe mi sie wydaje zeby to dopiero 5 tydzien byl(chociaz technicznie prawdopodobne, bo jakby nie bylo co jakis czas sie przytulamy z R;-)), ale przez te moje cykle to ja sie dosc pozno dowiedzialam o ciazy z Kaya, bo dopiero ok 8-9 tygodnia zaczely mnie pewne zapachy odrzucac, a tak to wczesniej nic (poza tym ze tak samo chora bylam i zle samopoczucie na to zwalalam)...
No nic musze odczekac te 2 tygodnie chyba ze cosik sie przykrego w miedzyczasie zdarzy... Ale poki co to nie mam zadnych wiekszych bolow, czy plamien, mimo ze bylam badana ginekologicznie wczoraj... Czas pokaze ale narazie juz nie smece na ten temat
Kacha, ja nie zdazylam zaglosowac, ale co tam nie wstydze sie napisac, ze nie chcialam zeby odebrano wglad Tobie, ale jednoczesnie chce by nadal Dota byla modem, chociaz nie bralam wczesniej udzialu w jej wyborze, ale tylko ze wzgledu ze mialam przerwe w bb i uznalam, ze powinny zdecydowac dziewczyny, ktore byly aktywne w tym czasie (wiec tak czy siak moge ktorejs z dziewczyn podpasc;-))
Nie wiem, co moglabym jeszcze napisac... Ty wiesz, ze nie tylko ubarwialas to forum swoimi tekstami, ale wnioslas ciekawa postac, od ktorej wiele moznaby sie uczyc; przede wszystkim sily i wrazliwosci na innych. Rozumiem, ze teraz wyjatkowo trudne chwile w Waszej rodzinie, choc nie chcialas sie tym podzielic (i ja to szanuje) i moge miec tylko nadzieje i marzenie ze jakos wyjdziecie z tego....