reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Hej!:-):-):-)

ASIA!!! GRATULUJĘĘĘĘĘĘĘ!!!!!!!!!!!!!!! :-):-):-):-):-):-):-):-) Ale fajnie :-):-)

Weroniczka niestety nie udało mi się kupić tego leku... :-( Szkoda... Ale bąbelki już obsychają :tak: Drugą noc miałyśmy koszmarną bo małą strasznie w majtoszkach swędziało... ma tam niezły wysyp... Nawet na języku ma jakby afty... :szok: Cała zsypana...


Co do starej pracy to na rozmowie jeszcze nie byłam. Jetem do 18-go na L4. W poniedziałek pojadę z propozycją rozwiązania za porozumieniem. Jak nie to wymówienie zostawię. A w nowej pracy? Ciężko stwierdzić. Byłam tam dwa razy dla dwóch klientek;-)całą kaskę dostałam dla siebie. Od razu inaczej to wygląda. :tak::-D Na razie umówię się na % żeby wybadać teren, a potem może założę działalność i podnajmę stanowisko.:tak:

Jutrzenka faktycznie większość fryzjerów jest na prowizji. I ja wszystko rozumiem że to pierwszy miesiąc itd ale nie stać mnie na to żeby jeździć cały miesiąc do pracy i wyjść po wypłacie na zero. :sorry2:

Pryzy dylemacik masz? Ja od poczęcia wiedziałam że Julcia będzie... :-D:-D:-D

Kacha a u siebie co czujesz?:-p:-)
 
reklama
dzien dobry

asiu gratuluję!!!!!!!!! swietna wiadomosc, nie dosc ze maluszek zdrowy to jeszcze bedzie dziewczynka!!!!!!!!! na serio super i zazdroszcze ci tej coreczki..ale tak pozytywnie oczywiscie.

paula - podjelas sluszną decyzje. niestety niektorzy pracodawcy tacy sa. w okresie kiedy mialam salon czasem az bylam w szoku jak i na jakich zasadach dzialaja zaklady fryzjerskie.
u mnie tez pracownicy mieli prowizję uzaleznioną od obrotu ale kazdy mial tez podstawe bo przeciez miesiace bywają rozne.
moja kolezanka miala salon i potrącala pracownikom z wyplaty za szkolenia, a nawet za uslugi ktore pracownicy robili sobie wzajemnie.
dla mnie to bylo szokiem bo ja np sama namawialam pracownikow by robili sobie fryzury, zmieniali kolory itp bo przeciez fryzjer jest tak jakby wizytowką salonu.

no ale kazdy ma inne podejscie. mam nadzieje ze trafisz na kogos fajnego albo sama zdecydujesz sie na dzialalnosc.
no i zdroweczka dla julki...oby juz jej nie swędzialo;)

jutrzenka - wspolczuje ci tej roboty w pracy.
ale niedlugo juz chyba skonczy sie ten njgorszy kores rozliczeniowy i moze troche odpoczniesz.

u nas wczoraj tez tak wialo ze szok....

kasia wspolczuje ci nieprzespanych nocek. no i nie kuba juz zdrowieje.

aga trzymam kciuki za przedszkole. ciekawe czy lukaszowi sie spodoba:tak:

elcia hehe zaproszenie przez nk - świetny pomysł.
wejź wklej fotke prezentu i tez wyslij przez nk:-p

ja na twoim miejscu bym sie nie spinala przede wszystkim dlatego ze nie macie kontaktu z tym dzieckiem.
kup jakis zegarek i nie dawaj kasy.na wiecej bym sie nie wysilała.

co do kwot dawanych na komunie, to patrzac na komunie damiana bylo róznie.
od chrzestnych dostal po 1000 od babc np po 500 a od osób dalszych po 300/200

ja tez wychodze z zalozenia ze dawanie wielkich pieniedzy to przesada ale trzeba duzo rozmawiac z dzieckiem. moj damian po komunii kupil sobie rower i psp a reszte kasy ma do dzis..a to juz dwa lata minely.

u mnie byla tylko najblizsza rodzina wiec raczej prezentow nie dostawal bo z wszystkimi mamy dobry kontakt, i czesty wiec wiedzieli ze kasy nie rozwali na *******y a poza tym on jest bardzo rozsądny i sam sobie zbiera na wiele rzeczy..np tv i sprzet audio kupil sobie sam za uzbierane pieniadze.

ale ty jak nie znasz dzieciaka, i nie masz z nim kontaktu to ja bym nie przesadzala.

a u nas jakos leci..ogolnie srednio ale szkoda gadac. dzis w nocy v wyjezdza wiec teraz bede miala wiecej czasu.


buzxiaki dla wszystkich
 
Hejka sobotnio! Obibok sie wita!
Az mi glupio bo R sprzata, a ja narazie nie mam za bardzo sily cokolwiek zrobic, a jeszcze moja zaraza jak jej kaze zabawki sprzatac, to tez sie wykreca, ze sily nie ma:-p (ale matka przyklad dziecku daje!) Tylko ze ja wiruska od niej zlapalam, to ona szybciej z tego wychodzi, a ja sie musze wiecej nameczyc:baffled:
Paula, widocznie tak mialo byc z ta praca:tak: Wierze ze niedlugo wyjdziesz na swoje:-)
A dylemacik to mam tylko przy chlopcu, bo Kaye to tak jakos bez trudu nam wymyslilam:tak:
Jutrzenka z oknami lepiej poczekac na ladniejsza pogode, zebys jakiegos chorobska nie zlapala od przewiania... A jak tam sie Kubus czuje?
Kasiamaj, ja tez mialam schyzy spac przy oknie w czasie wichury, bo zawsze mialam wrazenie ze mi jakies drzewo wpadnie, a nawet zadne w okolcach okna nie roslo:baffled: ale wyobraznia cuda potrafi podpowiadac:baffled:
A dzieci, to maja taka energie zeby nam za dobrze nie bylo;-) Mam nadzieje ze jakos znajdziesz chwile odprezenia:-)

Ide troche R pomoc i mloda chociaz poloze spac, bo mam takie wyrzuty sumienia ze szok, a wzielam paracetamol ,to mi sie chwilowo polepszylo i musze to wykorzystac:tak:
 
a my wlasnie wrocilysmy ze spaceru z psem i oczywiscie G ubrana w nowe spodnie ( bo kupilam dzis i nalozyla zeby przymierzyc ) zaliczyla klina i juz kolana zielone heheh to specjalistka hehe ale fajnie bo tak nadal cieplutko mimo ze juz po 6.
ogolnie caly dzien poza domem bo szkoda siedziec jak jest tak cieplutko i slonecznie! wcale wiatru nie ma ( to wiadomosc dla jutrzenki )
pryzy dobra odobraa juz ja ciebie znamm ty cicha wodo :-p
paula przyjedz mi obciac wlosy!!
pryzy a moze jak Kay tak do kompletu hhehe
i specjalnie dla kasi maj
W związku z pojawieniem się Wężownika oraz dopasowaniem zodiaku do faktycznego położenia gwiazdozbiorów, daty wyznaczające pozostałe znaki również uległyby przesunięciu. Oto zaktualizowana przez astronomów wersja zodiaku:

Ryby (13 marca -19 kwietnia)
Baran ( 20 kwietnia - 12 maja)
Byk (13 maja - 20 czerwca)
Bliźnięta (21 czerwca - 19 lipca)
Rak (20 lipca - 11 sierpnia)
Lew (12 sierpnia - 17 września)
Panna (18 września - 31 października)
Waga (1 listopada - 21 listopada)
Skorpion (22 listopada - 30 listopada)
Wężownik (1 grudnia - 18 grudnia)
Strzelec (19 grudnia - 18 stycznia)
Koziorożec (19 stycznia - 17 luty)
Wodnik (18 luty - 12 marca)
 
Ostatnia edycja:
hehehe Viki u mnie to samo. :-D:-D:-D
Dziewczyny mają po 35% jedna nawet niezłą stałą pensję a ja dostałam gołe 27% bo na początku są szkolenia za które niby płacą, bla, bla... a za farbowanie swoich włosów musiałam zapłacić 30% ceny z cennika :szok:

Stefanka taka sama droga do mnie :-) Zapraszam!!! :-)

Ja cały czas pozostaję zodiakalną panną :-p

Iza ktoś musi sprzątać, żeby inny mógł leżeć :-D:-):tak::-p
 
paula ale ty jestes mlodsza :-) a ja to wiesz juz ledwo zyje...i jeszcze mam PMS wiec pewnie bym histerie wyprawiala w podrozy hehhe
 
Stefanka ja protestuje!!!!! Nie chce metamorfozy na strzelca!!!!!! Juz sie wole wypisac z tego zodiaka:baffled:
Bez urazy dla strzelcow, bo wielu nie znam ale tych co znam, to mi wystarczy:-p
Hehe, dobrze ze to nie maja byc chopcy bliznieta, bo bys zaproponowala Kayko i Kokosz, a moze Flip i Flap:-p?:-D:-D:-D:-D:-D
Ale Ci powiem ze gdyby to nie bylo przegiecie, to nie mialabym nic przeciwko imieniu Kai:-) tylko ze sie za bardzo obawiam pewnych urzedowych pomylek, bo kupa roboty z odkrecaniem bywa:tak:
A Gaya po prostu zrobila chrzest bojowy spodniom... normalka! I sie ciesz, ze dziur nie wydarla:-D
Paula, juz po porzadkach sladu nie ma!:tak: Lazienka w kudlach, bo R fryzure maszynka potraktowalam i nie sprzatnal do konca, a Kaya z nudow taki bajzel robi, ze sie wlosy jeza na glowie:baffled:
Viki, no to brawo dla Damiana, ze taki rozsadny! Zwlaszcza ze teraz dzieci maja coraz bardziej konsumpcyjne podejscie, ale to wg mnie przede wszystkim kwestia wychowania...
Nie zapomne jak dziecko(maluszek jeszcze) z mojej bliskiej rodziny przyjezdzalo do dziadkow, od progu witajac ich gestem i slowami "many, many" (fonetycznie napisalam, zeby nie bylo watpliwosci o co chodzi) I oczywiscie rodzice dziecka byli bardzo z siebie dumni, ze takiego madrego i zabawnego malucha maja:baffled:
 
reklama
hej
jak sie macie dawno mnie nie było
widzę parę zmian :-) u nas niestety bez zmian
ciężko cos napisać po takim czasie ale mam zamiar przyjechać na zjazd więc muszę sie wbić trochę w temat :-D
 
Do góry