Grudzień 2007 - wątek główny!!!

[pryzybela]

Heeeej!
Viki i jak Wam poszlo na zawodach?
Aneczka, nie dobijaj mnie prosze! ;-) U nas jeszcze zima pelna geba i do konca marca to jakiegos szalu z temperatura nie bedzie
Dzieciaki pewnie sczesliwe ze wreszcie moga wiecej na powietrzu poszalec

A u nas leniwa niedziela, troche mnie glowa pobolewa i lekko mi nos przytkalo, wiec sie obijam i nawet obiadu mi sie juz nie chce robic, wiec sie chyba do babci wprosimy... Za to z rana cos mnie wzielo i pare pierogow z truskawkami zrobilam na sniadanie(!)... jedna z moich zachcianek, ale najgorsze ze miewam tylko takie ktore sama sobie musze realizowac, bo u nas nie do kupienia, a R ma dwie lewe rece do kuchni....
Milej niedzieli!

 

[asiacur]

Hej!

Piękna niedziela była. Połaziliśmy po Starym Mieście ze 4h, zjedliśmy obiad w restauracji (fajnie tak, choć cena mniej mi się podobała, hehehe) i wyluzowani wróciliśmy do domu. Później wpadł brat z bratową i tak minął dzionek.
A jutro znów do pracy, bleeeeeeeeeeeee...........

Viki, no właśnie jak po zawodach?
Pryzy, pierogi z truskawkami, mmmmmmmmmm... Ale bym zjadła ze śmietaną i cukrem. Mniam.

 

[kasiamaj]

hej kobietki
nie rozpisuję się...
humoru nie mam ;(((
życzę Wam miłego dnia.

 

[Weroniczka]

Witam wiosennie.
Ale dziś ciepło. Rano w cieńkiej wiatrówce było mi ciepło.

Życzę równie wiosennego dnia. I poprawy humoru Kasimaj.

 

[kal.aga]

hej hej
w końcu (chyba) udało mi się znaleźć chwilę dla was. Ostatnio co siądę i włączę bb to coś mnie odrywa
weronika- u nas też cieplutko i przez to nie wiedziałam jak ubrać dzieci bo niby ciepło ale taki dziwny chłodny wiatr
kasiamaj- a co ci tak humor popsuło? zdrówka dla Natalki
asia- fajna taka relaksowa niedzielamy takiej nie mieliśmy bo wybraliśmy się z wizytą do siostry M. i .... zakopaliśmy się w błocie pod garażemprzez godzinę odkopywali samochód masakra.
pryzybela- pierożki z truskawkami na śniadanie mniam
kachawawa- jessi to pewnie taka charakterna po mamusi
jutrzenka- ja to ci nie poradzę z tarczycą bo nie znam się na tym a pita zawiozłam bo musiałam się z domu wyrwać na chwilę choć

a u mnie po staremu odliczam dni do powrotu do pracy buuu

 

[kacha_wawa]

Hejo Ślicznotki :-)
Zabrałyście mi słońce, Wy niedobre :-)
Izula Ty masz chcice na pierogi, a ja znowu na naleśniki, tylko też sama muszę je robić ;-)
Viki, allllo???? Jak tam po zawodach?
Asiu, a do jakiej restauracji zawitaliście? Ja się kiedyś często w Metal Barze stołowałam, jak dla mnie najlepsiejsze w mieście pierogi z mięsem mieli ;-)
Majoszka życzę Ci poprawy humoru
Weroniczka, oddawaj to słońce ;-) U nas szaro, buro i ponuro, dopiero ok. 15 się rozpogodziło
Aga dobrze, że się w końcu odkopaliście i nie stoicie tam do tej pory ;-) Powrotu do pracy po tak długiej przerwie nie zazdroszczę Samej mi się marzy, żeby się wyrwać już z domu i iść do pracy, ale dam sobie rękę uciąć, że jak już będę miała iść to z niezbyt wielkim entuzjazmem ;-)

 

[asiacur]

hej!

Kacha, do włoskiej restauracji obok fukiera gesslerowej. Chcieliśmy do jakieś jej restauracji iść, ale trzeba mieć rezerwację
Aga, zazdroszczę, że masz Pita z głowy. Ja nie mam kiedy rozliczyć, a mój mąż do wszystkiego jest niechętny.Niestety.

 

[kal.aga]

kacha- teraz mam dłuższą przerwę bo z łukaszem było 6miesięcy a teraz 10 wliczając w to zwolnienie lekarskie. Przeraża mnie to że dzieci idą mi spać teraz o 19 a jak ja wrócę z pracy koło 16 to jak ja te 3-4 godziny rozdzielę na nich dwoje:-(a tobie to się szykuje jeszcze dłuższa przerwa:-) a jak Oliś w przedszkolu się sprawuje?

 

[jutrzenka]

hej

powiem Wam ze mi to sie naprawde nic nie chce, jakos nie mam weny na nic, w pracy mnie wkur....

wczoraj to nawet kompa nie wlaczalam, chyba w sobote tez nie.

dzieki za odpowiedzie, pojde na usg bo martwie sie ze moze cos byc na rzeczy bo w sumie nie jem duzo a ostatnio przytylam, czesto sie lapie na tym ze nerwowa jestem, poza tym chyba wieciej wlosow mi wypada i ostatnio cos mi sie pazurki lamia, zawsze chodzilam co 3 tyg i bylo ok a teraz zawsze ide i jakis mam ulamany.

Wczoraj bylo pieknie, bylismy na dluugim spacerze, ech gdyby taki weekend trwal dluzej .

Ale tragedia w Japoni co, rany cos strasznego

Asia no niby ekonomiczniej dwoch chlopakow ale napewno Ci sie corcia marzy, mi zreszta tez :-).
Co do pita polecam e-deklaracje, szybko i bez wychodzenia z domu , do tego samo sie liczy

Pryzy ojj to Ci sie chcialo, pierogi z rana lepic , ale zachcianka to zachcianka , ja mialam na poczatku faze na kielbase smazona w "jezyka" moglam jest ciagle, ale potem jakos nie mialam

Majoszka glowa do gory, bedzie lepiej

i wybaczcie to tyle, dla reszty buziaki bo nie wiem co napisac

 

[pryzybela]

Hej Babeczki!
Tak oszczednie w slowach dzisiaj, bo mnie przeziebienie dopadlo i jakas taka bez zycia jestem, a jeszcze musze jutro wyniki z krwi zrobic (bo sie okazalo dzisiaj ze lab. bylo nieczynne. no i tak mi sie chce ze masakra....).
A z Japonia to faktycznie katastrofa....nie dosc ze tak silne wstrzasy, to jeszcze fala... mam nadzieje ze te wybuchy w elektrowni sie na calym swiecie nie odbija...