reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

Dzień dobry dziewczyny, ja się witam smutna wiadomością. Dziś w nocy po 13 latach odszedl nasz pies. Czuję ulgę bo odszedł w sowim w domu, w swoim łóżku, koło nas. Nie mieliśmy serca dać go do uśpienia. Męczył się już wczoraj bardzo, na rękach mąż go znosił na dwor. W nocy też się kręcił i nagle taka cisza. I wiecie w ogóle wczoraj tak się modliłam żeby nie cierpiał i odszedł w domu. Także jest smutek ale i ulga że stało się to przy nas.
dzień dobry… No nie taki dobry :( bardzo wspolczuje i przytulam… nie wyobrażam sobie co musicie czuć. Jestem totalną psiarą i dla mnie pies to moje drugie dziecko, jestem w stanie uwierzyć ze serce peklo na milion kawałeczków. Ale już się nie meczy i biega sobie za tęczowym mostem z reszta psiaków 🥰
 
reklama
Jestem z natury bardzo chuda. To też nie pomagało zajść w ciążę swoją drogą, miałam również chude endometrium, ale to z tego powodu, że miałam jego zapalenie akurat. Ale ważyłam 44-47 kg, wąska talia, brzuch jak deska. Ja teraz źle znoszę rosnący powoli brzuszek. Jak mi go momentami wypchnie to mam tak strasznie twardy i napięty jakbym miała pęknąć, no jak kamień. Już się martwiłyśmy z Mamą, bo też wiemy, że twardnienie brzucha to nie jest zbyt dobry objaw, ale piszą, że dopóki nie towarzyszy ból czy krwawienie to obserwować jedynie. Ja mam wrażenie, że moje ciało tak źle znosi to wypychanie się brzucha i tak się mocno napina po prostu. Tylko co będzie dalej...
Może to poprostu wzdęcia? Ja mam okropne po nocy mam takie gazy i brzuch twardy jak skala. Czy któraś z was bierze coś na wzdęcia?
 
Nie, w prywatnej klinice. Mam skierowanie do LUX med, ale ja tam chodzę tylko dlatego żeby robić badania krwi itd z pakietu. Co do prenatalnych od razu wiedziałam, ze robię je prywatnie w polecanym miejscu. Na to usg poszłam bo miałam skierowanie od prowadzącej i chciałam podejrzeć czy serce bije itp a zasiało we mnie tyle strachu.. Tak w ogóle to jakie parametry bicia serca powinny być w 11 tygodniu? U mnie wczoraj było 175 ud /min i tez się boje ze to za dużo 😔 Zwłaszcza ze Pani doktor powiedziała mi że zwiększone NT może nyc przyczyna wady serca.
No to super. Na lepszym sprzęcie pewnie wyjdzie wszystko dobrze 😊

A w której, z ciekawości, ja zapisałam się do Boramed, bo jakoś ich reklama mnie nękała 🙈
 
Ja w ciąży mam tak z tym 'zapominaniem oddychania ' - w poprzedniej podobnie 🤷‍♀️
Ciekawe czemu tak jest. Do tego jakby momentami serce mi zamulało jak ja to mowie czyli jest takie ciężkie i powolne bumbum i już bije normalnie ☹️ ja mam schizy bo jak miałam 17 lat to mialam ablacje serca bo mialam arytmię. Ale od tamtej pory jest ok... Normalnie zwariować można..
 
Dzień dobry Dziewczyny 🌸 słuchajcie mam pytanie czy macie też takie dziwne uczucie jakby z Was coś wyciekało a na wkładce nic nie ma? Ewentualnie po prostu jakos tak mokrzej ? 🫣 Ja to czuje kilka razy w ciągu dnia i nocy, wcześniej tego nie miałam… czy to może być związane z krwiakiem?
Też tak mam, ale zauważyłam też że zdarza mi się popuścić kroplę czy dwie moczu, a wcześniej tego nie miałam.
 
my mamy zarezerwowany urlop nad morzem i teraz sobie myślę co ja zrobię jak nie będę mogła jechać 🥺 dzieci będą płakać jak nie pojedziemy 🥺

To trochę głupie że jeśli nie ma się leżącego l4 nie można jechać sobie wypocząć nad morze czy w góry 😒
Spokojnie na Twoim miejscu bym pojechala. Pogadaj jeszcze z lekarzem wlasnie o tym zaświadczeniu i tyle... Kurcze płacimy tyle lat składki do Zusu a człowiek w ciąży chce odpocząć na urlopie przez tydzień i boi sie kontroli i utraty świadczenia. Powiem Wam, że ja osobiście jestem mega rozczarowana sytuacja w naszym kraju.... Już nie wspomnę o wizytach na NFZ gdzie terminy są odległe i często wizyty na odpierdziel....
 
Dzień dobry dziewczyny, ja się witam smutna wiadomością. Dziś w nocy po 13 latach odszedl nasz pies. Czuję ulgę bo odszedł w sowim w domu, w swoim łóżku, koło nas. Nie mieliśmy serca dać go do uśpienia. Męczył się już wczoraj bardzo, na rękach mąż go znosił na dwor. W nocy też się kręcił i nagle taka cisza. I wiecie w ogóle wczoraj tak się modliłam żeby nie cierpiał i odszedł w domu. Także jest smutek ale i ulga że stało się to przy nas.
trzymajcie się ♥️ przykro mi
,, Psy nigdy nie umierają. One śpią w Twoim sercu " 💔
 
Dzień dobry, wczoraj się nie odzywałam.
Zaczęłam 13 tc a mimo to miałam tak silne mdłości i wymioty wczoraj 🥺 i migrenę.. samopoczucie fatalne. Mieliśmy grilla w domu , zjadłam trochę camemberta i sałatkę. Nie mogłam znieść widoku miesa😬

Któraś z Was pisała o twardym brzuchu , napinającym się. Cała pierwsza ciąże taki miałam , przytyłam tylko 7 kg , wszystko poszło w brzuszek który i tak nie był jakiś wielki , stopy swoje widziałam 🤪 całą ciążę. Był twardy jak skała , w tej ciąży jest zupełnie inny, ale też czuje mocniej rozciąganie się macicy i bywa to boelsne. U Was też ?
 
Spokojnie na Twoim miejscu bym pojechala. Pogadaj jeszcze z lekarzem wlasnie o tym zaświadczeniu i tyle... Kurcze płacimy tyle lat składki do Zusu a człowiek w ciąży chce odpocząć na urlopie przez tydzień i boi sie kontroli i utraty świadczenia. Powiem Wam, że ja osobiście jestem mega rozczarowana sytuacja w naszym kraju.... Już nie wspomnę o wizytach na NFZ gdzie terminy są odległe i często wizyty na odpierdziel....
taaaak...wizyty na NFZ są czasem na odpierdziel, ale też można byc zadowolonym to chyba zależy w dużej mierze od lekarza .
Poza tym lekarze z NFZ mają ograniczony czas zauważcie że na jednego pacjenta mają np 5 min.


Z tego co mówisz jestem trochę spokojniejsza i pogadam z moja lekarka , ale do urlopu jeszcze czasu 😁

Jeju błagam zróbmy tą grupę zamknięta bo jeszcze nam ktoś tu z zusu wkroczy i żadna nigdzie nie pojedzie 🤣🤣🤣🤣
 
reklama
Dzień dobry dziewczyny, ja się witam smutna wiadomością. Dziś w nocy po 13 latach odszedl nasz pies. Czuję ulgę bo odszedł w sowim w domu, w swoim łóżku, koło nas. Nie mieliśmy serca dać go do uśpienia. Męczył się już wczoraj bardzo, na rękach mąż go znosił na dwor. W nocy też się kręcił i nagle taka cisza. I wiecie w ogóle wczoraj tak się modliłam żeby nie cierpiał i odszedł w domu. Także jest smutek ale i ulga że stało się to przy nas.
Trzymajcie sie dzielnie! 13 lat to piękny wiek dla psa i tak jak mowisz odszedł w momencie kiedy był gotowy 🌈
 
Do góry