Blondynka w sieci
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Marzec 2021
- Postów
- 1 176
Tak czytam Wasze wiadomości i zazdroszczę już dziewczynom po pierwszych prenatalnych. Ja mam w czw i mam takiego stresa, szczególnie w związku z tym badaniem Pappa
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
super. Samej było bardzo ciężko.mnie piekło przy sikaniu i po sikaniu ale śluz miałam normalny, żaden nadzwyczajny. Lekarz w ciemno przepisał mi maść macmirol (jakoś tak) bo powiedział że to na bank ifekcja grzybicza. Nie pomogło. Dopiero po antybiotyku przeszło. Ale ostatnio też mnie piekło po sikaniu, zrobiłam wymaz i czysto
u mnie są już odwiedziny. Codziennie od 13 do 17, może wejść jedna osoba dorosła do jednego pacjenta. Plus może być osob towarzyszaca do porodu i dobe po porodzie.
Tokofobie pewnie trzeba będzie zapłacić, bo do psychiatry ciężko się dostać. Chociaż teoretycznie w ciąży powinien Cię przyjąć na NFZ w ciągu 2 tyg rozejrzałabym się wcześniej co lekarz w szpitalu chce mieć wpisane bo czasem się zdarza, że nie wystarczy jedno słowo, a chcą jakiś krótki opis/uzasadnienie w zaświadczeniu.No w naszej Polszy trzeba mieć wskazania, więc będę musiała znaleźć lekarza, który mi pomoże takowe znaleźć. Moja lekarka nie będzie mnie prowadziła do końca, bo w tych klinikach in vitro lekarze już często nie zajmują się prowadzeniem ciąży i pewnie będzie mi kazała już iść do kogoś innego po pierwszym trymestrze. Tokofobia, u mnie też wąskie bardzo bioderka, 46 kg wagi przed ciążą, mógłby to jakiś lekarz łaskawie uwzględnić. Ja już czuję nerwy na myśl o tym proszeniu się, nawet nie wiem czy to trzeba zapłacić czy jak temat ogarnąć...
Rozumiem to. Nie lubiłam karmić piersią , nie czułam tej bliskości absolutnie. Zdecydowanie bardziej poczułam ja podając mm . Moja siostry karmiły dzieci bardzo długo i to lubiły , ja absolutnie nie.Pisząc, to nie mam absolutnie na celu, żadnej kobietki wystraszyć..
Jeżeli chodzi o moje karmienie piersią, to był istny horror.. Ból był nie do opisania, nie miałam żadnych ran, ale mały jak ciągnął, to był tak potworny ból, że karmiłam go, wyłam, zapierałam się piętami w łóżko i marzyłam tylko o tym, żeby już skończył jeść, każde jego wstawanie wywoływało łzy w oczach i potworny lęk przed karmieniem, męczyłam się tak 3 tygodnie, aż mąż pojechał po mleko, bo nie mógł patrzeć na to... Przy drugim dziecku już nie popełniłam tego błędu i karmiłam go tylko trzy doby i po tym czasie zaczęła się zmora z pierwszego karmienia i po prostu odpuściłam, nie dałam się doprowadzić do tego stanu co przy pierwszy dziecku..
Myślę, że to powinna być decyzja każdej z nas indywidualna i nie powinniśmy robić nic wbrew sobie, są kobiety co karmią parę lat i wspominają, to za najpiękniejsze co ich w życiu spotkało, a są też kobiety takie jak ja dla których karmienie było istnym koszmarem i myślę, że nie ma co porównywać
Btw, ile masz wzrostu przy takiej wadze?No w naszej Polszy trzeba mieć wskazania, więc będę musiała znaleźć lekarza, który mi pomoże takowe znaleźć. Moja lekarka nie będzie mnie prowadziła do końca, bo w tych klinikach in vitro lekarze już często nie zajmują się prowadzeniem ciąży i pewnie będzie mi kazała już iść do kogoś innego po pierwszym trymestrze. Tokofobia, u mnie też wąskie bardzo bioderka, 46 kg wagi przed ciążą, mógłby to jakiś lekarz łaskawie uwzględnić. Ja już czuję nerwy na myśl o tym proszeniu się, nawet nie wiem czy to trzeba zapłacić czy jak temat ogarnąć...
Dla mnie karmienie piersią to sposób odżywiania bez żadnych górnolotnych odczuć przede wszystkim taniRozumiem to. Nie lubiłam karmić piersią , nie czułam tej bliskości absolutnie. Zdecydowanie bardziej poczułam ja podając mm . Moja siostry karmiły dzieci bardzo długo i to lubiły , ja absolutnie nie.
będzie dobrze ! Musi być ! Do czwartku jeszcze chwila .Tak czytam Wasze wiadomości i zazdroszczę już dziewczynom po pierwszych prenatalnych. Ja mam w czw i mam takiego stresa, szczególnie w związku z tym badaniem Pappa
Kiedyś zejdę na zawał w tej poczekalni przysięgam
Dokładnie tak. Ogólnie w macierzyństwie poza karmieniem jest wiele innych okazji na okazanie dziecku uczuć i bliskości , dla mnie karmienie nie było niczym wyjątkowym i nie nastawiam się na kp przy tym dziecku raczej od razu będę wołać o mieszankęDla mnie karmienie piersią to sposób odżywiania bez żadnych górnolotnych odczuć przede wszystkim tani
owszem ,dziecko słodko przy piersi wygląda, ale tak samo słodko jak śpi czy inne rzeczy robi
Ale to po prostu ja jakaś taka pragmatyczna i nieczuła jestem