Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
no to ja też mam nadzieję że minie już niedługo , choć u mnie już tylko jest rano (12+1)Chyba w tym tygodniu dopiero pierwszy raz w ciąży zwymiotowałama tak na poważnie to w dwunastym tygodniu organizm osiąga max. poziom hormonów powodujących mdłości, później z tygodnia na tydzień ten poziom spada, więc teoretycznie powinno być lepiej.
Oby minęło. Osobiście też zdarza mi się jeszcze odczuwać mdłości rano właśnie. :/
oby oby u mnie na dodatek druga strona zapalenia zatok się zaczęła i pewnie będę wymiotować dalej niż widzę
Współczuję... Zdrówka życzę! Ja po ostatnich wymiotach smarkałam ziarenkami z pomidora:/oby oby u mnie na dodatek druga strona zapalenia zatok się zaczęła i pewnie będę wymiotować dalej niż widzę
próbuj cały czas coś podgryzać. Ja osttanio tak w pracy robiłam. Tu jogurt, tu mi mąż truskawki przyniósł, tu koleżanka orzeszki...cały czas coś i praktycznie dzień bez mdlosci. Małe a częste posiłki.Dziewczyny, u mnie dziś zaczęty 11tc (10+0 z apki) i ja już z tymi Mdłościami nie wyrabiamile to jeszcze może potrwać?
a wszedzie pisze że w 9 tyg. Dolegliwości ciążowe osiągają max. I potem już utrzymują się albo słabną do max. 14 tyg. U mnie mniej więcej tak było. Choć ja w poniedziałek 12 tydzień i od kilku dni jest poprawa, cyce bolą mniej, mdłości są o wiele mniejsze. Ale równo w 11 tyg. Tak mnie ze dwa razy zemdlilo że aż mi się w bani zakręciło.Chyba w tym tygodniu dopiero pierwszy raz w ciąży zwymiotowałam
Współczuję... Zdrówka życzę! Ja po ostatnich wymiotach smarkałam ziarenkami z pomidora:/
Antybiotyk za słaby czy co jest grane z Twoimi zatokami? Inhaluj się, może jakoś sobie tym pomożesz.
u mnie mdłości ustały jakiś czas temu, a dzisiaj od rana masakra. Czuje się jakbym się czyms zatruła… pobolewa mnie brzuch, rano rewolucje, w południe wymioty i tak cały dzień leżę zwiędła jak kwiat.. nawet nie wiem co mogę wziąć, żeby sobie ulżyć.. rano myślałam, ze to tyko mdłości, ale tak mnie pobolewa brzuch jak przy zatruciu, ze już zniwu mam tyle scenariuszy…Dziewczyny, u mnie dziś zaczęty 11tc (10+0 z apki) i ja już z tymi Mdłościami nie wyrabiam
zwariuje do poniedziałkowej wizyty 
Ja też dzisiaj 10+0Dziewczyny, u mnie dziś zaczęty 11tc (10+0 z apki) i ja już z tymi Mdłościami nie wyrabiam
współczuję miłości 
Ja tylko dorzucę ze warto stosować od początku ciąży (i nie tylko) podnózek toaletowy. Może to być np. duża miska na pranie odwrócona do góry nogami. Mi to zmieniło życie już pare lat temu.
