Grudniowe mamy 2022 :)

[kasiaa91]

Hej, może mnie podniesiecie na duchu. Byłam dziś na USG potwierdzić ciąże, wg ostatniej miesiączki powinien być 6t, testy wykonane w piątek wyszły mocne krechy po kilku sekundach. Niestety lekarz stwierdził ciąże młodsza o prawie 2 tygodnie, kazał przyjść za 2 tygodnie. Jest szansa ze zarodek jeszcze się pojawi ?

Spokojnie, ważne są wymiary pęcherzyka - ys musi być do momentu kiedy pęcherzyk ma 20 mm.

 

[Purrfect]

To wspaniale
Mam już 3 dzieciaków także wiem że to normalka , bo w każdej bolał brzuch ale po styczniowej utracie boje się okropnie jak będzie w tej .
Pani doktor coś na wizycie mi mówiła że troszkę mały ten pęcherzyk no ale patrząc na betę to może taki być , i mnie się od razu analiza włącza a jaki powinien być pęcherzyk itp.
Na poprzednim wątku dziewczyny mówiły że mam się nawet nie nastawiać że będzie coś na USG widać ... No i się zdziwiłam tylko że gin jeszcze zauważyła krwiaka i już znów zaczynalam świrować ... Także czekam na tą wizytę ale jednocześnie okropnie się boje

Rozumiem Cię Też bym się pewnie zestresowała tym krwiakiem, ale on też o niczym nie przesądza. Szkoda, że poza czekaniem nie możemy nic zrobić... U mnie póki co jest ostrożny entuzjazm, ale też się oczywiście boję, tylko staram się o tym nie myśleć bo można zwariować a to i tak w niczym nie pomoże.

 

[guest-1677526072]

Rozumiem Cię Też bym się pewnie zestresowała tym krwiakiem, ale on też o niczym nie przesądza. Szkoda, że poza czekaniem nie możemy nic zrobić... U mnie póki co jest ostrożny entuzjazm, ale też się oczywiście boję, tylko staram się o tym nie myśleć bo można zwariować a to i tak w niczym nie pomoże.

Podziwiam że potrafisz nie myśleć
U mnie to tak nie idzie a już robię wszystko żeby nie myśleć , mąż twierdzi że przesadzam z tym całym stresem .
Mam nadzieję że we wtorek będzie już wszystko wiadomo .
A Ty kiedy na wizytę ?

 

[Purrfect]

Podziwiam że potrafisz nie myśleć
U mnie to tak nie idzie a już robię wszystko żeby nie myśleć , mąż twierdzi że przesadzam z tym całym stresem .
Mam nadzieję że we wtorek będzie już wszystko wiadomo .
A Ty kiedy na wizytę ?

Tego się chyba trzeba nauczyć, też jestem strasznym "overthinkerem" ale stresująca praca szybko uczy panowania nad tym, inaczej nie dałabym rady.
U mnie usg też w 6+3 tylko właśnie to wypada w piątek 15.04. A w sobotę przyjeżdża do nas na Wielkanoc rodzina więc mam nadzieję, że będzie co im pokazać

 

[guest-1677526072]

Tego się chyba trzeba nauczyć, też jestem strasznym "overthinkerem" ale stresująca praca szybko uczy panowania nad tym, inaczej nie dałabym rady.
U mnie usg też w 6+3 tylko właśnie to wypada w piątek 15.04. A w sobotę przyjeżdża do nas na Wielkanoc rodzina więc mam nadzieję, że będzie co im pokazać

To pochwal się w piątek tutaj też
Ja się jeszcze zastanawiam czy po wtorku mówić dzieciom czy jeszcze poczekać

 

[Purrfect]

To pochwal się w piątek tutaj też
Ja się jeszcze zastanawiam czy po wtorku mówić dzieciom czy jeszcze poczekać

No ba, Ty się koniecznie pochwal we wtorek! Nie wiem, jak z dziećmi bo to moja pierwsza ciąża, ale ja rodzicom i teściom już wypaplałam bo nie wytrzymałam U Ciebie ktoś poza mężem już wie?

 

[guest-1677526072]

No ba, Ty się koniecznie pochwal we wtorek! Nie wiem, jak z dziećmi bo to moja pierwsza ciąża, ale ja rodzicom i teściom już wypaplałam bo nie wytrzymałam U Ciebie ktoś poza mężem już wie?

Pochwalę jak będzie wszystko ok

No tak ja też wypaplalam i moja mama wie i koleżanka z pracy no i mąż no i tutaj forum
A tak to nikt nie wie i narazie się nie dowiedzą jedynie dzieci muszę jakoś poinformować ale zobaczymy .

Jak u Ciebie pierwsza ciąża to wszyscy będą skakać z radości a teście i rodzice chyba już skaczą co ?

 

[Blondynka w sieci]

A ciągnie Was czasami jajnik z którego była owulacja?

 

[Purrfect]

Pochwalę jak będzie wszystko ok

No tak ja też wypaplalam i moja mama wie i koleżanka z pracy no i mąż no i tutaj forum
A tak to nikt nie wie i narazie się nie dowiedzą jedynie dzieci muszę jakoś poinformować ale zobaczymy .

Jak u Ciebie pierwsza ciąża to wszyscy będą skakać z radości a teście i rodzice chyba już skaczą co ?

Oni byli w za dużym szoku, żeby skakać, bardziej ich wmurowało w krzesła Ale cieszą się bardzo, szczególnie, że to pierwszy wnuk i trochę się naczekali (mąż jest jedynakiem, moja siostra nie ma dzieci a ja też już pod 40-tkę). Tata to w ogóle pogratulował zanim w ogóle skończyłam mówić, a po paru sekundach dopiero zaczęło do niego docierać, co usłyszał

A ciągnie Was czasami jajnik z którego była owulacja?

Nie wiem, z którego była owulacja ale ciągnie mnie czasem lewy od samego początku.

 

[angela_96]

Dziękuje za odpowiedzi. Nie pozostaje mi nic innego jak czekać. Chociaż można zwariować z tej niepewności. Pozdrawiam