pannadarianna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2021
- Postów
- 1 911
Ok, wyspalam się to już jakoś lepiej.
Wczoraj miałam ostatni dzień pracy, a ten tydzień dał mi okropnie w dupę, bardzo mam mdłości i spanie co chwile. Już nie ogarniam. Dzisiaj 11+0, bęben mi wywaliło
Nie mam czasu na nic… po pracy wracam, pies na spacer i po prostu kładzie mnie spać. To jest niewiarygodne, ile ostatnio razy w ciągu dnia spie. Aż mi głupio. No i liczę ze zaraz ten drugi trymestr to będę miała jakiś zastrzyk energii. Wizyta w pon, oby było wszystko dobrze. Chyba tez jakoś stres mi się udziela… najbardziej boje się poronienia zatrzymanego. Ale co zauważyłam dziś na brzuchu - powoli zrobiła mi się taka kreska do pępka, taki cień właściwie - i uznałam to za dobry znak
Miłego weekendu wam, ja dziś jadę ze starym na jakieś zakupy bo spodnie mnie już cisną. Powodzenia dziś na wizytach
Wczoraj miałam ostatni dzień pracy, a ten tydzień dał mi okropnie w dupę, bardzo mam mdłości i spanie co chwile. Już nie ogarniam. Dzisiaj 11+0, bęben mi wywaliło
Nie mam czasu na nic… po pracy wracam, pies na spacer i po prostu kładzie mnie spać. To jest niewiarygodne, ile ostatnio razy w ciągu dnia spie. Aż mi głupio. No i liczę ze zaraz ten drugi trymestr to będę miała jakiś zastrzyk energii. Wizyta w pon, oby było wszystko dobrze. Chyba tez jakoś stres mi się udziela… najbardziej boje się poronienia zatrzymanego. Ale co zauważyłam dziś na brzuchu - powoli zrobiła mi się taka kreska do pępka, taki cień właściwie - i uznałam to za dobry znak
Miłego weekendu wam, ja dziś jadę ze starym na jakieś zakupy bo spodnie mnie już cisną. Powodzenia dziś na wizytach