reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

Dziewczyny, wszystko dobrze, maluch ma 38mm i serducho bije. Tyle się dowiedziałam. Ale nigdy więcej ginekologów na NFZ. Nigdy. Weszłam do gabinetu z wynikami morfologii i moczu, lekarz zajrzał do nich, zobaczył że jest ok i na tym chciał skończyć wizytę... Pytam czy możemy zrobić USG, bo zależy mi, żeby poznać aktualną wielkość malucha. Westchnął, przewrócił oczami i zgodził się z wielkim dąsem. Próbował przez powłoki brzuszne, bardzo słabo było widać i wyobraźcie sobie, że powiedział mi - nie no, coś na pewno jest nie tak. Serce mi stanęło!!! 😱 Zrobił dopochwowo i nagle wszystko jest ok. Powiedział, że maluch ma te niespełna 4 cm, posłuchaliśmy przez sekundę serduszka, wyciągnął USG i wyszedł z gabinetu. Zostawił mnie tak o, bez słowa. A na koniec jak poprosiłam o zaświadczenie o ciąży to policzył sobie za nie 50 zł. Wyszłam z przychodni i od razu zadzwoniłam do lekarza, którego bardzo polecają w mojej okolicy. Trudno, będę jeździć 50km i będę tam chodzić prywatnie, ale nie dam sobą tak pomiatać i tak się straszyć 😡
no debil z tego lekarza! Sorry "lekarza". Ja zawsze mówię: traktuj drugiego człowieka jak ty byś chciał być potraktowany, albo twoja rodzina.
Teraz jestem w 12+5. Ostatnio z corka tez poznałam w 12 tygodniu ☺️Ale bobas dość współpracował na usg :D
szok, niedowierzanie serio. Choc podchodziła bym do tego sceptycznie trochę. Ja przeszlam chyba przez 15 ginekologów i każdy mi powiedziała że przed 18 tyg. To jak wróżenie z fusów i nawet jak coś widzą to nie powiedzą bo idzie się pomylić. Można pomylić siusiaka z jakims wyrostkiem co też jest u dziewczynek ale potem zanika...jakoś tak to było.
 
reklama
I mimo, że bardzo się cieszę że maluch tak rośnie i że usłyszałam serduszko, opadły ze mnie emocje i zwyczajnie chce mi się wyć że tak mnie potraktowano 😢
Nie przejmuj się, faktycznie Buc, lekarze czasami na NFZ to zachowują się jak by pozostali ludzie byli jakimś gorszym sortem. Miej satysfakcję z tego, że przekonałaś go do USG i, że wszystko jest dobrze to najważniejsze 💪
 
Hejka.
Dopiero się odzywam po wizycie, bo wróciłam po 14 do domu dopiero.... A mam rzut beretem kurna...

Więc sprawa ma się następująco, mój miś Haribo ma 2 cm, 8 tydzień i 3 dni...
Mam nieregularne cykle więc pewnie dlatego tygodniowy odchył od OM... Czynność serca była, wiedzieliśmy piękne serduszko 🥰🥰 nie słyszeliśmy bo pani doktor powiedziała, że nie będziemy maluszka denerwować.

Mam też niezbyt fajna wiadomość, mam cukrzycę ciążową... Do diabetologa dopiero na 30 maja.... Ale mam już glukometr i paski...

Proszę o wpisanie mnie na wizytę 2 czerwca.

I prenatalne 14 czerwca.

Także na usg mąż mógł wejść, ale na wizytę już nie.

Plamienie od lekko odklejającej się kosmowki, ale mówiła, że raczej nic groźnego się działo nie będzie bo na usg nic nie jest w tym temacie wyszczególnione i tak dalej. No i że mam odpoczywać i się nie przemęczać. Dostalam zwolnienie do kolejnej wizyty więc mogę odpoczywać do woli. Martwi mnie tylko aspekt tej cukrzycy, bo cholera do diabetologa taka odległa kolejka 🙄🙄 a tu nie ma co czekać. Tylko działać.

Ale najważniejsze, że jak dotąd wszystko w porządku w ogólnym rozrachunku 🥰 dołączam fotki mojego żelka, niestety bez szału bo jakies mi takie malutkie wydrukowali. 🥰🥰
 

Załączniki

  • IMG_20220529_125458.jpg
    IMG_20220529_125458.jpg
    1,6 MB · Wyświetleń: 22
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, wszystko dobrze, maluch ma 38mm i serducho bije. Tyle się dowiedziałam. Ale nigdy więcej ginekologów na NFZ. Nigdy. Weszłam do gabinetu z wynikami morfologii i moczu, lekarz zajrzał do nich, zobaczył że jest ok i na tym chciał skończyć wizytę... Pytam czy możemy zrobić USG, bo zależy mi, żeby poznać aktualną wielkość malucha. Westchnął, przewrócił oczami i zgodził się z wielkim dąsem. Próbował przez powłoki brzuszne, bardzo słabo było widać i wyobraźcie sobie, że powiedział mi - nie no, coś na pewno jest nie tak. Serce mi stanęło!!! 😱 Zrobił dopochwowo i nagle wszystko jest ok. Powiedział, że maluch ma te niespełna 4 cm, posłuchaliśmy przez sekundę serduszka, wyciągnął USG i wyszedł z gabinetu. Zostawił mnie tak o, bez słowa. A na koniec jak poprosiłam o zaświadczenie o ciąży to policzył sobie za nie 50 zł. Wyszłam z przychodni i od razu zadzwoniłam do lekarza, którego bardzo polecają w mojej okolicy. Trudno, będę jeździć 50km i będę tam chodzić prywatnie, ale nie dam sobą tak pomiatać i tak się straszyć 😡
O ja cię…książkę można o nich pisać… Masakra. Cieszę się ze z maluszkiem wszystko dobrze 💜 4cm brzmią dumnie!
 
Dziewczyny, wszystko dobrze, maluch ma 38mm i serducho bije. Tyle się dowiedziałam. Ale nigdy więcej ginekologów na NFZ. Nigdy. Weszłam do gabinetu z wynikami morfologii i moczu, lekarz zajrzał do nich, zobaczył że jest ok i na tym chciał skończyć wizytę... Pytam czy możemy zrobić USG, bo zależy mi, żeby poznać aktualną wielkość malucha. Westchnął, przewrócił oczami i zgodził się z wielkim dąsem. Próbował przez powłoki brzuszne, bardzo słabo było widać i wyobraźcie sobie, że powiedział mi - nie no, coś na pewno jest nie tak. Serce mi stanęło!!! 😱 Zrobił dopochwowo i nagle wszystko jest ok. Powiedział, że maluch ma te niespełna 4 cm, posłuchaliśmy przez sekundę serduszka, wyciągnął USG i wyszedł z gabinetu. Zostawił mnie tak o, bez słowa. A na koniec jak poprosiłam o zaświadczenie o ciąży to policzył sobie za nie 50 zł. Wyszłam z przychodni i od razu zadzwoniłam do lekarza, którego bardzo polecają w mojej okolicy. Trudno, będę jeździć 50km i będę tam chodzić prywatnie, ale nie dam sobą tak pomiatać i tak się straszyć 😡
Nie no ręce opadowywują 🙄🙄 grunt, że wszystko ok... Ale faktycznie jakby mnie tak ktoś potraktował to lipa... Zrobiłabym to samo...
 
reklama
Do góry