reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

reklama
To zmienia postać rzeczy - jeśli jest YS to JEST zarodek (na początku za mały by go na usg zobaczyć i owszem np przy ciąży obumarłej może już tak mały pozostać i go nigdy nie zobaczymy) ale to nie jest puste jajo. Zarodek powinno być moc zobaczyć na usg jakieś 1-2 dni po pojawieniu się YS.
Poszłabym do innego ginekologa na wizytę za 1-2 dni :)

Ja bym się nawet czepiała ze echo zarodka na tym usg widać.
Dziękuję za rade. Tak jak wspomniałam nie łudze sie. Podeszłam na chłodno choć moze jeszcze w to nie wierzę że nic z tego, ale pójdę do innego lekarza sprawdzić aby mieć pewność. Troche sprzeczne to co napisałam Ale targają mną emocje. Moze nie być puste jajo ale też źle rozwijająca się ciąża. Żadne pocieszenie Ale warto wszystko sprawdzić.
 
Jesteśmy teraz koło ósmego tygodnia ciąży. Czy Wy macie jakieś objawy? Ja nie mam i niby to dobrze, ale ciągle się martwię czy ciąża się prawidłowo rozwija. Najpierw nawet trochę przytyłam a teraz waga mi trochę spadła po porannym ważeniu. Nie wiem co o tym myśleć, a wizyta dopiero 18.05. Może test ciążowy robić, czy betę sobie zbadać hmmm
Ja jestem 8+1 i mam podobne przemyślenia, tez oprócz sporadycznych ukłuć nie koniecznie codzień nie raz co drugi dzień i napadów wilczego głodu nie mam za bardzo objawow 🤷‍♀️ I jak patrzę na brzuch mam wrażenie jakby był mniej opuchnięty niż w zeszłym tyg, także lepiej chyba tego nie obserwować. Mam momenty ze przez to się stresuje czy wszystko w porządku, ale z drugiej strony myśle ze biorę i luteinę i acard, wiec robię wszystko co mogę i musi być dobrze ✊🏼 Takie mieszane nastroje mam. I tak próbuje nie zwariować do 5.05 🙈
W pierwszej ciąży (zdrowej i jest z tego dziecko) nie miałam żadnych objawów aż do brzucha / ruchów dziecka :)
😍 takie wiadomości podbudowują 🙂 do tego mama tez mi mówi ze w ciąży z każdym z nas na początku nie czuła w ogóle ze jest w ciąży, dopiero jak brzuch był większy także stara się mnie uspokajać 🙂
 
na spokojnie, wg artykułu mamyginekolog, zarodek powinien pojawić się na dniach.

cytat z artykułu:
Pęcherzyk żółtkowy ma początkowo średnice 2-3 mm i z biegiem tygodni powiększa się do 6 mm.

Jeżeli pęcherzyk żółtkowy jest większy niż 7 mm to jest niekorzystny objaw.
Dosłownie 1-2 dni po pojawieniu się pęcherzyka żółtkowego pojawia się zarodek.
 
na spokojnie, wg artykułu mamyginekolog, zarodek powinien pojawić się na dniach.

cytat z artykułu:
Pęcherzyk żółtkowy ma początkowo średnice 2-3 mm i z biegiem tygodni powiększa się do 6 mm.


Dosłownie 1-2 dni po pojawieniu się pęcherzyka żółtkowego pojawia się zarodek.
Bardzo to pocieszające co czytam, zatem biorę głęboki oddech i czekam na kolejną wizytę u innego lekarza. Dziękuje Ci za fatyge :)
 
Czy YS to ciałko żółte? Czy zarodek? Jeżeli ciałko żółte to jest.
To ciąża młodsza pewnie, możliwe że nawet kilka godzin zrobiłoby różnice, poszłabym za dzień czy 2 do innego jak miałoby cię to uspokoić.
Niestety tak jak pisałam wcześniej to nie jest tak jak się ludziom wydaje że jest takie książkowe. Jako operator USG to niestety nie jedno widziałam i najlepiej jest poczekać
 
reklama
Ja jestem 8+1 i mam podobne przemyślenia, tez oprócz sporadycznych ukłuć nie koniecznie codzień nie raz co drugi dzień i napadów wilczego głodu nie mam za bardzo objawow 🤷‍♀️ I jak patrzę na brzuch mam wrażenie jakby był mniej opuchnięty niż w zeszłym tyg, także lepiej chyba tego nie obserwować. Mam momenty ze przez to się stresuje czy wszystko w porządku, ale z drugiej strony myśle ze biorę i luteinę i acard, wiec robię wszystko co mogę i musi być dobrze ✊🏼 Takie mieszane nastroje mam. I tak próbuje nie zwariować do 5.05 🙈

😍 takie wiadomości podbudowują 🙂 do tego mama tez mi mówi ze w ciąży z każdym z nas na początku nie czuła w ogóle ze jest w ciąży, dopiero jak brzuch był większy także stara się mnie uspokajać 🙂
Ja chyba zwariuję do tego 18.05. czuję się totalnie dobrze i w formie, nic mnie nawet nie kłuje, stosuję się do zaleceń i pewnie pobiegnę w sobotę zrobić sobie betę...
 
Do góry