reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

reklama
Ja dzisiaj mam prenatalne i mocno się stresuje o ile te wcześniejsze USG to wogole żadnego stresu ale to przez moich 9 poronień i wiedzę i nastawienie takie że będzie co będzie... Więc żadnego stresu nie miałam, wszystko tak mechanicznie na autopilocie w sensie : brak akcji serca ok, luz pod kontrolą... Teraz oby szybko poronić wrócić do życia normalnego, zapomnieć
A teraz już się nastawiłam że jest duża szansa że będzie ok więc i stres nagle się pojawił oby było dziecko zdrowe itp ja miałam wrodzona wadę nerek więc też będę się skupiać głównie na nerkach, choć żadne z moich dzieci tego nie odziedziczyło 👌

Tak że wychodzi że mam wszystko poodwracane i poronienie było dla mnie łagodniejsza informacja niż czekanie na prenatalne 🤷🤦 głupi mózg ojj głupi
 
Ja dzisiaj mam prenatalne i mocno się stresuje o ile te wcześniejsze USG to wogole żadnego stresu ale to przez moich 9 poronień i wiedzę i nastawienie takie że będzie co będzie... Więc żadnego stresu nie miałam, wszystko tak mechanicznie na autopilocie w sensie : brak akcji serca ok, luz pod kontrolą... Teraz oby szybko poronić wrócić do życia normalnego, zapomnieć
A teraz już się nastawiłam że jest duża szansa że będzie ok więc i stres nagle się pojawił oby było dziecko zdrowe itp ja miałam wrodzona wadę nerek więc też będę się skupiać głównie na nerkach, choć żadne z moich dzieci tego nie odziedziczyło 👌

Tak że wychodzi że mam wszystko poodwracane i poronienie było dla mnie łagodniejsza informacja niż czekanie na prenatalne 🤷🤦 głupi mózg ojj głupi
Trzymam kciuki za dobre wieści z badań prenatalnych ✊ a o której je masz ?
 
Ja dzisiaj mam prenatalne i mocno się stresuje o ile te wcześniejsze USG to wogole żadnego stresu ale to przez moich 9 poronień i wiedzę i nastawienie takie że będzie co będzie... Więc żadnego stresu nie miałam, wszystko tak mechanicznie na autopilocie w sensie : brak akcji serca ok, luz pod kontrolą... Teraz oby szybko poronić wrócić do życia normalnego, zapomnieć
A teraz już się nastawiłam że jest duża szansa że będzie ok więc i stres nagle się pojawił oby było dziecko zdrowe itp ja miałam wrodzona wadę nerek więc też będę się skupiać głównie na nerkach, choć żadne z moich dzieci tego nie odziedziczyło 👌

Tak że wychodzi że mam wszystko poodwracane i poronienie było dla mnie łagodniejsza informacja niż czekanie na prenatalne 🤷🤦 głupi mózg ojj głupi
Masz jak najbardziej prawo się tak czuć, ale ja jakoś wierzę, że wszystko będzie dobrze! Tulę mocno 💚
 
A masz jakieś plamienia? Ja przy cp miałam plamienia jakoś tyg przed i nagle źle się poczułam, pojawił się ból z prawej strony taki kłujący i już wiedziałam że nie jest dobrze :/

Wczoraj pojawiła się żółta wydzielina, ale taka ciemniejsza niż po progesteronie. Miałam cały dzień kłucia po prawej stronie wieczorem chwilę po lewej kłucie i dziś czuję bóle jak na okres. Jutro pojadę do lekarza bo zaczynam się martwić. Pęcherzyk już powinien być widoczny.
 
reklama
Do góry