Cześć dziewczyny
Byłam dzisiaj na pierwszym USG, to 6t. i 4d. Ciąża potwierdzona. Maleństwo rośnie odpowiednio i ma już 0,5 mm Serduszko bije, mogłam już to usłyszeć Bardzo się cieszę, chociaż po wizycie ponownie brązowe plamienie. Sądzę, że po prostu musiała mi coś uszkodzić na ostatniej wizycie, gdy pobierała mi cytologię i z tego te plamienia. Nie wspominała nic o żadnym krwiaku, więc tak sobie to tłumaczę. Kolejna wizyta za 3 tygodnie, wtedy też założy mi kartę ciąży.
PS. Załączam zdjęcie do archiwum.