reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2019

Mam dość długie cykle więc myślałam, że już minęło troszkę więcej, ale okazało się że to dopiero początek. Mam 20 lat... studiuję i troszkę świat mi się zawalił. Nie jestem i tak przerażona aż tak jak mój partner, który chwilowo jest bardzo, bardzo przerażony i aż sama się martwię o jego stan :( Ale co ma być, to będzie.
Wszystko się ułoży. On tez studiuje?
 
reklama
Mam dość długie cykle więc myślałam, że już minęło troszkę więcej, ale okazało się że to dopiero początek. Mam 20 lat... studiuję i troszkę świat mi się zawalił. Nie jestem i tak przerażona aż tak jak mój partner, który chwilowo jest bardzo, bardzo przerażony i aż sama się martwię o jego stan :( Ale co ma być, to będzie.
Nigdy nie jest czas na dziecko tak naprawde zawsze coś.Jestem 2 lata starsza niby planowana wpadka [emoji23] i ciagle mam mieszanie uczucia tez nie wiem teraz co z moja praca (+za 2 miesiace mam egzaminy zawodowe)...
A ty zawsze możesz wziąć urlop dziekański, partner jesli cie nie zostawil to raczej sprosta zadaniu,musi troche ochlonać. W rodzinnie bedzie miala oparcie, chociażby finansowe ?
 
Urlop dziekański biorę pod uwagę, mam nadzieję że jeszcze sesje letnią zaliczę, bo póki co czuję się dobrze. Z partnerem ciężka sprawa, ale myślę że po prostu taka nagła sytuacja bardzo nas zaskoczyła i potrzebujemy czasu żeby wszystko poukładać.
Rodzina jeszcze nie wie, mieszkam z rodzicami i to mnie bardzo stresuje, nie chcę być kulą u nogi... strasznie boje się powiedzieć i póki co poczekam z tym do kolejnego badania
 
M@lly, nie, on nie studiuje. Pracuje. Tylko, że nie mieszkamy razem, chociaż rok mieszkaliśmy jak miał inną pracę.
Ale no jesteśmy młodzi, wiem że jakoś to będzie, tylko wszystko tak nagle i totalnie nie byliśmy gotowi na takie informacje [emoji23] Jak powiem rodzicom to jakoś to już pójdzie, przynajmniej mam nadzieję.
 
M@lly, nie, on nie studiuje. Pracuje. Tylko, że nie mieszkamy razem, chociaż rok mieszkaliśmy jak miał inną pracę.
Ale no jesteśmy młodzi, wiem że jakoś to będzie, tylko wszystko tak nagle i totalnie nie byliśmy gotowi na takie informacje [emoji23] Jak powiem rodzicom to jakoś to już pójdzie, przynajmniej mam nadzieję.
Ja przy pierwszym dziecku miałam 22lata jak zaszłam w ciaze. Też byłam na studiach, a ojciec dziecka niby wziął to na klatę. Mieliśmy nawet ślub cywilny... A rozwód kiedy mały nie miał nawet roku.
Bardzo sie przejechałam na związku, ale nauczyłam sie wiele. W tamtym czasie bardzo duże oparcie miałam w mamie. Więc myślę że jak już zdecydujesz sie powiedzieć rodzicom, bedzie Ci dużo lepiej.
 
M@lly, nie, on nie studiuje. Pracuje. Tylko, że nie mieszkamy razem, chociaż rok mieszkaliśmy jak miał inną pracę.
Ale no jesteśmy młodzi, wiem że jakoś to będzie, tylko wszystko tak nagle i totalnie nie byliśmy gotowi na takie informacje [emoji23] Jak powiem rodzicom to jakoś to już pójdzie, przynajmniej mam nadzieję.
Będzie dobrze. Tak jak tu ktoś napisał nigdy nie jest dodpoqiedni czas na dziecko. Zobaczysz bd miała swoje maleństwo wszystkie stresy przejdą. Poradzicie sobie. Teraz tyle par się stara tyle lat bo niestety czasami dokładają to za późno. Coś o tym wiem mam 27 lat w tym roku staralismy się 1,5 roku. Cały czas sobie mówiłam że mogliśmy dużo szybciej....
 
@kin28 Ja miałam 20 lat jak zaszłam w ciążę też się stresowalismy A obecnie mamy 3 dzieci 10 lat nam minie za miesiąc stażu małżeńskiego i się śmieje że za 10 lat będę miała 40 lat i 2 dorosłych dzieci i 2 młodszych. Najważniejsze żebyście wy się dogadali i będzie dobrze
 
Dzień Dobry [emoji5] jak sie dzisiaj czujecie?
Ja oprocz piersi nadal brak objawów.Dzisiaj chyba w nocy bylam 4 razy siku bo w nocy bylo tak gorąco ze ciągle pilam. Teraz szykuje się do pracy [emoji57]byle do soboty i od niedzieli urlop 8 dni ![emoji5][emoji7]
 
reklama
No właśnie nie!!!!! Mówiłam mu, że chce i mogę zapłacić prywatnie ale on mi na to, że to niepotrzebne teraz i dopiero w 12 tygodniu. I że niby to szkodliwe dla dziecka robić usg tak wczesnie. No i teraz się zastanawiam czy iść prywatnie czy odpuścić i czekać. W ogóle mnie tylko obmacal, powiedział że macica normalnych rozmiarów i rozpulchniona, pobrał cytologie i tyle. Badania zleci dopiero 16 mają na wizycie. A usg ok. 4 czerwca.
Mnie tez nie zrobil usg do tej pory nie wiem czy jest ok. Niby po badaniu stwierdzil ze juz widac i po krwi jaka zlecil. A na usg powiedzial ze dopiero w 11-13 tyg. Bo to niebezpieczne dla dzidzi
 
Do góry