Grudniowe mamy 2017

[Eraja]

To nas czeka jeszcze operacja Roksi w poniedziałek, która jest kosztowna. Do tego leki, rehabilitacja wizyty. No ale są rzeczy ważne i ważniejsze.

Och to tak jak my na Muffina znów kupe kasy przepuściliśmy. Zwierzątka to też rodzina. Także na to zawsze trzymamy jakiś zapas. Czekam na wieści w przyszły poniedziałek jak tam twoja psinka.

My dojeżdżamy pod gabinet. Jeszcze muszę piguły odwiedzić przed wizytą na ciśnienie i ważenie

 

[daruuunia3]

Eraja powodzenia! ;-) trzymamy kciuki!

 

[mrsMalec]

A ja popołudnie i wieczór dalej na pełnych obrotach .. rodzice dziś wracają będą kolo 22 wiec mieszkanie ogarnęłam z siostra i obiad im przygotowałam później ziemniaki im ugotuje taki w sumie bardzo późny obiad ale cóż ciesze się strasznie ale znowus mój mąż nie wróci do piątku a w piątek mamy badanie połówkowe ; ( znaczy wróci w piątek ale w 60 proc nie zdąży na to badanie ; ( jest zły jak cholera bo chciał bardzo być na nim . Mam nadzieje ze mi chociaż płytkę nagra z tego badania . Wam też nagrywali? Powiedzcie mi czy jak nagra to będzie słychać jak serduszko bije ? Bo nwm czy nie nagrać telefonem bo mąż chce usłyszeć

Napisane na SM-N900V w aplikacji Forum BabyBoom

 

[kosa1212]

Eraja trzymam kciuki [emoji3] ja dzisiaj odebrałam wyniki posiewu moczu i niestety mam jakaś bakterię więc bez antybiotyku się nie obędzie [emoji55] @ Rosiczka współczuję tej całej sytuacji z drzewami Ale zawsze lepsze tyle już wszystkie. @ eraja masz rację instytucja dziadków to najlepsze co m9ze być. Jak budowalismy dom to strasznie się bałam mieszkania obok rodziców a teraz nie wyobrażam sobie innej sytuacji. Pomagają jak tylko mogą.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Ankuś]

Och to tak jak my na Muffina znów kupe kasy przepuściliśmy. Zwierzątka to też rodzina. Także na to zawsze trzymamy jakiś zapas. Czekam na wieści w przyszły poniedziałek jak tam twoja psinka.

My dojeżdżamy pod gabinet. Jeszcze muszę piguły odwiedzić przed wizytą na ciśnienie i ważenie

Dziękuję bardzo. W piątek robimy badania i jak wyjdą dobrze, to w poniedziałek operacja. Daj znać po wizycie, trzymam kciuki.

 

[Rossiczka]

Eraja trzymam kciuki [emoji3] ja dzisiaj odebrałam wyniki posiewu moczu i niestety mam jakaś bakterię więc bez antybiotyku się nie obędzie [emoji55] @ Rosiczka współczuję tej całej sytuacji z drzewami Ale zawsze lepsze tyle już wszystkie. @ eraja masz rację instytucja dziadków to najlepsze co m9ze być. Jak budowalismy dom to strasznie się bałam mieszkania obok rodziców a teraz nie wyobrażam sobie innej sytuacji. Pomagają jak tylko mogą.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom

Niestety resztę świerków nie wiadomo czy da się uratować, bo od soboty kolejny chory, więc nie wiem czy do piątku kolejnego nie będzie

@Ankuś ja na Georgie w tym miesiącu też kupe kasy na leczenie wydalam. Chociaż zdaje sobie sprawę że to przy operacji i rehabilitacji to wydatek mniejszy. Chociaż jak opowiedzialam historię Roksi to on na to że Bisenika by pozywal o koszty leczenia i zadość uczynienie. Zwłaszcza że Ty w ciąży A to stres etc

 

[Ankuś]

Niestety resztę świerków nie wiadomo czy da się uratować, bo od soboty kolejny chory, więc nie wiem czy do piątku kolejnego nie będzie

@Ankuś ja na Georgie w tym miesiącu też kupe kasy na leczenie wydalam. Chociaż zdaje sobie sprawę że to przy operacji i rehabilitacji to wydatek mniejszy. Chociaż jak opowiedzialam historię Roksi to on na to że Bisenika by pozywal o koszty leczenia i zadość uczynienie. Zwłaszcza że Ty w ciąży A to stres etc

Ooo poważnie? Tak myślę, że ciężko chyba było mu wykryć naderwanie więzadła krzyżowego. Ale to prawda, zła jestem na Niego, że zdiagnozował paluszek i jeszcze bez żadnego usztywnienia nas puścił. A jak Twój piesek?

 

[Monia12390]

@Ankuś wiem że jutro imieniny mamy :-) to życzę smacznych lodów. Ja chyba T poproszę by do sweet moments po ciacho pojechał.


Co do kasy to my w tym miesiącu tyle wydaliśmy, że w sierpniu trochę mniej szaleństw. Może się uda .
No my zdając sobie sprawę że metraż duży to trochę oszczędności w wykończeniu było.na zamówienie mamy tylko kuchnie i szafki łazienkowe. Płytki w necie szukałam aby taniej było etc. Szafa jest tylko jedna wnekowa. Tzn jeszcze nie jest ale będzie

Napisane na HUAWEI P7-L10 w aplikacji Forum BabyBoom

U nas to samo. Piesek się drapał więc kupilismy specjalną karmę, ale nasza niunia nie chce jej jeść. 140 zl nie nasze, a teraz musze kupic kolejne za 240 i próbować jej wcisnąć następne. Tamtego nie mogę sprzedać, oddam do schroniska. Moja mama była u nas na miesiac i musimy doplacic za wode 280 zł. Do tego zaplanowaliśmy urlop w Wilnie i na to też potrzeba pieniędzy. Następny miesiąc musi być juz oszczedniejszy :/ i zawsze jest tak, że sobie obiecuje, że w następnym miesiącu tyle odłoże i zawsze cos wyskoczy heh.

 

[Karolcia90]

@Ankuś myślę, że trochę jest tak, że mieszkanie jest priorytetem w chwili obecnej dla męża bo chciałby abyście jak najszybciej się przeprowadzili aby maleństwo jak najszybciej miało swój kącik "u Was". Może warto przedyskutować jeszcze jakieś zamienniki niektórych rzeczy (z takich mniej problematycznych, które łatwiej później wymienić..) aby nie trzeba było aż tak o tej kasie rozmyślać?

My przy wykończeniu mieszkania mieliśmy dość mocno ograniczony budżet "na już", a chcieliśmy się jak najszybciej wprowadzić. Przez ponad pół roku żyliśmy np bez szyby od prysznica (mamy odpływ w kaflach zrobiony) i mieliśmy tylko jakąś tanią listewkę przyklejoną do kafli aby woda się nie rozpływała na całą łazienkę [emoji6]. Pewnie zeszło by nam się jeszcze dłużej, zawsze było coś ważniejszego na już, ale ciocia mojego męża nam się dorzuciła do jej zakupu za gościnę [emoji6]. Szafę a'la komandor robiliśmy sami i zamiast 6tys wydaliśmy 2,5. Nie jest idealna, ale ją uwielbiam [emoji16], jest od początku do końca nasza [emoji6]. Sama ją wymierzyłam, rozrysowałam i zamówiłam docięte płyty [emoji6]. Lampy w mieszkaniu mamy dopiero od 3 miesięcy, a w listopadzie będą dwa lata od wprowadzenia się [emoji6]. I nie zamieniłabym żadnego tygodnia z mieszkania we dwoje u siebie, na dłuższe mieszkanie u babci i wprowadzenie się na bardziej wykończone mieszkanie..

@Rossiczka szkoda, że jednak tyle drzew jest już zainfekowanych przez tego kornika.. Mam nadzieję, że już nigdzie dalej się nie rozlezie..

@mrsMalec a nie możesz spróbować przesunąć wizyty na trochę późniejszą godzinę, aby mąż jednak zdążył?czy wróci tak późno, że już nie ma szans by doktor pracował?

Napisane na F8331 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Eraja]

My wróciliśmy do domu. Olo waży 350g. I był tak pokrzywiony że nawet zdjęcia nie dostaliśmy xD Śmiałam się że urodzę garbate dziecko bo ma tak wygięty kręgosłupek. Lekarz tylko mnie wzrokiem zmierzył xD Ale był w szoku raz takiego ułożenia a dwa tej wagi. Obstawiał jakieś 280g a tu 350 xD Hihihi. Aleksander Wielki mój <3 Ułożeniem mamy się nie martwić bo ponoć w tym tygodniu zdarzają się takie cud perełki Zresztą teraz wiadomo czemu tak mnie boli prawa pachwina przy chodzeniu. Także byle do poniedziałku się wyprostował bo będzie kłopot na połówkowym ^^