reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2017

Dziękuję Dzieczyny!

Ja już po wizycie. Serduszko bije piękne na 140, badania wyszły wszytko ok i szyjka też ok. wizyta pierwszy raz bez USG umówiłam się z nim na 8mego. Czyli za 2 tyg będę miała polowkowe w 22 tyg. ;) więc super. Gdy dotykał mi brzuch, mały go kopal ;) mówił "ale skubanca czuć" ;)



......:::::::::20t. i 0d::::::::.........
Cudownie! Gratuluję! Ja za 30 min idę do łazienki. Trzeba się wypięknić dla Syna ;) :D
 
reklama
Dziękuję Dzieczyny!

Ja już po wizycie. Serduszko bije piękne na 140, badania wyszły wszytko ok i szyjka też ok. wizyta pierwszy raz bez USG umówiłam się z nim na 8mego. Czyli za 2 tyg będę miała polowkowe w 22 tyg. ;) więc super. Gdy dotykał mi brzuch, mały go kopal ;) mówił "ale skubanca czuć" ;)



......:::::::::20t. i 0d::::::::.........
Ale Ci fajnie! Gratuluję udanej wizyty ;-) A ja już nie mogę się doczekać ruchów takich normalnych.... bo teraz muszę leżeć na plecach i czekam aż coś posmyra... czasami jestem zdołowana ze nic nie czuję i już czarne myśli się wkradają... jakiś tydzień temu mój Ł poczuł kopniaczka ale to było raz ehhh dzisiaj też coś wyczuć nie mogę, ale to jest jeszcze czas, nie? 19t3d...
 
Ankuś, my też nigdy nie sprzeczaliśmy się o sprawy finansowe a teraz co chwila coś... Ł chodzi ciągle postresowany przez to i tak niewiele trzeba żeby wybuchło. Więc poniekąd wiem co czujesz. Jeszcze my rozchwiane to wystarczy dmuchnąć i pękamy. <tuli>
A widzisz, to mnie doskonale rozumiesz. Mi Jest przykro, bo z jednej strony widzę jak On się zadręcza, a z drugiej strony nie możemy podporządkować życia pod mieszkanie i pieniądze na nie. Nie będzie nas stać na szafy, trudno pożyjemy na kartonach pół roku. Nie ma co sobie tak głowy zatruwać. Ja jestem już zmęczona psychicznie i przykro mi, bo dostaje gówniane pieniądze z zusu i nic więcej nie mogę pomóc. Czasem do dupy to wszystko. Szkoda mi trochę, bo to jest czas na radość z ciąży, a nie tylko myślenie skąd kasę wziąć.
 
Inna sprawa, że trochę za wysoki standard tego mieszkania sobie narzuciliśmy. Niby mieszkanie robi się na lata, ale bez przesady. Na płytki z gresu do łazienki, przedpokoju i kuchni wydaliśmy tyle kasy, że głowa boli. Meble do łazienki, kuchni na wymiar, 4 wielkie szafy, szafka pod tv też. Prysznic ma 160 cm, specjalna szyba. I nagle kasa się kończy.
 
Ostatnia edycja:
@Ankuś @Eraja u mężczyzn ponoć ciąża to też sytuacja stresowa. Facet to taki obraz "głowy rodziny" też chcę dobrze napewno nie chcą źle a ja coś nawet powiedzą to w złości wcale tak nie myślą. Pieniądze to kłótnia 70 % par, a jeśli dochodzi ciąża jeszcze powód się nasila. ! Nie ważne że nigdy wcześniej takich kłótni nie było, czasem każdy wybuchnie i powie o kilka słów za dużo. Będzie dobrze zobaczycie, to wszytko minie, a kasa zawsze będzie dobrym powodem do kłótni nie ważne w jakiej się jest sytuacji. całkiem normalna życiowa sprawa. ;)

......:::::::::20t. i 0d::::::::.........
 
Dziękuję Dzieczyny!

Ja już po wizycie. Serduszko bije piękne na 140, badania wyszły wszytko ok i szyjka też ok. wizyta pierwszy raz bez USG umówiłam się z nim na 8mego. Czyli za 2 tyg będę miała polowkowe w 22 tyg. ;) więc super. Gdy dotykał mi brzuch, mały go kopal ;) mówił "ale skubanca czuć" ;)



......:::::::::20t. i 0d::::::::.........
super :*
 
@Ankuś @Eraja u mężczyzn ponoć ciąża to też sytuacja stresowa. Facet to taki obraz "głowy rodziny" też chcę dobrze napewno nie chcą źle a ja coś nawet powiedzą to w złości wcale tak nie myślą. Pieniądze to kłótnia 70 % par, a jeśli dochodzi ciąża jeszcze powód się nasila. ! Nie ważne że nigdy wcześniej takich kłótni nie było, czasem każdy wybuchnie i powie o kilka słów za dużo. Będzie dobrze zobaczycie, to wszytko minie, a kasa zawsze będzie dobrym powodem do kłótni nie ważne w jakiej się jest sytuacji. całkiem normalna życiowa sprawa. ;)

......:::::::::20t. i 0d::::::::.........
Mój akurat nic nie powiedział co by mnie zabolało, boli mnie tylko to że nic innego się teraz dla Niego nie liczy prócz tego mieszkania i przykro mi, bo mam poczucie że ciąża spada na drugi plan. A ja chce sie nią cieszyć z Nim. Wiecznie widzę go zdołowanego i widzę że się zadręcza. Wczoraj nie wytrzymałam i wybuchłam, bo moje rozmowy nie docierają. Wychodząc w nocy z domu, zeby się przejść i uspokoić.. powiedziałam mu, że się wyprowadze i go zostawię, może wtedy zobaczy co jest w życiu ważne. Dzisiaj mnie przeprosił, przytulił, powiedział że kocha.. Jeszcze operacja babci, wiem że się martwi. Ja też, bo traktuje ją jak własną babcię której nigdy nie miałam. Ciężki dzień. Tyle, że ja wciąż nie mogę się pozbierać, bo wiem że problemy finansowe nie wyjaśnione i boję się, że nerwówka zaraz powróci. Proponowałam mu pożyczkę, bo dalibyśmy radę ja spłacić, ale On nie chce, bo za duży procent.
 
@Ankuś wiem że jutro imieniny mamy :-) to życzę smacznych lodów. Ja chyba T poproszę by do sweet moments po ciacho pojechał.


Co do kasy to my w tym miesiącu tyle wydaliśmy, że w sierpniu trochę mniej szaleństw. Może się uda .
No my zdając sobie sprawę że metraż duży to trochę oszczędności w wykończeniu było.na zamówienie mamy tylko kuchnie i szafki łazienkowe. Płytki w necie szukałam aby taniej było etc. Szafa jest tylko jedna wnekowa. Tzn jeszcze nie jest ale będzie

Napisane na HUAWEI P7-L10 w aplikacji Forum BabyBoom
 
A widzisz, to mnie doskonale rozumiesz. Mi Jest przykro, bo z jednej strony widzę jak On się zadręcza, a z drugiej strony nie możemy podporządkować życia pod mieszkanie i pieniądze na nie. Nie będzie nas stać na szafy, trudno pożyjemy na kartonach pół roku. Nie ma co sobie tak głowy zatruwać. Ja jestem już zmęczona psychicznie i przykro mi, bo dostaje gówniane pieniądze z zusu i nic więcej nie mogę pomóc. Czasem do dupy to wszystko. Szkoda mi trochę, bo to jest czas na radość z ciąży, a nie tylko myślenie skąd kasę wziąć.

Jak to przeczytałam to faktycznie - czuję to samo. Czasem aż mam ochotę wrócić do pracy żeby cokolwiek kupić samej do domu. Ale Mały ważniejszy. I tak Ł musi się wypruwać na nas oboje. Nie mogę na to spokojnie patrzeć i jak u Ciebie nie mam możliwości jak się cieszyć bo na wszystko trzeba skąpić :/ 450 zł mniej (bo tyle mam obcięte) z budżetu to dla nas naprawdę bardzo dużo. I ja chodzę taka zaniedbana. Tęskni mi się do fryzjera, do fajnej kiecki, do wspólnych randek. W takich chwilach sobie przypominam że obiecałam sobie zrobić wszystko żeby Olka urodzić. Nawet kosztem własnych wygód. Bardzo chcę Go mieć i kochać. Tylko czasem brak mi sił. Teraz czekam aż przyjedzie mój Tato a potem Mama. Będę miała dużo do oglądania dla Małego. Dwa samochody rzeczy :) Tak bardzo się z tego cieszę. Dobrze że ich mam.
 
reklama
@Ankuś @Eraja u mężczyzn ponoć ciąża to też sytuacja stresowa. Facet to taki obraz "głowy rodziny" też chcę dobrze napewno nie chcą źle a ja coś nawet powiedzą to w złości wcale tak nie myślą. Pieniądze to kłótnia 70 % par, a jeśli dochodzi ciąża jeszcze powód się nasila. ! Nie ważne że nigdy wcześniej takich kłótni nie było, czasem każdy wybuchnie i powie o kilka słów za dużo. Będzie dobrze zobaczycie, to wszytko minie, a kasa zawsze będzie dobrym powodem do kłótni nie ważne w jakiej się jest sytuacji. całkiem normalna życiowa sprawa. ;)

......:::::::::20t. i 0d::::::::.........
Eklerka ja to wiem. Dlatego często gryzę się w język żeby nie poszło na noże. Chciałabym żeby był szczęśliwy. A ostatnio tak rzadko się uśmiecha. Czasem czuję się winna. I też wiem że bez sensu. Bo stale mi to powtarza, że to nie przeze mnie.
 
Do góry