reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2017

reklama
@Millo Znalezione na forum BellyBestFriend. Odpowiedź do kogoś, kto miał podobny problem:
"Nie martw się ;) Ja tez miałam spłaszczony pęcherzyk :) Z tego co zrozumiałam z medycznego bełkotu to na początku ciąży może być takie ciążowe tyłozgięcie macicy (robi sie na poczatku ciąży i to nie jest żadna niebezpieczna anomalia) i ono powoduje własnie najczęściej taki kształt pęcherzyka. Gdzieś do 10tc najpóźniej z reguły do 13 tc to się normuje. U mnie już w 12tc było okej ;)"
 
Moja rada. Nie przeszukuj internetu. To nic nie da. A tylko się będziesz martwić. My się tu trzymamy myśli,że tak często się zdarza, a wszystko kończy się dobrze. Mój gin dał mi jedno wielkie zalecenie. Nie czytać internetow. Każda ciąża jest niepowtarzalna, a porównywanie się z innymi i czytanie opinii najczęściej kończy się wielkim stresem (zazwyczaj niepotrzebnym).
 
Tak czytalam ale to 1 odpowiedz z wielu.. sa takie i takie.Musze czekac

Napisane na SM-N910C w aplikacji Forum BabyBoom
A jesteś pewna tego lekarza u którego byłaś? Sprzętu? Ja już kiedyś pisałam, że byłam na usg w szpitalu i Pani nie widziała zarodka, wkurzona tego samego dnia pojechałam prywatnie na wypasiony sprzęt i serduszko usłyszałam.
 
reklama
MagMag ma 100% racji. Nie ma co czytać internetu w takich sytuacjach. Ja tak robiłam w pierwszej ciąży i tyle mnie to stresu kosztowało, że czasem się zastanawiam czy najbardziej sobie tym nie zaszkodziłam. Ja staram się korzystać tylko z naszego forum i nie wczytywać się w inne strony. Kobiety są na różnych etapach ciąży i każda ciąża jest inna. Millo wierzę, że będzie dobrze.
 
Do góry