reklama
DigitalGirl
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 7 Styczeń 2017
- Postów
- 642
Wow! Dziś jakieś zatrzęsienie wizyt za wszystkie trzymam mocno kciuki! Pięknych widoków.
Mi codzienne wymioty wróciły, a już ostatnio miałam 3 dni spokoju dziś ogólnie mam taki narzekający nastrój. Wkurzają mnie w pracy..w niedzielę zadzwoniłam i powiedziałam jak sytuacja wygląda, że muszę leżeć i już w pracy się nie pojawię. Skończyło się na tym, że jeszcze w tym tyg z domu ogarniam i szkole moje zastępstwo. A szef zachowuje się bardzo średnio bo oczekuje ode mnie, że będę jeszcze długi czas wspierać nowego kolegę i pracować na zwolnieniu :/ czujecie? Dziś mnie czeka znowu trudna rozmowa bo muszę mu powiedzieć, że już bezapelacyjnie w piątek jest mój ostatni dzień i oddaję laptopa. Szkoda gadać...szczególnie, że szef dobrze wie jak skończyła się ostatnia ciąża.
Mój A. mi tłumaczy, że jak coś to po prostu mam powiedzieć, że chciałam pokojowo ale jak tak to jutro on odwiezie mojego laptopa i idę na L4 i żadnego ale. Mam nadzieję, że nie będe do tego zmuszona..Zresztą muszę przyznać, że mój szef nie rozumie różnicy między pójściem na L4 a wypowiedzeniem umowy..bo oststnio mi nawet wypalił, że na umowie B2B mamy miesięczny okres wypowiedzenia (nawet gdyby to o ciąży powiedziałam mu 1,5 mca temu). Ehh szkoda gadać...sorki, że tak się ze mnie wylało ;(
Mi codzienne wymioty wróciły, a już ostatnio miałam 3 dni spokoju dziś ogólnie mam taki narzekający nastrój. Wkurzają mnie w pracy..w niedzielę zadzwoniłam i powiedziałam jak sytuacja wygląda, że muszę leżeć i już w pracy się nie pojawię. Skończyło się na tym, że jeszcze w tym tyg z domu ogarniam i szkole moje zastępstwo. A szef zachowuje się bardzo średnio bo oczekuje ode mnie, że będę jeszcze długi czas wspierać nowego kolegę i pracować na zwolnieniu :/ czujecie? Dziś mnie czeka znowu trudna rozmowa bo muszę mu powiedzieć, że już bezapelacyjnie w piątek jest mój ostatni dzień i oddaję laptopa. Szkoda gadać...szczególnie, że szef dobrze wie jak skończyła się ostatnia ciąża.
Mój A. mi tłumaczy, że jak coś to po prostu mam powiedzieć, że chciałam pokojowo ale jak tak to jutro on odwiezie mojego laptopa i idę na L4 i żadnego ale. Mam nadzieję, że nie będe do tego zmuszona..Zresztą muszę przyznać, że mój szef nie rozumie różnicy między pójściem na L4 a wypowiedzeniem umowy..bo oststnio mi nawet wypalił, że na umowie B2B mamy miesięczny okres wypowiedzenia (nawet gdyby to o ciąży powiedziałam mu 1,5 mca temu). Ehh szkoda gadać...sorki, że tak się ze mnie wylało ;(
CarlaR
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Kwiecień 2017
- Postów
- 763
Lepsza faza na majonez niż na chipsy tj w moim przypadku :/Ja z moim mężem też na fotce się poznaliśmy
Millo, Rossiczka, daruuunia3, eklerkaa dziękuję za miłe słowa, jesteście kochane
Dziewczyny powodzenia na dzisiejszych wizytach, dużo Was dzisiaj czekamy na dobre wieści i trzymam mocno kciuki.
Mam do Was pytanie.. Nie mogę żyć bez majonezu. Zamiast masła majonez, jajka kocham ale bez majonezu to nie to samo. Wczoraj robiłam hamburgery nawaliłam majonezu. Co myślicie o majonezie w ciąży?
CarlaR
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Kwiecień 2017
- Postów
- 763
Co za dupek... wrrr!Wow! Dziś jakieś zatrzęsienie wizyt za wszystkie trzymam mocno kciuki! Pięknych widoków.
Mi codzienne wymioty wróciły, a już ostatnio miałam 3 dni spokoju dziś ogólnie mam taki narzekający nastrój. Wkurzają mnie w pracy..w niedzielę zadzwoniłam i powiedziałam jak sytuacja wygląda, że muszę leżeć i już w pracy się nie pojawię. Skończyło się na tym, że jeszcze w tym tyg z domu ogarniam i szkole moje zastępstwo. A szef zachowuje się bardzo średnio bo oczekuje ode mnie, że będę jeszcze długi czas wspierać nowego kolegę i pracować na zwolnieniu :/ czujecie? Dziś mnie czeka znowu trudna rozmowa bo muszę mu powiedzieć, że już bezapelacyjnie w piątek jest mój ostatni dzień i oddaję laptopa. Szkoda gadać...szczególnie, że do szef dobrze wie jak skończyła się ostatnia ciąża.
Mój A. mi tłumaczy, że jak coś to po prostu mam powiedzieć, że chciałam pokojowo ale jak tak to jutro on odwiezie mojego laptopa i idę na L4 i żadnego ale. Mam nadzieję, że nie będe do tego zmuszona..Zresztą muszę przyznać, że mój szef nie rozumie różnicy między pójściem na L4 a wypowiedzeniem umowy..bo oststnio mi nawet wypalił, że e umowie B2B mamy miesięczny okres. Ehh szkoda gadać...sorki, że tak się ze mnie wylało ;(
CarlaR
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Kwiecień 2017
- Postów
- 763
Ja wczoraj w przyplywie dobrego samopoczucia zapowiedziałam ze zrobie dzis na obiad krokiety z miesem i kapusta... dzis obudziłam się i tak źle się czuję, że szok. Rano zawiozlam synka do przedszkola, musialam zalatwic 1500spraw i jak wróciłam do poprostu padlam. A na 13 znów do miasta jadę odebrac synka, no i jeszcze w międzyczasie ten obiad... za dużo to dziś dla mnie... :/ zrzeda, wiem... przpraszam ;(
blair_90
Mama Anielii Aleksandry<3
Hej dziewczyny. [emoji4]
Trzymam kciuki za wizytujace [emoji110][emoji110]
Ja właśnie wróciłam z badań. Ledwo wysiedzialam tam te 2godziny. Po glukozie tak mi niedobrze było.
Zaraz sobie jakieś śniadanie zrobię bo jeszcze nic nie jadłam i chyba się położę. A powinnam coś w domu ogarnąć. Dobrze, że obiad chociaż mam z głowy bo mama dziś przychodzi i ma zrobić [emoji39][emoji4]
Trzymam kciuki za wizytujace [emoji110][emoji110]
Ja właśnie wróciłam z badań. Ledwo wysiedzialam tam te 2godziny. Po glukozie tak mi niedobrze było.
Zaraz sobie jakieś śniadanie zrobię bo jeszcze nic nie jadłam i chyba się położę. A powinnam coś w domu ogarnąć. Dobrze, że obiad chociaż mam z głowy bo mama dziś przychodzi i ma zrobić [emoji39][emoji4]
Rossiczka
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 9 Kwiecień 2017
- Postów
- 9 433
Marudz do woli :-)Ja wczoraj w przyplywie dobrego samopoczucia zapowiedziałam ze zrobie dzis na obiad krokiety z miesem i kapusta... dzis obudziłam się i tak źle się czuję, że szok. Rano zawiozlam synka do przedszkola, musialam zalatwic 1500spraw i jak wróciłam do poprostu padlam. A na 13 znów do miasta jadę odebrac synka, no i jeszcze w międzyczasie ten obiad... za dużo to dziś dla mnie... :/ zrzeda, wiem... przpraszam ;(
Wczoraj ja tak marudzilam, olej krokiety zrobisz jutro. Świat się nie skończy.
Angella210
Fanka BB :)
Dokładnie tak.Olej obiad.Idź odpoczywać.Na pewno Ci wybaczą,że ich nie zrobiłaś.Ja też miałam 1500 planów na dziś a właśnie wcinam lody i nie chce mi się ruszyć
CarlaR
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Kwiecień 2017
- Postów
- 763
Ja zjadlam kanapke z wedlinka, zagryzana pomidorkami, po chwili dopchalam arbuzem i teraz skusilam się na kilka chipsow :/ te chipsy to pierwszy raz od kilku dniDokładnie tak.Olej obiad.Idź odpoczywać.Na pewno Ci wybaczą,że ich nie zrobiłaś.Ja też miałam 1500 planów na dziś a właśnie wcinam lody i nie chce mi się ruszyć
reklama
Mam tak samo. Majonez dla mnie zabija smak innych rzeczy. A w sałatce to już go nie znoszę.Dla mnie majonez może nie istnieć :-)
Ale sądzę, że skoro lubisz wyniki masz ok, to śmiało.możesz jeść
Napisane na HUAWEI P7-L10 w aplikacji Forum BabyBoom
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15 tys
- Wyświetleń
- 803 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: