reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2017

Baskieksu bardz mi przykro, strasznie Ci współczuję i trzymam kciuki żebyś szybciutko wróciła z radosnymi wieściami!
Dziękuję :-) spróbuję. Lubię takie rozczulacze.
Moja siostra prowadzi empik więc trochę a żeby nie powiedzieć ogrom książek jest pod ręką :-)
uuu zazdroszczę! Uwielbiam czytać, jestem zapisana do biblioteki, czasmi tez coś kupię, ale nie mam gdzie trzymac w mieszkaniu :p
Przepraszam, pewnie nie są Wam potrzebne takie smutki. Teraz mnie coś wzięło. No nic, limit złego wyczerpany. Wierzę, że już nic złego nas na forum nie spotka. A dziewczyną które zaznały złego, życze aby szybko wróciły na inny miesiąc oczekujących Mam na dziecko. Bardzo mi przykro.
No coś Ty nie masz za co przepraszać.... jesteś silną kobietą i po tym wszystkim co przeżyłaś los obdarował Cię ciążą- teraz już będzie dobrze ;-)
My na boisku do koszykówki [emoji16] [emoji1] a później smsy do 4 nad ranem :D
My poznaliśmy się w Pile na szkole - on z Krakowa, ja z woj. lubuskiego, jak przyjeżdżałam do szkoły miałam chłopaka 5 lat! Jak zobaczyłam mojego później przyszłego męża wiedziałam, że będziemy razem! po miesiącu byliśmy parą, w czerwcu skończyliśmy szkołę, w sierpniu przeprowadzka, oświadczyny, w lutym ślub ;-) błyskawicznie... już 10 lat razem (teraz w lutym będzie rocznica) i cały czas nam dobrze ze sobą... tak myślę :p

Trzymam kciuki za wszystkie wizytujące!!!! Cudnownych widoków i samych dobrych wieści!

Ja od 8 w pracy, przy kawce musiałam wszystko nadrobić, bo jakoś wieczorem nie mam siły wejść na forum, ale w robocie znajdę 30 minut, zwłaszcza, że dzisiaj ostatni dzień! JUPIIII! Ale sobie odpocznę! Mój syn, już śmiga sam do szkoły na hulajnodze, dzisiaj mnie ubłagał żeby tez sam wracał i chyba mu pozwolimy, strasznie chce być samodzielny, cały czas powtarza ze jest już duży i musze mu zaufać, jak jechał pierwszy raz do szkoły sam, to go żagnałam jakby wyjeżdżał na rok :rofl2::-D . Jutro w końcu wolne więc od rana jadę po sklepach, bo w niedzielę komunia a matka jeszcze nic nie ma kupione, ani sukienki,ani butów, więc jutro będę polowac ;-)
Pogoda cudna, już nie mogę się doczekac godz. 16-stej i adios! ;-)
Miłego dnia! :laugh2:
 
reklama
Trzymam kciuki za resztę wizytujących :) ja zaraz będę się zbierać bo wizytę teoretycznie mam na 9:30, jak ja się cieszę że przy zapisie powiedziałam położnej żeby jak najwcześniej mnie wcisnęła, tylko mdli mnie troszkę- jedyny minus w tym wszystkim. W Gdańsku też ładna pogoda się szykuje :)

Czekamy na wieści!!! Powodzenia Kochana!!! :-) :)
 
rany to tak jak u nas.... dzisiaj mialam faze na placek rabarbarowy wiec em mi go upiekl :szok:
po czym zobaczylam truskawy u rossiczki i juz telefon z pragnieniami.
nasi mezowie sa naprawde cierpliwi......ja bym nie wytrzymala :)
Zazdroszczę... ja narazie mam problem zeby w ogóle cos zjeść i wypić. Maz by sie cieszył gdybym miała zachcianki bo by widział ze jem
 
Wlasnie wróciłam z nieplanowanej wizyty u ginekologa potrzebne bylo mi zaswiadczenie do PUP że jestem w ciąży.Przy okazji sprawdzilam ze dzidziuś ma sie dobrze ma cale 4,35 cm i wedlug usg to 11w4 dni czyli o dwa dni wiecej niz z OM serce bije jak dzwon za tydzień jade na prenatalne juz nie mogę sie doczekać.Mało sie odzywam ale przy 3 latce jest mnóstwo roboty ,teraz ciepło ja wróciłam do żywych to cale dnie na dworze .
 
Ja też swojego S przez neta poznałam... Zagadał do mnie niewinnie na gg, dobrze się pisało więc po jakimś czasie przyjechał do mnie (co prawda tylko niecałe 50km ale zawsze :D ) i tak się widywaliśmy co weekend, aż po paru miesiącach zostaliśmy parą, a troszkę ponad tydzień przed terminem porodu (koniec listopada) stukną nam 4 lata bycia razem, po których już nie wyobrażamy sobie innego życia :)
Widzę, że nas całkiem sporo, a mówią, że w necie nie można znaleźć miłości... ;)
Ja też że swoim mężem poznałam się przez internet a dokładnie na portalu fotka :)Mieszkaliśmy od siebie tylko 6 km.Razem jesteśmy już 7lat w tym 3 po ślubie :)Także tak jak piszesz w internecie też można kogoś poznać i bym z nim na wieki :)
 
reklama
Przepraszam, pewnie nie są Wam potrzebne takie smutki. Teraz mnie coś wzięło. No nic, limit złego wyczerpany. Wierzę, że już nic złego nas na forum nie spotka. A dziewczyną które zaznały złego, życze aby szybko wróciły na inny miesiąc oczekujących Mam na dziecko. Bardzo mi przykro.
Kochana mów, pisz tu ile tylko wlezie !!! My jesteśmy właśnie po to by wysłuchać, zrozumieć, pocieszyć, BYĆ!!! Wiele przeszłas ale jesteś mądra i silna kobieta z wielkim sercem.!!! Mam nadzieję że teraz wszytko pójdzie tak jak trzeba i to dzieciątko wynagrodzi Ci wszytko.! <3 głowa do góry !!! ;*

......:::::::::10tydz i 1dni::::::::.........
 
Do góry