reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2017

Dzień dobry :)) Nieśmiało się witam, bo trochę jak dinozaur się czuję.. Mam już swoje lata i 2 synków, a tu psikus.. 3 testy z bladymi kreskami i dzisiaj czekam na wynik bety, wariuję, bo mam mieszane uczucia.. musiałam z kimś się podzielić.. nie planowaliśmy kolejnego dziecka, model 2+2 jest w pełni satysfakcjonujący, tym bardziej, że młodszy syn to tzw. HNB high need baby ;) upór i decybele, które wykazuje upewniają nas każdego dnia, że dwójka to był dobry wybór.. no ale wyszło jak wyszło.. z jednej strony radość, już czuję ten zapach maleństwa, a z drugiej mega strach jak ogarnąć 3, jak pomieścić itd. No nic.. tak chciałam się wygadać..

Ps. Z pierwszym synkiem byłam aktywną forumowiczką na marcówkach 2011 :D Jak na BB grupa "umarła" to znalazłyśmy się na FB i założyłyśmy grupę i nadal się wspieramy :)
Witaj :)
 
reklama
Jak się dziś czujecie? Ja rano zaprzyjaźniłam się z kibelkiem, a teraz mam wrażenie że mam do piersi przyczepionego kolczastego jeża... no także tak :) miło:) a co u Was?
Ooo jak miło ;) hehe ja nie rzygalam że tak powiem brzydko w żadnej ciąży. W pierwszej raz w 12 tyg gdy weszlam do znajomych a u nich się pali w domu okropny zapach i rzygalam na środku ich przedpokoju. A w drugiej też w 12 tyg i też z powodu fajek tylko tym razem w przychodni w przychodni. Jakiś Pan przyszedł do żony która też czekała, a on był zaraz po fajce. i pobiegłam do łazienki i też rzyglam. W tej się czuję ok. Nic mi nie jest, prócz zmęczenia.

...........:::::::5tydz i 3dni:::::::::..........
 
Ja Wam powiem, ze nie liczę tej kasy za badania i za wizyty. Płacę i zapominam, nie zmienię tego wiec nie chcę o tym myśleć. Najważniejsze żeby dzidzia była żywa, zdrowa i żebym mogła się nią cieszyć :)
 
Hej dziewczynki
Sorki że wczoraj po wizycie sie nie odezwałam ale nie jest ciekawie i doła łapie okazało sie że na prawym jajniku mam torbiel i maluszek jest nie tam gdzie ma byc i czekamy tydzien co sie wydarzy czy wkacu bedzie tam gdzie ma byc czy nie jestem załamana nie wiem co mam robic dostałam luteine.
Wygadałam sie do ide dalej ryczeć w poduszkę bo jak to mam pecha co ciąża to cos to jest jakis koszmar :(
 
Ooo jak miło ;) hehe ja nie rzygalam że tak powiem brzydko w żadnej ciąży. W pierwszej raz w 12 tyg gdy weszlam do znajomych a u nich się pali w domu okropny zapach i rzygalam na środku ich przedpokoju. A w drugiej też w 12 tyg i też z powodu fajek tylko tym razem w przychodni w przychodni. Jakiś Pan przyszedł do żony która też czekała, a on był zaraz po fajce. i pobiegłam do łazienki i też rzyglam. W tej się czuję ok. Nic mi nie jest, prócz zmęczenia.

...........:::::::5tydz i 3dni:::::::::..........
OMG ja to też zapachu papierocha nie mogę zdzierżyć. Masakra.
 
Z tymi wydatkami to jakaś masakra. Ja za badania wydałam 295 zł, a za wczorajszą wizytę usg plus dwa badania 360 zł. Masakra. Między 11-13 tygodniem badanie genetyczne 300 zł, test pappa 550. Dzisiaj jadę po wyniki badania TSH. Dzwoniła do mnie pielęgniarka i odnalazły się moje próbki z krwią jeżeli chodzi i przeciwciała odpornościowe. Pojechały do innego laboratorium z racji dokładniejszego sprawdzenia. Dzisiaj popołudniu ma do mnie dzwonić pielęgniarka jak uda jej się ustalić wynik, a jak nie to dopiero we wtorek.
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczynki
Sorki że wczoraj po wizycie sie nie odezwałam ale nie jest ciekawie i doła łapie okazało sie że na prawym jajniku mam torbiel i maluszek jest nie tam gdzie ma byc i czekamy tydzien co sie wydarzy czy wkacu bedzie tam gdzie ma byc czy nie jestem załamana nie wiem co mam robic dostałam luteine.
Wygadałam sie do ide dalej ryczeć w poduszkę bo jak to mam pecha co ciąża to cos to jest jakis koszmar :(
Jeszcze poczekaj i uwierz, że bedzie dobrze. Ja wierzę, ze jeśli myślimy pozytywnie to przyciagamy dobre wydarzenia. Trzymam kciuki
 
Hej dziewczynki
Sorki że wczoraj po wizycie sie nie odezwałam ale nie jest ciekawie i doła łapie okazało sie że na prawym jajniku mam torbiel i maluszek jest nie tam gdzie ma byc i czekamy tydzien co sie wydarzy czy wkacu bedzie tam gdzie ma byc czy nie jestem załamana nie wiem co mam robic dostałam luteine.
Wygadałam sie do ide dalej ryczeć w poduszkę bo jak to mam pecha co ciąża to cos to jest jakis koszmar :(
Kochana nie załamuj się ;( ma być dobrze !! Wiem że łatwo się mówi ale też czekam na dobre wieści, zrozumiałam że Dzieciątko też czuje stres i to waży etap dla niego, gdy się teraz rozwija . ! Na pewno będzie dobrze. Kiedy kolejna wizyta?

...........:::::::5tydz i 3dni:::::::::..........
 
Hej dziewczynki
Sorki że wczoraj po wizycie sie nie odezwałam ale nie jest ciekawie i doła łapie okazało sie że na prawym jajniku mam torbiel i maluszek jest nie tam gdzie ma byc i czekamy tydzien co sie wydarzy czy wkacu bedzie tam gdzie ma byc czy nie jestem załamana nie wiem co mam robic dostałam luteine.
Wygadałam sie do ide dalej ryczeć w poduszkę bo jak to mam pecha co ciąża to cos to jest jakis koszmar :(
Przykro mi, że masz tyle nerwów, ale uwierz, że wszystko się ułoży. Postaraj się uspokić, bo jeszcze nic nie jest przesądzone.
 
reklama
Z tymi wydatkami to jakaś masakra. Ja za badania wydałam 295 zł, a za wczorajszą wizytę usg plus dwa badania 360 zł. Masakra. Między 11-13 tygodniem badanie genetyczne 300 zł, test pappa 550. Dzisiaj jadę po wyniki badania TSH. Dzwoniła do mnie pielęgniarka i odnalazły się moje próbki z krwią. Pojechały do innego laboratorium z racji dokładniejszego sprawdzenia. Dzisiaj popołudniu ma do mnie dzwonić pielęgniarka jak uda jej się ustalić wynik, a jak nie to dopiero we wtorek.
W takim razie czekamy na wyniki razem ;)

...........:::::::5tydz i 3dni:::::::::..........
 
Do góry