reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2017

reklama
Miłego dnia dziewczyny :)

@M@gda koniecznie napisz jak było w szkole rodzenia.
Dobry pomysł z tym porodem, datą i imieniem.
Trzymajcie dzisiaj za mnie kciuki bo mam gości na grilla. Trochę wymagało to przygotowań i chyba jest to ostatnia impreza jaka organizujemy z mężem do czasu pojawienia się Jasia ;)

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Miłego dnia dziewczyny :)

@M@gda koniecznie napisz jak było w szkole rodzenia.
Dobry pomysł z tym porodem, datą i imieniem.
Trzymajcie dzisiaj za mnie kciuki bo mam gości na grilla. Trochę wymagało to przygotowań i chyba jest to ostatnia impreza jaka organizujemy z mężem do czasu pojawienia się Jasia ;)

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
Trzymamy :)

Mam nadzieje, ze goscie nie zrzucili.wszustkiego na was i przyniosa chociaz po salatce ;) no chyba ze to z okazji jakichs imienin czy urodzin :)

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Trzymamy :)

Mam nadzieje, ze goscie nie zrzucili.wszustkiego na was i przyniosa chociaz po salatce ;) no chyba ze to z okazji jakichs imienin czy urodzin :)

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Na szczęście przyniosą sałatki i inne smakołyki :)
Spotkanie bardziej z kategorii aby zobaczyć jak rośnie brzuszek i pewnie z naszej strony jedno z ostatnich spotkań które organizujemy, przynajmniej do wiosny.. mam tylko nadzieje ze dam rade posiedzieć dłużej niż godzinę ;)

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
 
@pieszczoszka1988 współczuje, ja sie kułam do 20 tyg w brzuszek, brałam heparynę. Robił to mój narzeczony. Jak czasami wyszedł wcześniej do pracy to starałam się nie myśleć o tym i po prostu się wbić. W ucho i w brzuch napewno nie jest przyjemne. Ale jeszcze troszkę zostało [emoji5]

@M@gda powodzenia, daj znać po!!

@allime kciuki zaciśnięte, napewno wszystko wyjdzie po Twojej myśli.

Ja wczoraj po basenie padłam, właśnie jestem po śniadanku i jak co dzień szykuje się na spacer tyle ze pada, ale mam pelerynę przeciwdeszczowa wiec może kawałek chociaż się przejdę [emoji5]



Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Hej dziewczyny. Weszłam i znowu tyle stron do nadrobienia :wink: napiszę ogolnie. Witam Cię Gosik96, ja też mieszkam w Nieczech i czasami też tęsknię bardzo za rodzina.
Co do lini na brzuchu to mam już widoczna dolną i pewnie z czasem pojawi się na pewno nad pepkiem ( tak mialam w poprzedniej ciazy) . Zauważyłam za to, że brodawki mi mocno pociemnialy :rolleyes2:.
Współczuję też Wam dziewczyny z ta opuchlizna i cukrzyca :hmm: mi nic nie puchnie a na wyniki cukru wciąż czekam i też uwielbiam słodkie dlatego ostatnio zaczęłam więcej piec. Wypieki domowe zawsze są lepsze i zdrowsze od tych sklepowych. Dzisiaj chyba zrobię ciasteczka owsiane.
Mój syn 4 letni cieszy się, że będzie miał siostre. Przytula i całuje moj brzuszek i zadeklarował swoją pomoc przy dzidziusiu :laugh2: no ale jak wiadomo to tylko 4 latek i różnie to może być bo jest bardzo przywiązany do mnie. Pozdrawiam
 
Kobietki, mam takie pytanko, jeśli chciałabym się zapisać na usg ciąży do innego lekarza to pomimo, że nie jestem jego pacjentką nie będzie robił łaski, że przyszłam sobie takooo "z ulicy"? Moje ostatnie usg trwało ok 5-10min. i nie dostałam żadnego zdjęcia. Zdaniem lekarza wszystko jest ok, ale ja czuję pewien niedosyt.
Ja w czwartek byłam na usg u innego lekarza bo mój nie ma w tym względzie doświadczenia. To była wizyta prywatna więc obowiązuje zasada płacisz-wymagasz. Lekarza na nfz też można zmienić i zawsze nawet gdy zostajesz przy swoim prowadzącym ,masz prawo do konsultacji z innym .
 
Moje dzieciaki pojechały z moim narzeczonym na grzyby. Ja tymczasem gotuje obiadek dla głodomorów. Będzie kurczak z piekarnika, ziemniaczki i surówka z pekinki.

Na 16 idziemy na ślub mojej koleżanki. Miałam też zaproszenie na poprawiny na jutro,ale nie dam rady. Takie imprezy to już nie dla mnie.
Podziwiam te z dziewczyn które jeszcze planują wyjazdy . My tydzień temu byliśmy u rodziny mojego narzeczonego . Raptem niecałe 200 km , dwie godziny jazdy a miałam dosyć.
 
reklama
Hej wszystkim, wczoraj parę ładnych godzin ganiałam za sprawami organizacyjnymi po mieście, potem jak weszłam na forum i nadrobiłam tą burzę, to chciałam się odnieść ale nie potrafiłam nic sensownego sklecić, aby też jeszcze nie zaognić sytuacji postanowiłam to troszkę przemilczeć, a wieczorem mnie chorubsko jakieś złapało i już całkiem z sił opadłam.
Dziś w planach miałam porządki i początki pakowania do przeprowadzki, tymczasem mam zgon z lekką gorączką, bólem gardła i katarem- ogólnie takie typowe przeziębienie ale jestem zła bo miałam w przyszłym tygodniu iść ogarnąć szczepienie przeciw grypie i jak na razie to nici z tego. Do tego boję się o tą gorączkę bo pamiętam jak moja mama straciła już zaawansowaną ciążę przez głupią grypę i jakoś tak mam to dalej z tyłu głowy.
Udanego dnia wszystkim i ogólnie miłego weekendu, jak się lepiej poczuję (miejmy nadzieję), to się później odezwę.
 
Do góry