blair_90
Mama Anielii Aleksandry<3
Link do: Makaron z bakłażanem i pomidoramiChce przepis został mi baklazan a pomidorów mam dużo to bym zrobiła jutro
Jak zwykle kwestia smaku [emoji4]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Link do: Makaron z bakłażanem i pomidoramiChce przepis został mi baklazan a pomidorów mam dużo to bym zrobiła jutro
kochana nie możesz tak źle myśleć ! Powtarzaj sobie ,że tym razem będzie inaczej i wszystko się szczęśliwe zakończy :* !!!Ja dziś o 1 w nocy byłam w szpitalu na ktg bo od 18 Franek się nie ruszał, a dopiero co wczoraj Wam pisałam że jest bardzo ruchliwym Maluszkiem a w nocy to już wgl. Obudzilam się o 12, nasluchiwalam, szturchalam i nic. Obudziłam męża i pojechaliśmy. Dzięki Bogu okazalo się, że wszystko ok. Musiał mocno spać albo obrócił się tak że nie czułam go. Tak się bałam strasznie, że znów będzie powtórka bo zawsze kręci się przy moim najnormalniejszym przywróceniu z boku na bok a tu nic, zero reakcji. Boże, ja zwariuje chyba. Nie wiem jak ja dotrwam do terminu ;( Dziś Malutki aktywny jak zawsze, czuję Go nawet gdy chodzę, ale tak się strachu najadlam;( To jest strasznie trudna ciąża dla mnie, psychika mi nie wyrabia, nie chcę stracić znów kolejnego dzieciatka ;( Przepraszam, że takie smutne rzeczy piszę, ale jest mi dziś bardzo ciężko po tej nocnej akcji... Ja już widziałam siebie na porodowce i powtórka z lutego tamtego roku ;( Straszne. Byłam pewna że to koniec znów ;(
Gratuluje dużej dziewczynki . Kochana jeśli szyjka się skraca i lekarz każe Ci zwolnić to lepiej posłuchaj ... Reszta nie jest taka ważna . Dziecko jest na 1 miejscu i szkoda ,żeby coś się stało przez Twoje zabieganieDziewczyny, zyje... Ale nie wiem juz jak sie nazywam.
Zaczne od dobrych wiesci. Żywia rosnie, ma juz niemal 700g - taka jest duża! Za to mnie znowu skrocila sie szyjka i ma poniżej 3cm. Lekarz kazal zwolnic, ale jak nie mam czasu... kursuje miedzy domem, rodzicami, hospicjum, projektantka, innymi formalnosciami, dzwonie do wykonawcow (u mnie zaczal sie remont), no zabiegana jestem na maxa... nie mam czasu na lezenie... nie mam czasu cieszyc sie ciaza, ehh...
Nie doczytam was, ale gratuluje wizyt. Ankus tobie skladam kondolencje, trzymaj sie cieplo!
Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Kochana myśl pozytywnie bedzie dobrzeJa dziś o 1 w nocy byłam w szpitalu na ktg bo od 18 Franek się nie ruszał, a dopiero co wczoraj Wam pisałam że jest bardzo ruchliwym Maluszkiem a w nocy to już wgl. Obudzilam się o 12, nasluchiwalam, szturchalam i nic. Obudziłam męża i pojechaliśmy. Dzięki Bogu okazalo się, że wszystko ok. Musiał mocno spać albo obrócił się tak że nie czułam go. Tak się bałam strasznie, że znów będzie powtórka bo zawsze kręci się przy moim najnormalniejszym przywróceniu z boku na bok a tu nic, zero reakcji. Boże, ja zwariuje chyba. Nie wiem jak ja dotrwam do terminu ;( Dziś Malutki aktywny jak zawsze, czuję Go nawet gdy chodzę, ale tak się strachu najadlam;( To jest strasznie trudna ciąża dla mnie, psychika mi nie wyrabia, nie chcę stracić znów kolejnego dzieciatka ;( Przepraszam, że takie smutne rzeczy piszę, ale jest mi dziś bardzo ciężko po tej nocnej akcji... Ja już widziałam siebie na porodowce i powtórka z lutego tamtego roku ;( Straszne. Byłam pewna że to koniec znów ;(
Kurcze Madziu tule !! Moze pora zalozyc krazek ???Dziewczyny, zyje... Ale nie wiem juz jak sie nazywam.
Zaczne od dobrych wiesci. Żywia rosnie, ma juz niemal 700g - taka jest duża! Za to mnie znowu skrocila sie szyjka i ma poniżej 3cm. Lekarz kazal zwolnic, ale jak nie mam czasu... kursuje miedzy domem, rodzicami, hospicjum, projektantka, innymi formalnosciami, dzwonie do wykonawcow (u mnie zaczal sie remont), no zabiegana jestem na maxa... nie mam czasu na lezenie... nie mam czasu cieszyc sie ciaza, ehh...
Nie doczytam was, ale gratuluje wizyt. Ankus tobie skladam kondolencje, trzymaj sie cieplo!
Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja dziś o 1 w nocy byłam w szpitalu na ktg bo od 18 Franek się nie ruszał, a dopiero co wczoraj Wam pisałam że jest bardzo ruchliwym Maluszkiem a w nocy to już wgl. Obudzilam się o 12, nasluchiwalam, szturchalam i nic. Obudziłam męża i pojechaliśmy. Dzięki Bogu okazalo się, że wszystko ok. Musiał mocno spać albo obrócił się tak że nie czułam go. Tak się bałam strasznie, że znów będzie powtórka bo zawsze kręci się przy moim najnormalniejszym przywróceniu z boku na bok a tu nic, zero reakcji. Boże, ja zwariuje chyba. Nie wiem jak ja dotrwam do terminu ;( Dziś Malutki aktywny jak zawsze, czuję Go nawet gdy chodzę, ale tak się strachu najadlam;( To jest strasznie trudna ciąża dla mnie, psychika mi nie wyrabia, nie chcę stracić znów kolejnego dzieciatka ;( Przepraszam, że takie smutne rzeczy piszę, ale jest mi dziś bardzo ciężko po tej nocnej akcji... Ja już widziałam siebie na porodowce i powtórka z lutego tamtego roku ;( Straszne. Byłam pewna że to koniec znów ;(
No to mam nadzieję, że jednak okaże się, że wszystko skończy się na mierzeniu cukru i pilnowaniu posiłków,a insulina nie będzie potrzebna.gie_er Byłam w tym wojewódzkim dostałam glukometr ,notes do notowania jakies poradniki.
Jedynie musiałam kupic paski do moczu (mam badac 1 raz dziennie)i paski do krwi(badac 4 razy dziennie)
Jak przez tydzień będę mieć wyniki w normie to wizyta nastepna 31 sierpnia a jak będą złe to mam
przyjść za tydzień i wtedy insulina .