reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2017

reklama
@Rossiczka zazdroszczę rodziny w Gdańsku.
Ja już w tym miesiącu nic nie kupuje a przynajmniej mam taki plan bo mimo kupienia komody zaczynam nie mieć miejsca w niej na ubranka. A wczoraj jeszcze zadzwoniła siostra mojego A. że ma 2 kartony ubranek, kosz Mojżesza i była w primarku i next i też obkupila małego. Ma to wysłać pod koniec tygodnia do nas.

Ale tak czas dziś leci już 14 a ja dopiero wróciłam z zakupów biorę się za obiad dziś makaron z pomidorami i bakłażanem.


m3sx3e3k25iia4nv.png
 
Rumianek, koperek lub mięta.

Ja tez już powoli zaczynam kompletować torbę do szpitala. Myślicie, że 12 wkładów poporodowych wystarczy? Dodatkowo planuje kupić te duze podpaski jak na noc. U mnie jest problem, bo nie wiem gdzie bede rodzic i nie wiem co bedzie wymagane. Tam siebie jeszcze ogarnę, gorzej z rzeczami dla Maluchów.

Narobiłam dzis soku z malin i cala kuchnia sie klei. Musze to ogarnąć, a juz nie mam sił. Od rana na nogach. W nocy spać nie mogłam i teraz chodzę jak zombi.

Wczoraj spotkałam tego kuzyna, ktoremu żona zmarła i teraz po rozmowie z nim nie moge dojść do siebie. Został wrak czlowieka... Na pogrzebie nie byłam i chyba lepiej. Siostra mówiła, że na kazaniu ksiądz powiedział, że na weekend Pan Bóg i Anioł Stróż wzięli sobie wolne i nie dopilnowali Olusi. Chyba serce by mi pękło słysząc takie słowa. Jakie to życie jest niesprawiedliwe...
Pogrzeb ta zawsze bardzo ciężkie przeżycie. Jeśli nie czułaś się na siłach to dobrze zrobiłaś, że nie poszłaś. Życzę dużo siły Twojemu kuzynowi bo teraz bardzo ciężki czas przed nim. Nawet nie chce sobie wyobrażać co teraz przeżywa. Niestety życie nie zawsze jest sprawiedliwe.
 
@Rossiczka zazdroszczę rodziny w Gdańsku.
Ja już w tym miesiącu nic nie kupuje a przynajmniej mam taki plan bo mimo kupienia komody zaczynam nie mieć miejsca w niej na ubranka. A wczoraj jeszcze zadzwoniła siostra mojego A. że ma 2 kartony ubranek, kosz Mojżesza i była w primarku i next i też obkupila małego. Ma to wysłać pod koniec tygodnia do nas.

Ale tak czas dziś leci już 14 a ja dopiero wróciłam z zakupów biorę się za obiad dziś makaron z pomidorami i bakłażanem.


m3sx3e3k25iia4nv.png
Ja kupuje dla siebie ;-) taka ze mnie wyrodna matka [emoji23] moje szafy duże pomieszcza , z reszta mój mąż i tak ma ode mnie więcej ubrań...
 
Ja dziś o 1 w nocy byłam w szpitalu na ktg bo od 18 Franek się nie ruszał, a dopiero co wczoraj Wam pisałam że jest bardzo ruchliwym Maluszkiem a w nocy to już wgl. Obudzilam się o 12, nasluchiwalam, szturchalam i nic. Obudziłam męża i pojechaliśmy. Dzięki Bogu okazalo się, że wszystko ok. Musiał mocno spać albo obrócił się tak że nie czułam go. Tak się bałam strasznie, że znów będzie powtórka bo zawsze kręci się przy moim najnormalniejszym przywróceniu z boku na bok a tu nic, zero reakcji. Boże, ja zwariuje chyba. Nie wiem jak ja dotrwam do terminu ;( Dziś Malutki aktywny jak zawsze, czuję Go nawet gdy chodzę, ale tak się strachu najadlam;( To jest strasznie trudna ciąża dla mnie, psychika mi nie wyrabia, nie chcę stracić znów kolejnego dzieciatka ;( Przepraszam, że takie smutne rzeczy piszę, ale jest mi dziś bardzo ciężko po tej nocnej akcji... Ja już widziałam siebie na porodowce i powtórka z lutego tamtego roku ;( Straszne. Byłam pewna że to koniec znów ;(
 
@reniuszek cieszę się bardzo, że szyjka postanowiła jednak się jeszcze wydłużyć [emoji6] odpoczywaj sobie dalej [emoji6]

@Ankuś przykra wiadomość.. Współczuję Wam bardzo..

@daruuunia3 tetra we flamingi skąd jest [emoji7]?
Muszę się wybrać do Auchan zobaczyć te kopertowe bodziaki[emoji16] są słodkie a mi właśnie takich kopertowych brak [emoji6].

Gratuluję udanych wizyt i trzymam kciuki za wszystkie następne [emoji16]. Ledwie mam chwilę Was poczytać [emoji6], pewnie odezwę się znowu dopiero pod koniec weekendu.. Mam gości i remont równocześnie więc jestem pochłonięta sprawami domowymi (i chyba też odczuwam ciążowe zakręcenie, ciągle o czymś zapominam [emoji6]). Dobrze, że mój mąż nie boi się miotły itp i wszystko na bieżąco sprząta - mi sił na to brakuje..

Napisane na F8331 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dziewczyny, zyje... Ale nie wiem juz jak sie nazywam.

Zaczne od dobrych wiesci. Żywia rosnie, ma juz niemal 700g - taka jest duża! Za to mnie znowu skrocila sie szyjka i ma poniżej 3cm. Lekarz kazal zwolnic, ale jak nie mam czasu... kursuje miedzy domem, rodzicami, hospicjum, projektantka, innymi formalnosciami, dzwonie do wykonawcow (u mnie zaczal sie remont), no zabiegana jestem na maxa... nie mam czasu na lezenie... nie mam czasu cieszyc sie ciaza, ehh...

Nie doczytam was, ale gratuluje wizyt. Ankus tobie skladam kondolencje, trzymaj sie cieplo!

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry