reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2017

Dzień dobry. Czekam w kolejce do diabetologa to mam trochę czasu :)

Reniuszek super że wszystko dobrze się skończyło. Tylko się cieszyć z takich czopów ;) Masz rację z Mariką... Swojego czasu podczytywalam listopadowe mamy i musialy mi się fora pomylić. Biedna dziewczyna... Przykre to wszystko, bo tak sie cieszyla i tak pozytywnie do życia była nastawiona...

Czy któraś z Was ma już stwierdzoną cukrzycę ciążową? Ja niestety od 16 tyg się z nią bujam. U mnie lekko glukoza na czczo podwyższona. Po posiłkach czy to dieta czy nie, cukier bardzo dobry,tylko ta glikiemia na czczo.... Dieta nic nie dała i jestem na insulinie na noc - 6 jednostek.

Trzymam kciuki za dzisiejsze super wieści z usg :)
Ja w 15 tygodniu miałam wynik 95, a moja gin już powiedziała, że wysyła mnie na dalsze badania. Chociaż zmieściłam się w normach to mało brakowało. W 24 tygodniu powtórka z rozrywki. Ostatnio 4, 5 godz czekałam na całe badanie, bo o mnie zapomnieli. Po godzinie pytam gdzie glukoza do wypicia, a ona, że już niesie, bo zapomniała.
 
reklama
O właśnie dziewczyny które będą teraz miały kolejnego dzidziusia, jak robicie z pokojami dla dzieci? Razem? Oddzielnie? U nas jak wiecie będzie różnica płci więc mąż chce oddzielne pokoje. No i u nas prawie 6 lat różnicy w wieku. Jak wy to robicie? :)



m3sx3e3k25iia4nv.png
Obecnie Marta i Michał sa razem w pokoju. Maleństwo bedzie z nami. Gdzieś za dwa lata oddamy sypialnie Marcie bo juz zacznie szkołę a młodsze dzieci obojętnie jaką płeć będą razem. Dzięki temu dzieci chyba sa sobie bliższe. A potem jak to bedzie chlopec to nadal z Michałem a jak to bedzie dziewczynka to mam nadzieje ze wygram w totka i bede mieć duży dom i pania do sprzątania ☺
 
Obojętnie gdzie byle nie powodujące. Przodujace to takie ze zakrawa w całości lub częściowo szynkę i w przypadku porodu wyszloby najpierw łożysko. Tez mam łożysko na ścianie przednieh i tak mialam w każdej ciąży. Skutkuje to tylko tym ze w środę zaczynam 20 tydzień a mimo ze to 3 ciąża ruchy czuje slabiutko
Co to przodujace to wiem :-) nie wiedziałam tylko czy jest różnica czy na tylnej czy przedniej ścianie.
W pierwszej ciąży jak pisałam miałam na przedniej i ruchy słabo czułam. teraz nie wiem, ale często ruchy czuje, więc może tym razem na tylnej... dowiem się w środę[emoji6]
 
O właśnie dziewczyny które będą teraz miały kolejnego dzidziusia, jak robicie z pokojami dla dzieci? Razem? Oddzielnie? U nas jak wiecie będzie różnica płci więc mąż chce oddzielne pokoje. No i u nas prawie 6 lat różnicy w wieku. Jak wy to robicie? :)



m3sx3e3k25iia4nv.png
U nas Jasiu będzie w sypialni, mamy bardzo duża . Za rok pokoje dzieciaków będę zrobione z sypialni i garderoby, a my zrobimy z pokoju maksa sypialnię i garderobę.

Jeśli chodzi o kącik to nie mam w ogóle pomysłu :D
 
Obecnie Marta i Michał sa razem w pokoju. Maleństwo bedzie z nami. Gdzieś za dwa lata oddamy sypialnie Marcie bo juz zacznie szkołę a młodsze dzieci obojętnie jaką płeć będą razem. Dzięki temu dzieci chyba sa sobie bliższe. A potem jak to bedzie chlopec to nadal z Michałem a jak to bedzie dziewczynka to mam nadzieje ze wygram w totka i bede mieć duży dom i pania do sprzątania ☺
Ojjj z tym totkiem to i mi się marzy. I chatka też mi się marzy. Jak chodzimy z mężem i psem na spacery i zawsze jak widze te domki z ogródkiem i na tarasie całe rodziny robiące grilla to strasznie im zazdroszcze, że mają taką przestrzeń. Ja jeszcze bym wzięła z dwa pieski i kotka i to by dopiero było wariatkowo heh :D
 
Ja mam na przedniej ale ruchy czuję codziennie. Nie mam porównania jak by to było na tylnej, ale możliwe że są poprostu stłumione :) Albo mój Syn jest silnym wariatem i kopie jak szalony xD hihihi :)
 
My mamy dwa pokoje więc Nadia jest sama a Pola będzie u nas, jako że to klitka tak czy tak to planuje w przyszłym roku jakąś przeprowadzkę.

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja mam na przedniej ale ruchy czuję codziennie. Nie mam porównania jak by to było na tylnej, ale możliwe że są poprostu stłumione :) Albo mój Syn jest silnym wariatem i kopie jak szalony xD hihihi :)
Wszystko możliwe... druga sprawa ze ja tak naprawdę to nie mam czasu za duzo skupiać sie nad swoim ciałem... wiec moze i kopie a ja nie zwracam uwagi. Mąż codziennie wieczorem kładzie rękę na brzuchu i usiłuje poczuć ale nic z tego. Ja tylko czuje jak juz naprawdę mocno sie pcha w jedno miejsce. Druga sprawa ze moje dzieciaki zawsze w brzuchu układamy się tak ze na usg widać głównie plecy. Zresztą nawet jak sie urodzili to spali tylko i wyłącznie na brzuszku jakby cały czas potrzebowali być w cos wtuleni.
 
No u nas Młoda w sypialni na początku , bo nie wyobrażam sobie takiego maleństwa daleko ode mnie. W przyszłym roku przeprowadzka więc będą oddzielne pokoje.

Mi w kąciku pomagać będą naklejki z Dekornik :-)

Napisane na HUAWEI P7-L10 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Wszystko możliwe... druga sprawa ze ja tak naprawdę to nie mam czasu za duzo skupiać sie nad swoim ciałem... wiec moze i kopie a ja nie zwracam uwagi. Mąż codziennie wieczorem kładzie rękę na brzuchu i usiłuje poczuć ale nic z tego. Ja tylko czuje jak juz naprawdę mocno sie pcha w jedno miejsce. Druga sprawa ze moje dzieciaki zawsze w brzuchu układamy się tak ze na usg widać głównie plecy. Zresztą nawet jak sie urodzili to spali tylko i wyłącznie na brzuszku jakby cały czas potrzebowali być w cos wtuleni.

A to to może faktycznie być kwestia ułożenia. Mój siedzi twarzą do brzucha :) Także ciągle czuję jak mi się stopami wiertosi, hihihi. Łobuzek. Także jak najbardziej się z Tobą zgadzam :)
 
Do góry