Rossiczka
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 9 Kwiecień 2017
- Postów
- 9 433
No u nas podobnie. Też wiele razem przeszliśmy i fakt to wzmacnia. Jak się poklocimy to patrzę na T. I sobie przypominam że był zawsze przy mnie i nigdy nie zawiódł, nie oszukał.My nie raz tez sie klocimy i to potwornie. Wiele razem złego przezylismy razem i zawsze był przy mnie. To nas umocniło. Bez zgody nie zaśniemy. Uslyszal ode mnie wiele raniacych slow kiedyś w emocjach "wypier***, spierd***, ch**j Ci a du**" i wiele wiele innych. tez sie pakowalam parę razy i to z mojego mieszkania jeszcze przed ślubem w dzien ślubu to mu nawet powiedziałam "gow*o" taka byłam miła mój sam też nie kupi bodziaków żadnych, prędzej ja dostaje prezenty ale już sie doczekać nie może jak mały sie urodzi i będzie go kąpał bo Hania juz powiedziała ze jej mam ja pomagać a tato Franka no i zmiana pampersow to jego fucha
Zawsze przypomina mi się tekst piosenki jak myślę o swoim związku "upadły już imperia, nasze państwo ciągle trwa..."