reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2017

Dziewczyny,ale narobiłyście mi ochoty na sernik.Wasze wyglądają obłędnie !
Też mam zamiar zrobić parę weków.Biorę się za dżem truskawkowy od kilku tyg i mi coś nie wychodzi;)
Ja mam ochotę na leniwe pierogi,ale mój maż ich nigdy nie jadł jeszcze więc muszę zrobić i niech smakuje.
 
reklama
Mam niestety podobnie. Pewnie zaczyna się anemia... Mały nie chodzi do przedszkola?

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
Mały ma dwa lata więc jeszcze nie.
Jego rocznik ma nabór w przyszłym roku. Gdybym nie była w ciąży to poszedł by.Od września prywatnie, ale boję się zaawansowanej ciąży A potem noworodka i tych wszystkich paskudztw przedszkolnych
 
Mały ma dwa lata więc jeszcze nie.
Jego rocznik ma nabór w przyszłym roku. Gdybym nie była w ciąży to poszedł by.Od września prywatnie, ale boję się zaawansowanej ciąży A potem noworodka i tych wszystkich paskudztw przedszkolnych
Coś mi się ubzduralo że to już 3 latek[emoji3] w takiej sytuacji nie ma co się śpieszyć . Chociaż Ty będziesz miała pewnie niezłą przeprawę z dwójką w domu. Moja córka jest demonem szaleństwa i chyba jakbym była z nią non stop w domu to nerwy by mi puściły [emoji39]

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Coś mi się ubzduralo że to już 3 latek[emoji3] w takiej sytuacji nie ma co się śpieszyć . Chociaż Ty będziesz miała pewnie niezłą przeprawę z dwójką w domu. Moja córka jest demonem szaleństwa i chyba jakbym była z nią non stop w domu to nerwy by mi puściły [emoji39]

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
Mój do spokojnychh też nie należy :-) dzisiaj rano zaliczył salto z sofy , zakończonym czolem w kafle na podłodze. Więc stres był, ale wszystko z nim ok.
Cały czas zastanawiam się jak to będzie, zdaje sobie sprawę że to trudne zająć się maluszkiem nie odbierając starszakowi. Głównie chodzi mi o uwagę i czas. Zobaczymy ...
Np to jest powód dla którego rozwazam chustę do noszenia bym mogła pójść z Tobiaszem na sanki z wózkiem byłoby to trudne.

On ma jedną super cechę jest bardzo opiekuńczy i wspolczujacy. Jak znajomi z mniejszymi dziećmi przyjeżdżają, to Tobiasz się nimi autentycznie opiekuje. Da im wodę, podniesie zabawki itd.
Nasze psy też codziennie pamięta że trzeba nakarmić i sypie im karmę do misek.
 
Hej wszystkim, wracam do żywych na forum :) troszkę nadrabiania przez te kilka dni mam...

U mnie wszystko prawie w porządku (ostatnio miałam jakąś żołądkówkę 3 dniową, co w połączeniu z moimi dalej wszystkimi dolegliwościami nie wyłączając wymiotów, nie było fajną sprawą ale już czuję się lepiej, odpukać ;) ). No i mimo, że to pierwsza ciąża i wgl, to ostatnimi czasy mały tak się wierci, że czuć go kilka razy dziennie, nawet mój S. go przez przypadek poczuł w niedzielę :D (jak mnie przytulił od tyłu podczas wspólnego kuchcenia), a jego reakcja była genialna, tym bardziej że początkowo nie wiedziałam o co mu chodzi.

Na uczelni też powoli wszystko zmierza ku końcowi, jedynie jeszcze 30.06 ostatni egzamin ustny został bo przełożony przez chorobę prowadzącego. A potem czekam na obronę mgr, która raczej będzie na jesieni, tak z promotorem ustaliłam aby się teraz nie przeciążać zbytnio.

Jutro wieczorem mam wypad z takimi dobrymi znajomymi i kolejne 2 osoby się dowiedzą o ciąży, choć i tak już od jakiegoś czasu sugerowały mi, że coś inaczej wyglądam, a ja jeszcze troszkę ukrywałam bo nie było okazji tak kameralniej pogadać ;) A w dzień szykują mi się porządki i pranie pełną parą bo ostatnio troszkę czasu i siły brakło ale w między czasie sukcesywnie będę Was nadrabiać :)
 
reklama
estem wzruszona bardzo dzisiejszym dniem ☺
Nie wiadomo jaka płeć ale dla mnie to nie jest aż takie ważne.
Widziałam swoje 64mm szczęścia i wiem ze na tym etapie jest dobrze ☺ na początku maleństwo spało a później się obudziło i machało rączkami i nóżkami☺
 
Do góry