reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2017

eh dokładnie . Kurcze zapomniałam jej jeszcze wspomnieć ,że mam problem z kręgosłupem musze ją męczyć o tą cesarkę ... Nie daje mi to teraz spokoju
Może da się przekonać, a jak nie to faktycznie ten psychiatra. Ja się trochę obawiam jak będzie wyglądał poród, poza moimi schizami w głowie, bo już przed 1 porodem świrowałam co będzie jak się okaże, że mam tętniaka o którym nie wiem, a który pod wpływem parcia pęknie i zejdę, ale przeżyłam :D myślę, że po 6 latach nadal będę się owego tętniaka bać ;) Poza tym w 30 tygodniu miałam rozwarcie na 1 cm jak poszłam na ktg do szpitala ze względu na bóle krzyżowe dzień po terminie to na ktg płasko, ale jak mnie położna zbadała miałam 5 cm i jak to mi powiedziała "zostawimy Panią, żeby się już pani nie tułała z takim rozwarciem" po czym przyszedł lekarz zobaczył na ktg i mnie zje#*& z czym ja chce być przyjęta, ale jak łapę wsadził to zmienił zdanie;p Więc zostałam poszłam spać byłam na sali (20 lat miałam) z dwiema Paniami po 30 i tak poczułam w środku takie pyk i powódź, siadam po 24 na tym łóżku i mówię "o *****" :laugh2: jak weszłam na porodówkę miałam 7 cm i ani jednego skurczu, później od razu co 3 minuty, ale nie wyobrażam sobie jak to jest się męczyć i czekać na każdy centymetr rozwarcia, jak mnie to teraz spotka to chyba zwariuję już wtedy byłam jak ten osioł ze shreka i pytałam co 5 minut ile to jeszcze potrwa i czy na ktg ten cholerny skurcz już maleje czy dalej rośnie ;p
 
reklama
No i wróciłam i ja! Meeega szczęśliwa!!!!
A więc wszystko ok, dzidziuś ma 9 cm, na razie widać jakby miała być dziewczynka, ale by było super!!! USG mi porządnie zrobiła, dwie nózki, dwie rączki, w główce wszystko ok, w brzuszku też, także móiła że wszystko ładnie, bardzo się uspokoiłam i jestem przeszczęsliwa!!! Idę zjeść bób ;-)
Brzuchatka cieszę się że i u u Was wszystko ok!!! 15 cm, to kawał dzieciaczka!!! Gratulacje!!!
 
U mnie juz bob i czeresnie zjedzone.
Jak leżałam na patologii przed porodem to byla dziewczyna, ktora w nocy wstala i poszla do toalety, nagle wlaczyla alarm, okazalo sie, ze myslala ze to k...a, a to juz glowka wychodzila, podobno cala noc bolal ja tylko lekko brzuch, bo w dzien byla na wywolaniu i miała tylko delikatne skurcze. Mozna bez bolu urodzic,...mozna:)
A to moja znajoma drugi miała taki poród dostawała leki na wywołanie i pisze mi, że nic nie dają tylko delikatnie coś ją ćmi i tak to ona przez tydzień nie urodzi a za 2 godziny młody był na świecie bo się okazało, że to ćmienie to skurcze porodowe;p
 
Kurczę... jak mnie wkurza, ze gdy komuś mowie, ze jestem w ciąży to jego pierwsze słowa to nie "Gratuluję" tylko pytanie "ale to planowane czy wpadliscie?" A co komu do tego? Nie wiedza czy współczuć czy gratulowac? Nawet gdyby była to wpadka to chyba lepiej gratulowac zeby pomoc przyszłej mamie oswoić sie z myślą i cieszyć z dziecka?! Strasznie mnie to denerwuje... czy to ze mam już 2 dzieci to znaczy ze jestem jakąś dziwaczna ze chce mieć duża rodzinę?
 
A to moja znajoma drugi miała taki poród dostawała leki na wywołanie i pisze mi, że nic nie dają tylko delikatnie coś ją ćmi i tak to ona przez tydzień nie urodzi a za 2 godziny młody był na świecie bo się okazało, że to ćmienie to skurcze porodowe;p
Jak moja sąsiadka była na patologii to obok na sali była 16 latka ktora tylko raz jeknela jak tenisistka i urodziła na łóżko na sali patologii wśród innych dziewcząt. Wszystkie były w szoku
 
@Manique Ludzie są na prawdę dziwni.Masz jedno dziecko to źle bo będzie samo a jak więcej już to,że pewnie wpadka.Czasami myślę,że ludzie są po prostu zazdrośni i dlatego nawet nie potrafią pogratulować.Ja też chce mieć dużą rodzinę bo zawsze można na kogoś liczyć i w świéta jest fajnie :)Mnie się każdy pyta a co z pracą a ja na to,że Biedronka mi szczęścia i rodziny nie da.
 
@Manique Ludzie są na prawdę dziwni.Masz jedno dziecko to źle bo będzie samo a jak więcej już to,że pewnie wpadka.Czasami myślę,że ludzie są po prostu zazdrośni i dlatego nawet nie potrafią pogratulować.Mnie się każdy pyta a co z pracą a ja na to,że Biedronka mi szczęścia i rodziny nie da.
Dokładnie... tez pracuje w markecie i wiem ze w markecie praca znajdzie sie zawsze. A nóż w międzyczasie narysuje sie cos lepszego albo dziecko rozbudza we mnie jakiś pomysł na życie.
 
reklama
Do góry