M@gda
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2017
- Postów
- 8 481
@M@gda co do tematu i szkoły, to u nas akurat było tak że nikt nauczycieli w domu nie traktował jak przysłowiowe święte krowy. Zawsze mi rodzice mówili, że mam prawo do wlasnego zdania, zachęcali mnie do szukania odpowiedzi i późniejszej dyskusji. Wciąż uważam że wielu nauczycieli pomyliło zawód, który jest cholernie trudny ale nie każdy się do niego nadaje.
Napisane na HUAWEI P7-L10 w aplikacji Forum BabyBoom
Rossiczka co innego jest mówienie, że masz prawo do własnego zdania, a co innego jak nauczyciel zwróci ci uwagę, to od razu czepialstwo i nauczyciel jest głupi, bez zastanowienia czy może uwaga była rzeczywiście celna. Nie każdy nauczyciel jest fantastyczny, sprawiedliwy itd. Mało tego teraz nauczycielami często zostają osoby, którym nie udało się gdzie indziej dostać pracy (nie wszyscy, ale sporo takich jest), między innymi na brak wsparcia wychowawczego na linii rodzic - nauczyciel. Bo nauczyciel nie jest od tego żeby sam wychowywać dziecko, ale jest po to żeby wzmocnić pozytywne zachowania wyniesione z domu, bo w szkole dziecko przebywa ok 6 godzin a w domu resztę. To jest temat rzeka i na ten temat można dyskutować godzinami. Jedno jest pewne, nie jest dobrze, ale nie było też dobrze 60 lat temu. Jak sama napisałaś jest wiele odcieni szarości i gdzieś między totalnym olaniem szkoły a terrorem nauczyciela jest złoty środek.