reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • 15.04.2025 o 12:00 zapraszamy Cię serdecznie na live, który poprowadzi psycholożka i psychoterapeutka Agnieszka Dąbrowska (@zdrowo_i_purpurowo), a jej gościnią będzie Anna Ślusarczyk (@kawa_z_uwaznoscia) – dziennikarka, psycholożka zdrowia i jakości życia, trenerka umiejętności DBT, liderka Family Connections i redaktorka naczelna portalu @babyboom_pl. Porozmawiamy o tym: czym tak naprawdę jest uważność w codziennym życiu mamy, jak wspierać dziecko swoją obecnością, nie tylko działaniem, jak zatrzymać się choć na chwilę, nawet jeśli wszystko dookoła pędzi, i dlaczego uważność może być jednym z najpiękniejszych prezentów, jakie dajemy dziecku i sobie. To będzie ciepła, wspierająca rozmowa – bez oceniania, za to z dużą dawką otwartości i akceptacji. Zrób sobie kubek herbaty, usiądź wygodnie i bądź z nami 💛 Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Grudniowe mamy 2016

Hej dziewczyny witam sie porannie ;)

Ja przy karmieniu jadlam i jem wszsytko. Obserwuje tylko malutką jak z brzuszkiem.

Mala spi na płasko albo w spiworku albo zawinieta w cieply kocyk. Nawet położna kazała mi schowac poduszeczke i kołdrę. Synu spi na poduszeczce i pod kołdrą po skonczeniu 2 lat.

Dzis zaliczyłam kazdy etap karmienia chyba. Rano brak pokarmu mala wisiala na cycu. W poludnie poranione sutki mala na cycu. Wieczorem nawal pokarmu mala nie chce ssac. Dopiero teraz sobie troche ulzylam. Lekko odciagnelam i mala sie zlitowala i trochę popila. Była u nas polozna. Mala jeszcze straciła na wadze. Nie dużo ale jednak. Mam tylko nadzieję ze będzie ladnie pic i przybierze na wadze bo w sobote kontrola poloznej i jak nic sie nie zmieni to mm a ja bardzo bym tego nie chciala.

Jutro muszę wyjsc do laryngologa . oczywiście znowu mam zapalenie ucha. Mala zostanie z tesciowa. Mam nadzieje ze wytrzyma troche.beze mnie. Sprobowac musze. Ide przespac sie chwilkę bo zaraz pewnie znowu wstaniemy. Spijcie dobrze bede Was nadrabiać w wolnej chwili.



Aaaaaa i Kleo gratulacje kochana. Następna księżniczka jest na świecie:)


 
reklama
Hej hej

Byłyśmy dziś u dzidziusia zmowu i zrozumiałam że za chwilę moje życie znów wywroci się do góry nogami. Za chwilę moja mała córeczka przestanie być mała.. i ja nie chcę jeszcze.. wsadzcie mnie na sam koniec grudniowej listy. . Ja nie jestem gotowa na poród. .
Kto? ty?z takimi myślami..
Mama mam grudniowych ! ;)?
Chyba jako nieliczna wiesz już czym to pachnie...
A ja żyje w cudownym świecie nieswiadomosci - jak większość pierworodek :)
 
Ja też mam dwulatka w domu.

Elifit my mamy praktycznie taką samą różnicę wieku w dzieciaczkach. Twoja córka jak się nie mylę jest z sierpnia 2014, a mój z września 2014.
Teraz też jak patrzę na tego mojego słodziaka to serce mi pęka i dumy i z żalu, bo tak ładnie urósł, tyle potrafi, a tak niedawno osuszalam mu pępuszek i cieszyłam się z pierwszego uśmiechu i pierwszego ząbka. Gdzie ten czas uciekł?

Ale nasze dzieci rosną i nic tego nie zatrzyma. Nim się obejrzymy to już do szkoły pójdą, będą pisać maturę, zakochaną się, skończą studia, może własne rodziny założą, a my nadal będziemy widziały te umorusane od czekolady buzie i wiecznie poklejone łapki. Będzie nam brakowało zapasu mokrych chusteczek w torebce i porozrzucanych zabawek, przy których slalom gigant to bułka z masłem.
Będziemy wspominały te zarwane noce, gdzie nasze objęcia stanowiły fortece przed najgroźniejszymi potworami z szafy a pocałunek w skaleczoną rączkę działał lepiej niż najpiękniejszy kolorowy plaster z postaciami Disneya.
I te powroty z pracy, gdzie małe błyszczące oczka radowaly się codzień na nowo, jakby nie było nas przynajmniej kilka miesięcy.

I tego cudownego "Kocham Cię mamusiu..."

To wszystko niestety przeminie, zostanie w naszej pamięci i to od nas zależy czy będziemy te wspomnienia pielęgnować :)
Ale spisujesz to gdzieś ?
Bo nie wiem czy forum przetrwa te kilkanaście/kilkadziesiąt lat. ...


:)


Brawo!
 
Witam z ranca, musialam odwiezc meza do pracy bo potrzebuje zawiezc wymazy na gbs
Aneta trzymam kciuki zeby corunia przybrala na mamuni mleczku
 
Hej dziewczyny. Jeszcze nie urodzilam i chyba nie urodze. Kroplowki mi skutecznie zatrzymaly Szymka w srodku ;) co dwa dni mam usg z przeplywami, ktg 2-3 razy dziennie bo młody raz ma zawezona oscylacje, raz za niskid tetno, a raz znow bardzo wysokie. Usg mam tez miec dzisiaj, a jutro badanie i do domu i juz koniec zatrzymywania porodu ;) Przynajmniej wykorzystam męża jeszcze [emoji3]

Pozdrawiam

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej dziewczyny. Jeszcze nie urodzilam i chyba nie urodze. Kroplowki mi skutecznie zatrzymaly Szymka w srodku ;) co dwa dni mam usg z przeplywami, ktg 2-3 razy dziennie bo młody raz ma zawezona oscylacje, raz za niskid tetno, a raz znow bardzo wysokie. Usg mam tez miec dzisiaj, a jutro badanie i do domu i juz koniec zatrzymywania porodu ;) Przynajmniej wykorzystam męża jeszcze [emoji3]

Pozdrawiam

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom

Super wieści. A tak ostatnio co zaglądam rano to ktoś rozpakowany. I prawdę mówiąc pomyślałam o Tobie. Ale dzisiejszy dzień jest chyba zarezerwowany dla dwóch przystojniaków K8sad. Bo to chyba dziś Ich wielki dzień?
Lenam: też polecam te zyrafke. Nie wiem w czym tkwi jej fenomen, ale ponoć dzieci ją uwielbiają.

Miłego dnia Mamy!
 
Hej dziewczyny. Jeszcze nie urodzilam i chyba nie urodze. Kroplowki mi skutecznie zatrzymaly Szymka w srodku ;) co dwa dni mam usg z przeplywami, ktg 2-3 razy dziennie bo młody raz ma zawezona oscylacje, raz za niskid tetno, a raz znow bardzo wysokie. Usg mam tez miec dzisiaj, a jutro badanie i do domu i juz koniec zatrzymywania porodu ;) Przynajmniej wykorzystam męża jeszcze [emoji3]

Pozdrawiam

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
Dobrze, że napisałaś :)
Niech Szymuś siedzi sobie ładnie i grzecznie czeka do terminu :)
Mały ma zmienne tetno,? Mój wczoraj miał raz 120, raz 200 i tak na zmianę. Ale do gina Idę dopiero w poniedziałek.
Daj znać jak będziesz po szpitalnym badaniu i po wypisie :)

Aneta, oby mleczko ładnie Ci szło. Mój też spadał na wadze i rozumiem że się martwisz. Dużo cierpliwości życzę i mało nerwów. PS moja położna mówiła że slód jęczmienny pomaga w przykrości pokarmu.


A ja umieram z bólu.
Nie wiem już czy to jelita czy nerki tak mnie bolą. Prawy bok rwie przy każdym oddechu.
Nospa forte nie pomaga... Ja wręcz rycze z bólu. Aż mi prawą nogę ból odbiera.
Nie dam rady pójść do przychodni, mimo że jest oddalona o dwa bloki ode mnie.
Położna przyjdzie i może coś doradzi.
Nie chcę leżeć w szpitalu, nie widzi mi się.
Najważniejsze że malutki w brzuchu ma się dobrze, ładnie kopię i ma czkawkę. Ja przetrzymam to wszystko dla tej małej istotki.

Daarika, ile u Ciebie trzeba czekać ma wynik wymazu? Daj znać co i jak. Życzę wyniku ujemnego!!!
 
reklama
Ja też mam dwulatka w domu.

Elifit my mamy praktycznie taką samą różnicę wieku w dzieciaczkach. Twoja córka jak się nie mylę jest z sierpnia 2014, a mój z września 2014.
Teraz też jak patrzę na tego mojego słodziaka to serce mi pęka i dumy i z żalu, bo tak ładnie urósł, tyle potrafi, a tak niedawno osuszalam mu pępuszek i cieszyłam się z pierwszego uśmiechu i pierwszego ząbka. Gdzie ten czas uciekł?

Ale nasze dzieci rosną i nic tego nie zatrzyma. Nim się obejrzymy to już do szkoły pójdą, będą pisać maturę, zakochaną się, skończą studia, może własne rodziny założą, a my nadal będziemy widziały te umorusane od czekolady buzie i wiecznie poklejone łapki. Będzie nam brakowało zapasu mokrych chusteczek w torebce i porozrzucanych zabawek, przy których slalom gigant to bułka z masłem.
Będziemy wspominały te zarwane noce, gdzie nasze objęcia stanowiły fortece przed najgroźniejszymi potworami z szafy a pocałunek w skaleczoną rączkę działał lepiej niż najpiękniejszy kolorowy plaster z postaciami Disneya.
I te powroty z pracy, gdzie małe błyszczące oczka radowaly się codzień na nowo, jakby nie było nas przynajmniej kilka miesięcy.

I tego cudownego "Kocham Cię mamusiu..."

To wszystko niestety przeminie, zostanie w naszej pamięci i to od nas zależy czy będziemy te wspomnienia pielęgnować :)
pięknie to ujelas
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry