mamaNadii2
Fanka BB :)
Krasnal ja rodzilam 5 godzin i to sie wlecze okropnie do tego bol nie z tej ziemi.Niby 5 h a dla mnie wiecznosc.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
dawniej to sie przeważnie krótko karmiło do tego dopajalo i szybko podawano zupki. Takie czasy. I często starsi tak kierują młodymi.Ja się nie poddam i cyca dawać będę
Mleko mamy rządzi
A genetyczne karmienie? Pierwsze słyszę.
Moja mama karmiła moja siostrę długo, mnie tylko 3 miesiące.
Ale moja siostra to miska rzeke mleka.
Zrezygnowała w 8 miesiącu by wrócić do pracy.
chyba dużo zależy jak sie spędza ten czas. Jak leżysz i jest często monitoring to przechlapane. A jak sie chodzi jest z kim pogadać to lepiej. Dlatego niby dobrze poczekać aż do silnych skurczy bo w domu czas lepiej płynie. Ja na porodówce byłam ok 3-4 godzin i zleciało, ale leżenie to masakra.Drogie Panie, a ja tak siedze i sie zastanawiam.... porody trwaja po kilkanascie godzin... a jakie jest faktyczne odczuwanie tego czasu?? Mam na mysli czy to raczej sie wlecze, czy raczej jak na dobrym weselu... nim się nie obejrzysz mija 12 godzin i wszyscy do domu...?
Mam nadzieje, ze zrozumiecie o co mi chodzi przy tym moim calym chaotycznym pisaniu[emoji848][emoji1][emoji846][emoji847]
ja tez dziś podpuściłam jak pukałam wannę. Aż mi głupio sie zrobiło.Tomek poszedl sie kapac i slycze jak sie drze, slysze jak sie przewraca, biegne do lazienki a ten wygiety lezy na boku wannytak sie wystraszylam (ale smialam sie juz idac do lazienki) i weszlam a ten jeczy i nagle cos mi chlusnelo i ja mowie matko wody plodowe!!!!! po chwili ochlonelismy i patrzymy a to mocz, ale sam polecial, jeszcze tak nie mialam, ze sam z siebie leci....tyle co przy kaszlu polecialo
O matko.Na placu Kościuszki. Ja przecież można powiedzieć,pracuje jako kierowca, robię parę tys km miesięcznie. W życiu bym siebie o takie coś nie podejrzewala
Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom
Grama pierwszego wyboru dokonujesz w tuż po porodzie , ale mozesz zmienić pediatrę około miesiąc później i później jeżeli coś by Ci nie spasowalo bez żadnych kar nfz za pół roku, ale... Jeżeli coś by Ci w tym czasie nie ie pasowało to owszem mozesz zmienić wcześniej ponosząc karę 50zldzien dobry! moje nocne przemyslenia na dzis: jak to jest z pediatra? musze zapisac dziecko tam gdzie ja jestem u rodzinnego czy moge gdzie indziej? mam na oku przeprowadzke wiec moglabym dziecko juz w nowej lokalizacji zapisac. musze zglosic rodzinnemu porod? kiedy i jak sie to zalatwia? po jakim czasie moge zmienic? chyba bede chciala indywidualny kalendarz szczepien i wolalabym miec to uzgodnione zanim zapisze dziecko. Po co mam sie potem kopac z koniem jak moge wybrac od razu lekarza co sie z nim dogadam ale...w tym celu musialabym chyba juz teraz przed porodem pogadac z pediatra?
Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!