reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2016

reklama
Ja ostatnio mam coraz więcej problemów psychicznych. Zaczynając od tego,że zaczynam się bać porodu i generalnie życia z dzieckiem kończąc na tym,że zwariowałam juz który szpital wybrać. Mam do wyboru 3. Jeden to ten gdzie chciałam rodzic od początku ale dowiedziałam się ostatnio, że tam po cc kobieta leży z dzieckiem lub bez na sali poporodowej 4-6h i dopiero po tym czasie może przyjść maz czy mama. Drugi to ten popularny, tam męża mam od razu po porodzie, dzieko dostane na 2 godziny i później dopiero po prysznicu. A trzeci, ten którego nie brałam pod uwagę, to ten gdzie maz może być przy cc, potem od razu on dostaje dziecko a mnie jak zszyja to razem z nimi jedziemy do sali. I co ja mam zrobić. .. co wybrać. .. co jest ważne? ??? Czy po cc obecność męża natychmiast jest ważna? Czy może będę tak zmęczona, zajęta dzieckiem ze nie zauwaze tych kilku godzin bez męża? Mamuski po cc, Doradźcie proszę...

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom
Każda z nas ma inne oczekiwania i inne doświadczenia.
Ja dwa razy dziecka ani męża przy sobie nie miałam po cc i teraz chcę inaczej. A czy będę tego żałować to się zobaczy.
 
Ja ostatnio mam coraz więcej problemów psychicznych. Zaczynając od tego,że zaczynam się bać porodu i generalnie życia z dzieckiem kończąc na tym,że zwariowałam juz który szpital wybrać. Mam do wyboru 3. Jeden to ten gdzie chciałam rodzic od początku ale dowiedziałam się ostatnio, że tam po cc kobieta leży z dzieckiem lub bez na sali poporodowej 4-6h i dopiero po tym czasie może przyjść maz czy mama. Drugi to ten popularny, tam męża mam od razu po porodzie, dzieko dostane na 2 godziny i później dopiero po prysznicu. A trzeci, ten którego nie brałam pod uwagę, to ten gdzie maz może być przy cc, potem od razu on dostaje dziecko a mnie jak zszyja to razem z nimi jedziemy do sali. I co ja mam zrobić. .. co wybrać. .. co jest ważne? ??? Czy po cc obecność męża natychmiast jest ważna? Czy może będę tak zmęczona, zajęta dzieckiem ze nie zauwaze tych kilku godzin bez męża? Mamuski po cc, Doradźcie proszę...

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom

To zależy pewnie od Twojej relacji z mezem. Ja bym wybrała ten gdzie byłby od razu przy mnie, ale jestesmy ze sobą bardzo blisko i jego obecność zawsze dodaje mi sil.

Tez zaczynam miec obawy przed porodem, ale moj maz dzis do mnie zadzwonił, jakby to wyczuł [emoji846] i powiedział, ze mam sie niczym nie martwic, ze on bedzie cały czas przy mnie i Mikosiu i wszystkiego dopilnuje, a ja mam sie niczym nie przejmować. Jak bede potrzebowała na niego krzyczeć nie ma problemu, jak bede potrzebowała wsparcia i postawienia do pionu tez nie ma problemu, ze dopilnuje wszystkich lekarzy i pielęgniarek i niech tylko ktoś spróbuje choćby krzywo spojrzeć to on bedzie na miejscu i juz o wszystko zadba.
Nie powiem jakoś tak mi sie lżej zrobiło [emoji846]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
To zależy pewnie od Twojej relacji z mezem. Ja bym wybrała ten gdzie byłby od razu przy mnie, ale jestesmy ze sobą bardzo blisko i jego obecność zawsze dodaje mi sil.

Tez zaczynam miec obawy przed porodem, ale moj maz dzis do mnie zadzwonił, jakby to wyczuł [emoji846] i powiedział, ze mam sie niczym nie martwic, ze on bedzie cały czas przy mnie i Mikosiu i wszystkiego dopilnuje, a ja mam sie niczym nie przejmować. Jak bede potrzebowała na niego krzyczeć nie ma problemu, jak bede potrzebowała wsparcia i postawienia do pionu tez nie ma problemu, ze dopilnuje wszystkich lekarzy i pielęgniarek i niech tylko ktoś spróbuje choćby krzywo spojrzeć to on bedzie na miejscu i juz o wszystko zadba.
Nie powiem jakoś tak mi sie lżej zrobiło [emoji846]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Kochany :)
 
Ja spalam na chwile bo tesciowa do corek przyszla. Pomagaja mi platki kukurydziane (bez mlrka, na sucho) te z corn flakes na zoladek. Lepiej sie czuje :) ale dalej slaba jestem.. tyle szczęścia ze dziewczynki nadal nie wymiotuja, piją herbatke i nawet troszke rosolu zjadly :) Ale wole sie nastawic ze noc bedzie ciezka i odpoczywam teraz póki jest dobrze

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
To zależy pewnie od Twojej relacji z mezem. Ja bym wybrała ten gdzie byłby od razu przy mnie, ale jestesmy ze sobą bardzo blisko i jego obecność zawsze dodaje mi sil.

Tez zaczynam miec obawy przed porodem, ale moj maz dzis do mnie zadzwonił, jakby to wyczuł [emoji846] i powiedział, ze mam sie niczym nie martwic, ze on bedzie cały czas przy mnie i Mikosiu i wszystkiego dopilnuje, a ja mam sie niczym nie przejmować. Jak bede potrzebowała na niego krzyczeć nie ma problemu, jak bede potrzebowała wsparcia i postawienia do pionu tez nie ma problemu, ze dopilnuje wszystkich lekarzy i pielęgniarek i niech tylko ktoś spróbuje choćby krzywo spojrzeć to on bedzie na miejscu i juz o wszystko zadba.
Nie powiem jakoś tak mi sie lżej zrobiło [emoji846]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
No wladnie jesteśmy zzyci i nie wyobrażam sobie zeby go przy mnie nie było kilka godzin w takiej chwili. Ale z drugiej strony dużo dziewczyn po cc mówi mi,że tego się nawet nie zauważy bo tak jest się zamulonym po znieczuleniu. Że i tak ten czas pewnie prześpie... no i problem mam dlatego, że tamte gdzie maz jest od razu to jeden jest tak popularny i oblegany,że jest tam dosłownie masówka a drugi ma tak zle opinie,ze nawet go pod uwagę nie brałam. A ten najlepszy najfajniejszy nie wpuści męża na pooperacyjna... ja zwariuje chyba... ale nie wiem czy po cc mając dziecko przy sobie obecność męża będzie dla mnie aż tak istotna jak teraz myślę... no sobie problem znalazłam.... zwariuje...

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
No wladnie jesteśmy zzyci i nie wyobrażam sobie zeby go przy mnie nie było kilka godzin w takiej chwili. Ale z drugiej strony dużo dziewczyn po cc mówi mi,że tego się nawet nie zauważy bo tak jest się zamulonym po znieczuleniu. Że i tak ten czas pewnie prześpie... no i problem mam dlatego, że tamte gdzie maz jest od razu to jeden jest tak popularny i oblegany,że jest tam dosłownie masówka a drugi ma tak zle opinie,ze nawet go pod uwagę nie brałam. A ten najlepszy najfajniejszy nie wpuści męża na pooperacyjna... ja zwariuje chyba... ale nie wiem czy po cc mając dziecko przy sobie obecność męża będzie dla mnie aż tak istotna jak teraz myślę... no sobie problem znalazłam.... zwariuje...

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom

Obawiam sie ze na to pytanie nie odpowie nikt postronny [emoji17] to typowy czynnik ludzki, zależny od Twojej osobowości i potrzeb... jakoś tak wychodzi, ze ostatecznie z najtrudniejszymi decyzjami jestesmy zawsze zdani sami ba siebie...

Mam to samo co so szpitala. W jednym mam o niebo lepsze warunki, ale w drugim tym słabszym jednym z głównych lekarzy jest ten, u którego prywatnie ciąże prowadzę... i osiołków w żłoby dano [emoji6]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry