Ej kurcze smutna wiadomość do mnie dotarła. Mojej szwagierki koleżanka z pracy w ciąży dostała trombofilii.. tak jak ta Kasia co wciąż śpi.. i po wybudzeniu ze śpiączki farmakologicznej dostała krwotoku i zmarła. Była w 5 msc ciąży. Ja pierd...
Straszne. Jak słyszę coś takiego to z jednej strony myślę sobie jakie ja mam szczęście w życiu, a z drugiej zaczynam bać, że mnie też się może coś takiego przytrafić.
Ufffff lola! Stracha napędzila ale całe szczęście,że jest dobrze i oby tak było już do końca
Ja dzisiaj na wadze 0.5kg mniej. W końcu bo strasznie się bałam na nią wchodzić. Juz mam przecież plus 12...
Dziewczyny a co do wyprawki. Jeśli będę miała cc i zamierzam karmić piersią... to mam kupować butelki? Tak w razie czego kupić jedna czy więcej się przyda?? Smoczki kupować takie 0+ czy lepiej nie dawać na początku? Smok obowiązkowy? Czy można się obejść bez? Kupić jeden dwa czy kilka? Nocne i dzienne osobno? Jakies konkretne? Doradźcie doświadczone Mamuśki
Napisane na GT-I9515 w aplikacji
Forum BabyBoom
Jak dla mnie, to jeśli zamierzasz karmić piersią, to nie ma sensu kupować takich rzeczy wcześniej. Oczywiście to prawda, że ludzie mieszkają w różnych miejscach z różnym dostępem do takich artykułów, ale np. w moim przypadku to kompletnie niepotrzebne, bo na osiedlu mam w odległości do 5 min na piechotę 4 hipermarkety i 3 apteki w tym jedną całodobową. Jak się okaże, że bez butli się nie da, to D mi może skoczyć do supermarketu, albo apteki i problem z głowy. Nie lubię niepotrzebnie zawalać przestrzeni i wydawać kasy.
Smoczka na początku w ogóle nie dawałam. Młody zaczął go używać jak miał 8 miesięcy, bo to było jedyne co mu pomagało na bardzo bolesne ząbkowanie.
Ja mam porównanie z poprzednią ciążą i zawsze odpowiadam szczerze, że nie jest źle ale gorzej niż w pierwszej.
Uff pranie wyprawkowe ruszyło. Przynajmniej na tyle się zmotywowałam.
No u mnie dokładnie tak samo.
Mam strasznie głupie pytanie! Czy własne mleko przechowywane w lodowce tez trzeba podgrzewać? Nie śmiejcie sie [emoji12] logika podpowiada, ze tak, ale ciagle słyszę wyciągnęłam swoje mleko z lodówki i dałam małemu, a w procesie nie ma nic o podgrzewaniu pomiędzy tymi czynnościami [emoji12]
Napisane na iPhone w aplikacji
Forum BabyBoom
Na pewno nie wolno mleka podgrzewać w mikrofalówce, czy na gazie. Ja wyciągałam zamrożone mleko w pojemniczku i podgrzewałam w podgrzewaczu do butelek nastawionym na jakieś 37 stopni.
Chodzi o to ze jak ta butle/smoczek macie pod ręką to w pierwszym kryzysie bach w paszcze
A jak nie macie na stanie to będziecie probowaly poradzić sobie bez. I szansa jest ze sie uda.
A jak pisze apteki sa wszędzie i czynne dlugi
To takie off topik ze nie zawsze warto mieć wszystko
Absolutnie się zgadzam.
Ja to po prostu nie wiem tak naprawdę czy jak się karmi cyckiem to trzrba dawać wodę butla, czy trzeba dawać smoka, czy laktator potrzebny.. a nie ufam w 100% ani lekarzom ani położnym bo sama słyszę jakie farmazony czasami gadaja dlatego wolę spytać doświadczonych mamusiek
Napisane na GT-I9515 w aplikacji
Forum BabyBoom
A na co Ci woda?! takiemu maluszkowi całkowicie wystarcza woda z pokarmu mamy. A jakaś glukoza czy coś, to już w ogóle jakiś relikt.
Uwierz mi wszystkie moje kolezanki mialy w wyprawce mm
Strata kasy jak dla mnie.
Czyli jest taka opcja/szansa ze dziecko wogole nie będzie ciągnęło smoka? Myślałam, że takie coś jest niemożliwe [emoji1]
Napisane na GT-I9515 w aplikacji
Forum BabyBoom
Jest sporo dzieci, które nie lubią smoków.
No moja córka wypluwała - może kształt jej nie odpowiadał albo nie jest fanką podróbek
W sumie całkowicie bezsmoczkowe dziecko może być czasem problemem, mama nigdzie nie może wyjść bo dziecko z butelki też może nie chcieć pić.
Mój przez jakiś czas był bezsmoczkowy i przy okazji butelkowy.
Ciągle mi odsyłają papiery, ze np coś brakuje a ostatnio że te akty muszą być tłumaczone we Fr a ja wysyłałam tłumaczone w Polsce, więc znowu czekaj na wizytę i tłumacz się. Znajoma poradziła wysłać europejskie (więc je ściągnęłam)i napisała im ze nie mam tyle kasy na drugiego tłumacza. Mąż ma polskie ubezpieczenie, ale nie ma ustawodawstwa to by nam nie zwrócili. Więc jak co muszę za wszystko zapłacić sama.
Ja kupiłam już butelkę a nad smoczkami się zastanawiam jeszcze. Wolałabym bez bo przy mojej dwójce używałam i było ok, ale np moja siostra to całą dobę co 1,5 godziny dawała pierś i to mi nie odpowiada. Co do laktacji to mi przy córce smoczek w niczym nie przeszkadzał, od początku mleka było jak trzeba.
Tak jak piszą dziewczyny powinna być tem. pokojowa.
A mi przyszło bo z synem to mąż o drugiej w nocy pędził po mleko do miasta. Wolę mieć tym bardziej że we Fr to częściej wszystko pozamykane.
Czasem laktator jest przydatny, ale ja przez miesiąc odciągałam ręcznie i dałam rady.
Wody nie ma potrzeby podawać, może trochę później można podać herbatki, ale te gotowe granulowane to mnie nie zachecają.
O, ręcznie, to ja za diabła nie jestem w stanie odciągnąć więcej niż kropelkę.
A coś takiego jak herbatki w ogóle u nas nie istniało. Zresztą mój mały do tej pory herbaty nie pije.
A co kupujecie waszym noworodkom pod choinkę?
Oczywiście przy założeniu, że będą wtedy już z Wami.
Pewnie jakiś drobiazg, żeby pozostałe dzieciaki nie były zdziwione, że najmłodszy nie dostał niczego.
Uf, dobrze, że Lola się trzyma... Oby jeszcze parę dni, żeby te kłucia poszły precz!
Zaklepaliśmy wczoraj płatną położną w związku z tym że będę próbowała rodzić naturalnie. Oby "godna" była tej kasy. Wróciliśmy z zakupów, ubieramy buty i lecimy do szkoły rodzenia. Spokojnego dnia mamy
czyli masz zielone światło dla porodu sn? Fajnie.
Poduche do spania/karmienia to mam już od początku ciąży [emoji1] ale mam pytanie o rożki. Tego się używa tylko w szpitalu czy później też? Chodzi mi o to,że dostałam rożek od koleżanki powiedzmy średnio ładny a oglądam tez na allegro takie piękne z polaru minky i zastanawiam się czy kupić. Ale za to kocyk kupie napewno ... no przecież to są cuda z tego minky [emoji7]
Zobacz załącznik 777178
Napisane na GT-I9515 w aplikacji
Forum BabyBoom
Ja już tu kilka razy wspominałam, że mój mały bardzo lubił spać w rożku i używaliśmy ich długo.
Dziekuje za troske, nie wiem czy znów nie pojadę bo kluje okropnie, nospa forte nie pomaga, magnez też.
Lekarze nie wiedzą skąd te bóle. Jak dotykam brzucha pod pępkiem to tak jakby mi ktoś w środku wpakował tysiąc jeży .... No boli strasznie.
Ciągle leżę w domu i nie wiem co robić. Oddział położniczy zawalony, mają miejsce jedynie na ginekologicznym w skrzydle poporonnym zabiegowym.
No cholera nie chce leżeć z kobietami po takich przeżyciach, dlatego wypisalam się na własne żądanie.
Nie wiem co mam robić z tymi bólami cholera w pierwszej ciąży tego nie było. Ból jest ciągły, a jak mały się rusza to boli aż łzy lecą.....
Oj współczuję. mam nadzieję, że mól szybko przejdzie i nie bedziesz musiała wracać do szpitala.