reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

reklama
Ja również nie biorę, ale głownie dlatego, ze wydaje mi sie on czysta manipulacja... w tym wszystkim określili tylko dwie strony - tych za i tych przeciw aborcji. Ja jestem za tym, zeby było jak do tej pory, w uzasadnionych przypadkach, takich jak gwałt, ciężka choroba dziecka (jeżeli rodzice tego chcą, bo to powinien byc ich wybór i to obojga, a nie tylko matki...). Czyli tak jak jest teraz...

Troche mnie raza te wszystkie hasła, ze jak matka nie bedzie mogła przeżyć to i tak ma urodzić... ludzie przecież to czysta bzdura... to regulują zupełnie inne przepisy. Podobnie jak z badaniami prenatalnymi - tez sa na to osobne przepisy... Mam wrażenie, ze większość ludzi nie wzięła nawet tej ustawy do ręki i powtarza zasłyszane ogłupiające hasła... to tylko 1,5 strony A4 można sobie samemu przeczytać, naprawde.

Tak jak powiedziałam, sama jestem za pozostawieniem tego jak było i tyle, bo mieliśmy do tej pory bardzo kompromisowe prawo pod tym względem... dawało wybór.

Szczerze mówiąc jako kobieta w naszym kraju tez nie czuje sie dyskryminowana w żaden sposób.. ani w pracy, ani w domu, ani w życiu społecznym czy mediach wiec nie widzę powodu do takiego strajku...






Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Ja również z podobnych powodów nie biorę udziału.
Nie chodzi o moje poglądy bo te są ani czarne ani białe, 50 odcieni szsrosci to idealne określenie na to co myślę.

Chodzi prędzej o to że odmawiam udziału w spektaklu jaki fundują nam politycy i to zarówno rządzący jak i opozycja.
Caly spektakl został zaplanowany tak, aby lud spotkał się tu i w tym właśnie momencie na proteście i aby przez tygodnie mówiono o niczym innym. A tymczasem pod biurkiem się dzieje..

cb7wugpju04jz4q8.png

Dziewczyny ja też nie jestem "biała ani czarna"... nie usunęłabym zdrowej ciąży bo takie mam widzi mi się - nigdy. Natomiast w tym momencie mając dziecko, duży kredyt , nie mogę nie pracować, kto by mi pomógł w opiece nad ciężko upośledzonym dzieckiem, miałabym oddać do zakładu??? i tutaj nie chodzi o moje "sumienie" tylko też byt mojej całej rodzinie. Dla jasności nie nazywam ciężkim upośledzeniem np. zespółu downa! co z wadami, które są dla płodu letalne po urodzeniu?? mam donosić płód, który nie ma szans na przeżycie a nie zagraża mojemu bo tak jest ok?? dla kogo....
 
Dziewczyny ja też nie jestem "biała ani czarna"... nie usunęłabym zdrowej ciąży bo takie mam widzi mi się - nigdy. Natomiast w tym momencie mając dziecko, duży kredyt , nie mogę nie pracować, kto by mi pomógł w opiece nad ciężko upośledzonym dzieckiem, miałabym oddać do zakładu??? i tutaj nie chodzi o moje "sumienie" tylko też byt mojej całej rodzinie. Dla jasności nie nazywam ciężkim upośledzeniem np. zespółu downa! co z wadami, które są dla płodu letalne po urodzeniu?? mam donosić płód, który nie ma szans na przeżycie a nie zagraża mojemu bo tak jest ok?? dla kogo....
Celowo nie napisałam o swoich poglądach.
Wypowiedziałam się tylko na temat udziału w proteście i tyle.

cb7wugpju04jz4q8.png
 
Tak wypytuje, bo idziemy leb w leb, u mnie tez dzis 28+2 :) ja mam termin z usg, bo ostatniego okresu (24.03) nie bylam zbyt pewna, bardziej plamieniem bym to nazwala. Zreszta pare ostatmich okresow wypadalo dosc nieregularnie. Z om termin mi wychodzil 29 grudnia, ale w ogole sie to nie pokrywalo z usg. Wg usg dziecko bylo wczesniej poczete, stad szesciodniowa roznica w terminach, bazuje na terminie z usg - 23 grudnia. Bardzo jestem ciekawa kiedy sie urodzi, mam ogromna nadzieje, ze na swieta bedziemy juz razem w domu. Zreszta z moim ostatnim skokiem w dlugosci szyjki to chyba bardziej prawdopodobne, niz przenoszenie. Mam takie przeczucia, ze bedzie wczesniej juz od samego poczatku, ciekawe czy mnie nie zawioda. Oby nie za wczesnie :)
 
Jeeezu a ja znowu nie spie. Do 3 sie siedzialo a o 7 się wstało :(
Ale to chyba psychika -za dużo myśli na minutę....
A fiz to coraz ciężej - trudno znalezc przyjemność w spaniu :/ jak Helen wciska się w każdy cm brzucha :) chociaż wolę to niż brak tych kuksańców.
Co do #czarnego protestu - ja popieram bo... popieram po prostu wybór - jakikolwiek by nie był.

Robię powoli listę zakupów i może uda się coś powoli odchaczac.
 
reklama
Tak wypytuje, bo idziemy leb w leb, u mnie tez dzis 28+2 :) ja mam termin z usg, bo ostatniego okresu (24.03) nie bylam zbyt pewna, bardziej plamieniem bym to nazwala. Zreszta pare ostatmich okresow wypadalo dosc nieregularnie. Z om termin mi wychodzil 29 grudnia, ale w ogole sie to nie pokrywalo z usg. Wg usg dziecko bylo wczesniej poczete, stad szesciodniowa roznica w terminach, bazuje na terminie z usg - 23 grudnia. Bardzo jestem ciekawa kiedy sie urodzi, mam ogromna nadzieje, ze na swieta bedziemy juz razem w domu. Zreszta z moim ostatnim skokiem w dlugosci szyjki to chyba bardziej prawdopodobne, niz przenoszenie. Mam takie przeczucia, ze bedzie wczesniej juz od samego poczatku, ciekawe czy mnie nie zawioda. Oby nie za wczesnie :)
u mnie co usg jest kilka dni mlodsze, raz jedyny sie wyrownalo z terminem @, u mnie jesli bedzie naturalny to pewnie koniec grudnia, a jesli cc to jakos polowa grudnia pewnie, na Swieta chcialabym byc w domu lub urodzic w wigile, jaki fajny prezent :)
 
Do góry