reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

reklama
Hej co do ubranek ja sobie po zakupach juz wypralam wszystko i popakowala w kartony ozdobne z castoramy opisane wiekowo od 0-3 3-6 6-9 9-12 w efekcie poki co mam wyprane i wyprasowane juz 0-3 i 3-6 reszta poki co w reklamowkach i wyniesiona z domu bo nie mam gdzie tego trzymac w reszte kartonow wpakowala jak dotad akcesoria dla dzidzi i wszystko stoi na szafie przynajmniej nie straszy, czeka nas likwidacja sypialni ... mamy maly pokoj tam i nie idzie tego poprzestawiac tak zeby sie zmiescilo jeszcze lozeczko i komoda jak sobie zalozylam wiec lozko pojdzie na sprzedaz i bedziemy kupowac wersalke wygodna zeby mozna ja bylo zlozyc na poczatku nie chcialam o tym slyszec no ale luby mnie przekonal, ze tak bedzie lepiej szkoda mi tego lozka dopiero rok sie cieszylismy sypialnia z prawdziwego zdarzenia smialam sie, ze schowamy lozko na 20lat haha
 
Dzień dobry,

Mąż mnie wieczorem wkurzył bo a) nieogolony b) śmierdział fajkami czy czymś, w efekcie miałam wrażenie że kocham się z żulem :/ szybko to to skończyłam i doprosiłam się miziania. Lipa dziś mu wypomne :p

Współczuję dziewczyny nieobecności męża w domu, nawet psychicznie odsapnąć nie można a co dpiero mówić o pomocy w domu.

Zuza znów przespała noc, rośnie to małe. Wczoraj narzekałam na wzdęcia i mówiłam do męża że brzuch mnie boli, a Zu wychwyciła i mówi "nie boli brzuszek? nie boli Lilka?" mówię że troche boli a ona "nieee boliii". Martwi się dziecko i wypiera prawdę :)

A wczoraj jeszcze uderzyła mocno Aru, rozpłakał się a ta wpadła w panikę że on się rozpłakał. Płakała potem wtulona we mnie i powtarzała że "uderzyła Aru" wyrzuty sumienia takie ogromne dziecko miało.

Miłego piateczku, PRZYPOMINAM ŻE DŁUGI WEEEEEEKEEND :D
No Bazyli też taki kochany. Wczoraj już nie dawałam rady z tym kręgosłupem i jak coś robiłam to tak trochę postękiwałam z bólu, a mój mały do mnie: "Nie płacz mama."
Co do ubranek, to na razie mam posegregowane i wyjęte te w rozmiarze 62. Na razie jeszcze nie piorę, bo i tak się zdążą zakurzyć. No i wcześniej chciałam coś niecoś dokupić, żeby młody też miał coś nowego. Jak mi kręgosłup pozwoli, to chyba w sobotę wybiorę się na jakieś dzieciowe zakupy.
 
Lux bratowa ci dała też większe rozmiary? Ja zawsze wyciągam worek na 3 miesiące, czyli teraz wyciągnę rozmiar 56 i 62. Reszty nie miałabym gdzie trzymać.
wczoraj dala mi maluskie body, czapki, pelno pajacykow, takie zaraz po urodzeniu, przedtem dala wieksze i troche malych, ja musze zaczac je segregowac w koncu, bo nie dojde potem z nimi
 
reklama
Do góry