O stara, dzięki za tego linka
chodziło mi od paru dni po głowie żeby kołyskę kupić i postawić w salonie na parterze bo gdzie ja w ciągu dnia tego dziecia będę kładła do spania (zakładam, że będzie odkładalne jak moja pierworodna ). A ten leżaczek wielofunkcyjny więc się skuszę chyba
Och ja też tylko jadłam i spałam, moja pierwsza tez (pomijając kolki w pierwszych tygodniach) a druga wręcz przeciwnie[emoji14]życie pokaże jak będzie
mi też, bo marzę aby nie było takie jak moja hajnidka.
Srebro jako tonik super, a jako krem polecam z Avene z wodą termalną - Cicalfate zdaje się nazywa. Jak niedawno miałam jakiś wysyp alergiczny koleżanka mi poradziła i świetnie złagodziło. Na wypryski tez działa. Właśnie, sama muszę zacząć smarować bo jestem pizzaface
całe szczęście bez wulkanów - to chyba dzięki srebru właśnie.
Co do mdłości to jestem w 15tc i nadal potrafi mnie mdlić a raz na ileś dni zwymiotuję. Ciekawe kiedy przejdzie na dobre.
Mi laktator pomógł i przy nawale (choć wtedy mleka jest tyle, że i ręką bez problemu się ściągnie nadmiar jak bolą) I z pierwszą córką przy kryzysach laktacyjnych żeby pobudzić piersi i do ściągania mleka żeby jej robić kaszki. Młodsza kaszek nie lubiła za bardzo, jak już to jaglankę na wodzie albo mleku roślinnym i tyle. Myślę, że jak ma się w planach karmienie piersią ale nie zostawianie dziecka z osobami trzecimi to można sobie ten sprzęt odpuścić, a w razie problemów dopiero kupić porządny.
Masakra mam katar ciążowy i to solidny
Dziś padam, po południu spałam ponad godzinę a to dlatego, że od rana jeździłam - najpierw do księgowych a potem złożyć wnioski o paszporty dla dzieci
szykujemy się do naszych wyczekanych i wymarzonych wakacji - ostatni raz we czwórkę[emoji14]jak to brzmi
Kindzia trzymiem kciuki za poznanie płci
Anetka - czytałam i cieszę się, że wszystko ok i będzie mała Rosalie.
Antiope ja szczerze wierzę, że nosisz dziewczynkę.
Zaraz sama z ciekawości sprawdzę ten kalendarz