reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

Ja rozumiem Grame. Oczywiście trzeba dać dziecku szanse, ale czasami człowieka na prawdę ogarnia zniechęcenie w sytuacji, kiedy dziecko wychowywane jest przez kogoś innego, a Ty musisz w krótkim czasie naprawić jego błędy w tej materii, albo chociaż egzekwować odpowiednie zachowania w czasie kiedy jest pod Twoją opieką.
 
reklama
Dziewuszki, założyłam nowy temat na Grudniówkach :) Zapraszam do zaglądania i wpisywania swoich wyników :D Będzie co porównywać.
 
No cóż nie znam waszej sytuacji tak jak ty więc na pewno co postanowisz będzie właściwe. Zachowam więc moje baniowe rady dla siebie [emoji14]
Ale faktem jest że prędzej mi do poglądów Kindzi, w której dałabym szanse dziecku, które nie dość że pokrzywdzone przez los to jeszcze sam ze swoimi emocjami nie umie sobie radzić. Ale to ja. Być może w twoich butach patrzyłabym inaczej.
ej bez urazy za "do bani":)))
przysiegam ze daje mu szanse 100 razy dziennie i zalezy mi na tej relacji.
bardzo licze ze kiedys ta relacja bedzie ja z moim drugim 19letnim pasierbem z ktorym jestesmy na stopie przyjacielskiej i uwazam ze mam z nim lepsza relacje niz jego rodzice. dlatego tak uparcie mimo trudnosci inwestuje w relacje z mlodszym pasierbem i dlatego sie zgodzilam na te wakacje ze licze ze kiedys w koncu bedzie lepiej!:)))
ogolnie milo ze jakos mocno mnie nie skrytykowalyscie...zazwyczaj sie nie zwierzam z moich zakreconych rodzinnych relacji bo kazdy mowi "widzialy galy co braly" ale serio nikt tego nie zna kto w tym nie siedzi. mi sie tez wydawalo ze milosc i dobra wola pokona wszskie problemy. no nie! nie wszystkie! ale kilka tak:)

Zeby do czegos dojsc trzeba wyruszyc w droge
 
Już nieraz pisałam i powtórzę że podziwiam was dziewczyny które mają partnera z historią. To jest ciężki kawałek chleba :)
taki partner ma tez zalety. ja to bardzo doceniam czasami. moj maz ma ogromne zapasy cierpliwosci na przyklad. zwlaszcza na rozne babskie humory albo zachcianki. hihi...na przyklad on nawet rozumie dlaczego kobietom czesciej chce sie siku i wie ze jak prosze to trzeba sie natychmiast zatrzymac:) banalne ale dla mnie wazne:) i zawsze wyciaga pierwszy reke po klotni! i na prawde mi przebacza i zapomina nawet jesli klotnia byla krwawa! i nigdy mi nie zaluje pieniedzy i mnie nie rozlicza (wlasiciwie to ja jestem bankierem) i jest bardzo malo wymagajacy w obsludze (np. wszystko mu smakuje i nie narzeka ze cos nieuprane albo nie sprzatniete)... no czuje sie z daleka ze on mial w zyciu ciezko i juz wie co jest wazne a co jest szczegolem o ktory nie warto sie spierac

Zeby do czegos dojsc trzeba wyruszyc w droge
 
taki partner ma tez zalety. ja to bardzo doceniam czasami. moj maz ma ogromne zapasy cierpliwosci na przyklad. zwlaszcza na rozne babskie humory albo zachcianki. hihi...na przyklad on nawet rozumie dlaczego kobietom czesciej chce sie siku i wie ze jak prosze to trzeba sie natychmiast zatrzymac:) banalne ale dla mnie wazne:) i zawsze wyciaga pierwszy reke po klotni! i na prawde mi przebacza i zapomina nawet jesli klotnia byla krwawa! i nigdy mi nie zaluje pieniedzy i mnie nie rozlicza (wlasiciwie to ja jestem bankierem) i jest bardzo malo wymagajacy w obsludze (np. wszystko mu smakuje i nie narzeka ze cos nieuprane albo nie sprzatniete)... no czuje sie z daleka ze on mial w zyciu ciezko i juz wie co jest wazne a co jest szczegolem o ktory nie warto sie spierac

Zeby do czegos dojsc trzeba wyruszyc w droge
To ja mam takiego tylko bez przejść z byłymi zonami a posiada wszystkie wymienione cechy poza tymi ostatnimi - mój jak mu nie smakuje to nie zje i jak ma nie uprane to marudzi ;) czyli mam twierdzić, że trafił mi się ideal? [emoji6][emoji6][emoji6]

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom
 
To ja mam takiego tylko bez przejść z byłymi zonami a posiada wszystkie wymienione cechy poza tymi ostatnimi - mój jak mu nie smakuje to nie zje i jak ma nie uprane to marudzi ;) czyli mam twierdzić, że trafił mi się ideal? [emoji6][emoji6][emoji6]

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom
prawie! na pierwszego meza sie nadaje:))) [moj ulubiony zarcik jak ktos krytykuje mojego meza - wszystkim zamyka usta:)]

Zeby do czegos dojsc trzeba wyruszyc w droge
 
reklama
Dzień dobry,

Małżeństwo zawsze weryfikują dzieci, wtedy to dopiero kłótnie o duperele :D
U nas trochę sie docieraliśmy zanim nadeszły lepsze dni.
Aczkolwiek i tak mnie wkurza, już od tygodnia mamy kose.
 
Do góry