Dzień dobry
Widzę, że na tapecie temat szczepionek - jakie wybieracie? Bierzecie pod uwagę pneumokoki i inne dodatkowe bajery? Jeśli już o tym pisałyście, to wybaczcie, ale nie mam zupełnie czasu, by nadrabiać tyle forumowych stron i muszę przyznać, że zaglądam do Was coraz rzadziej...
Mamy teraz z M. wiele na głowie - aktualnie meblujemy (wreszcie!) salon. Chłop mój meble składa dzielnie, a ja je czyszczę i się głowię co do nich włożyć. Jeszcze szukamy kogoś kto nam tanim kosztem garderobę zabuduje, bo od przeprowadzki wciąż mamy mnóstwo zapełnionych kartonów z rzeczami, co mnie denerwuje okrutnie, a puste pomieszczenie się marnuje.
Marzy mi się, by do narodzin Zośki wszystko mieć już zrobione, ale tak się nam dłużą wszelkie prace, że czasami nie pozostaje mi nic innego jak tylko załamać ręce.
Nie wytrzymałam i poszłam wczoraj na usg, żeby zobaczyć jak Mała się trzyma i ile waży. Dobiła 2600g, co było dla mnie wielkim zaskoczeniem, bo ponad 3 tygodnie temu miała już 2kg, więc myślałam, że więcej jej się przybrało, ale cieszę się, że jednak nie będzie dużym dzieciem
chociaż wszystko się jeszcze może zmienić.
Jutro odbieram wyniki posiewu ze szpitala i jeszcze będę musiała gdzieś wcisnąć w mój rozkład dnia badania krwi, bo znowu dostałam skierowanie na krew i mocz.
No i to by było na tyle w skrócie
A jak Wy się czujecie?