Antiope
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Październik 2006
- Postów
- 11 228
Ja już po, opisałam na wizytowym.a kiedy masz wizyte dokladnie? ciekawe jaka bedzie waga mlodego teraz jak pojdziesz
Na szczęście zmiana tylko na jedną wizytę, ale okazuje się, że zastępcza pani doktor równie fajna. Miałam dziś ktg, a potem wizytę. Następne ktg za tydzień. Opisałam wszystko na wizytowym.Antiope współczuję zmiany lekarza. Kiedy na ktg będziesz szla?
Dziękuję za kciuki, pomogły.Antiope trzymam kciuki żeby była fajna lekarka
Lenam ja programuję na 22-28 hehe
Ja lubię obcasy 6 cm kaczuszki. Wysoka jestem to i wyższych nie mogę nosić
Ja mam 170 cm i kocham obcasy. Jak nie jestem w ciąży, to lubię śmigać w takich koło 10 cm. Na szczęście nawet wtedy mój D jest wyższy.
Ojej to Cię dopadło na końcówkę. Współczuję i zdrówka życzę.Hej dziewczyny. U mnie kiepsko..Wczoraj poszlismy z mężem i synem na urodzinowy obiad, miło było ale wieczorem mój syn znów zwymiotował, a w niedługim czasie ja też.. On już więcej nie wymiotował, ja za to całą noc się męczyłam z wymiotami i biegunką.. dawno tak nie miałam żeby leciało mi z dwóch stron naraz sorry za określenie, ale dzisiaj nie myślę..nocka nieprzespana, syn został w domu i leżymy.. Myśleliśmy w nocy nad tym czy nie jechać do szpitala, ale jakoś zrezygnowaliśmy, stwierdziłam, że dzisiaj pójdziemy do lekarza, niedawno zmieniliśmy przychodnię, mąż poszedł nas zarejestrować, a Oni, że na środęwytłumaczył, jaka jest sytuacja, a Oni, że mogę przyjść i spytać lekarza czy mnie przyjmie.. nosz k..nie poszłam, nie mam siły na to żeby tam siedzieć a i tak odeślą może z kwitkiem..widzę, że znowu będę musiała zmieniać przychodnię dobrze, że mąż jest bo ciężko by było..
U nas chory system jest w przychodni pediatrycznej, bo rejestracje są tylko w danym dniu od 7 rano. Dodzwonić się nie idzie, a jak już się człowiekowi uda powiedzmy o 7.30, to się okazuje, że miejsc nie ma. Żeby mieć gwarancję, to trzeba tam iść o 7 rano osobiście. Fantastyczny pomysł, kiedy się ma chore dziecko na stanie i nikogo do pomocy...
A ja strasznie nie lubię tego masażu. Co do zmian, to oczywiste, że się tam zmieniamy, przecież musi się tamtędy przecisnąć mały człowiek. Po porodzie raczej do stanu całkowicie pierwotnego już wszystko nie wróci, ale na pewno nie będzie wyglądało już na zawsze tak jak teraz.Dopiero od 37? Czyli wychodzi na to, ze tylko 3 tygodnie tego masazu hmm ciekawe, ja jestem w 34 tygodniu (33 skonczony) i dzis pierwszy raz sie masowalam olejkiem z avokado, nie wiem czy poprawnie, ale chyba tak. Powiem wam, ze nie jest to przyjemne, ale jakies super nieprzyjemne tez nie, nastawialam sie, ze bedzie o wiele gorzej. Ale przy masazu dzis tak zerknelam na siebie tam na dole z lusterkiem i w ogole bardzo sie zmienilam, przed ciaza tam wszystko wygladalo inaczej, ciekawe czy to wroci do normy na szczescie nie zmienilam sie na minus hehe, ahh te moje wywody
O rany! Współczuję. Dobrze, że maluszkowi nic się nie stało. Z tym kręgosłupem, to mam nadzieję, że też tylko chwilowe.Ciążowa, no to miałam rozrywkę z rana. Prowadziłam samochód i na środku skrzyżowania zderzyłam się z innym autem. Adrenalina momentalnie na maksa. Facet z drugiego samochodu jak zobaczył wytaczający się wielki brzuch to sam się przestraszył. Niby nic, stłuczka, ale szarpnęło mną porządnie. Na wszelki wypadek pojechałam na ip sprawdzić czy z maluchem wszystko ok. Znając mnie to bym się stresowała każdą minutą, w której by się nie ruszał. Hasło: stłuczka zdziałała na ip cuda. Postawili wszystkich na nogi, zrobili usg, podłączyli ktg, wypuścili do domu. Wszystko z małym ok. Chociaż tyle. Za to mnie kręgosłup boli na całego. Nie wiem czy to efekt szarpnięcia, czy może nerwów.
Auto do klepania.
Taki to poniedziałek. Padam na twarz po tych emocjach...
Grama- najlepsze zyczenia urodzinowe, ekspresowego, bezbolesnego porodu i zrowego, pięknego maluszka! O!