reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

A ja znów mam stracha. Chodzi o to że wydaje mi się że czuję, a raczej nie czuje jednego z dzieci. Nie wiem czy zmienił pozycje czy coś z nim nie tak. :(
z jednym dzieckiem jest prościej. Kopie- znaczy jest OK. Z dwoma? Nigdy nie wiadomo który to i czy wszystko gra.

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom
Och, naczytalas się kochana o tych porodach bliźniaczych i tragediach i boisz się teraz. Leć na IP niech USG zrobią. Będziesz spokojniejsza
 
reklama
Ja u siebie.
Elifit mi też zelżał ból w spojeniu łonowym, dobry znak.
Ja w nocy z bolu myślałam że umrę, huz myślałam ze porod się zaczyna a tu nic.
Do soboty muszę wytrwać bo wtedy zaczynam 36 tydz, a dokładnie 35+0 dni więc poród w moich okolicach już realny.
Mam dosyć dziewczyny :(
Jestem już zmęczona, biorę migdały, pije mleko, lykam renie... Nic mi na zgagę nie pomaga. Gardło mam wypalone doszczętnie.
Ogólnie w końcówce tej ciąży czuję się fatalnie.

PS maz jest na l4, szef wypłacił mu 1680zl za miesiąc.... A miało być 2,5 tys na rękę...
Wkurzył się i do przyszłego poniedziałku siedzi w domu.
Na paliwo miesięcznie idzie 600zl... A to już drugi miesiąc jak tak mało płaci!!!
10 godzin dziennie, 6 dni w tygodniu. Co za skurwy*** płacą tyle dla inżyniera budowy!!!
Nie ma bata, maz od wiosny rozkręca własną firmę. Bo tak się żyć nie da....
Trudno, trzeba wziąć pożyczkę, będzie ciężko ale wiem że opłaci mu się. On jest dokładny, precyzyjny, otwarty. Zawsze robi na umowe, nie oszukuje. Ludzie będą go cenić i będzie miał dużo zleceń.
Nie widzę innej opcji.

Ja chcę urodzić 12 listopada!!!!
Staaaaaarczy tej ciąży... Młody będzie miał 3200g i 36 tyg + 0 dni.
Już od wczoraj głową wwierca się w kanał, nieprzyjemne uczucie.
 
Jadwiga no wlasnie dostalam te na dziecko tylko ze mimo wplywow wszsytkich jeszcze jest za duzo.

Lux wlasnie nasz bank jest bardzo porzadny. Wszystko w nim mamy. Duzy kredet konto z debetem na dużą kwote j kartę kredytową. Zero problemów. Bardzo mila obsluga na prawde zadowoleni bylismy. No wiecie ktos by mogl powiedziec co sie czepiasz korzystaj ze masz wiecej ale to dla mnie tak nie dziala. Jelsi wiem ze nie jest to nasz wplyw i nie powinno go byc to znaczy ze bede musiała go oddac wczesniej czy później a jak wykorzystam taka kwotę to skad potem ja wziąść. Dlatego musze isc z mezem do banku. Mamy wspólne konto wiec lepiej zebym tez byla. Dam wam znac wieczorem co wymyslili.

Właśnie siedzę u diabetolga i czekam na recepte na paski. Umowilam sie juz na nastepny termin na 14.11 i to juz bedzie ostatni.

Martwię sie o Ize. Ciekawe co u niej. Jak nas czytasz to napisz co i jak u Ciebie:)


tez mysle o Izie...
idzcie, lepiej to wyjasnic, moze u nich byla jakas pomylka i pieniadze nie na to konto wplynely
 
Ja u siebie.
Elifit mi też zelżał ból w spojeniu łonowym, dobry znak.
Ja w nocy z bolu myślałam że umrę, huz myślałam ze porod się zaczyna a tu nic.
Do soboty muszę wytrwać bo wtedy zaczynam 36 tydz, a dokładnie 35+0 dni więc poród w moich okolicach już realny.
Mam dosyć dziewczyny :(
Jestem już zmęczona, biorę migdały, pije mleko, lykam renie... Nic mi na zgagę nie pomaga. Gardło mam wypalone doszczętnie.
Ogólnie w końcówce tej ciąży czuję się fatalnie.

PS maz jest na l4, szef wypłacił mu 1680zl za miesiąc.... A miało być 2,5 tys na rękę...
Wkurzył się i do przyszłego poniedziałku siedzi w domu.
Na paliwo miesięcznie idzie 600zl... A to już drugi miesiąc jak tak mało płaci!!!
10 godzin dziennie, 6 dni w tygodniu. Co za skurwy*** płacą tyle dla inżyniera budowy!!!
Nie ma bata, maz od wiosny rozkręca własną firmę. Bo tak się żyć nie da....
Trudno, trzeba wziąć pożyczkę, będzie ciężko ale wiem że opłaci mu się. On jest dokładny, precyzyjny, otwarty. Zawsze robi na umowe, nie oszukuje. Ludzie będą go cenić i będzie miał dużo zleceń.
Nie widzę innej opcji.

Ja chcę urodzić 12 listopada!!!!
Staaaaaarczy tej ciąży... Młody będzie miał 3200g i 36 tyg + 0 dni.
Już od wczoraj głową wwierca się w kanał, nieprzyjemne uczucie.
moj ma 2500 rowno co miesiac, ale 500 idzie na alimenty wiec...no i moje chorobowe jest, ale kuzwa 1680 co to za pensja?!!!
 
Anio mnie też boli dol, nie wiem co to dokładnie czy spojenie lonowe, pachwiny no ale nie az tak jak ty mowisz. Tzn boli to tez za duzo powiedziane o prostu jak chodze, nawet jak się przekrecam na lozku to mnie kuje tam. A może ja już się do Tego przyzwyczailam i dlatego mowie ze nie boli. Choc czuje to dopiero od kilku dni. Jestem przeziebiona i wczoraj lezalam caly dzien, wstawalam jedynie cos zjeść i do toalety no i powiem wam ze dzisiaj tfu tfu jakos mniej mnie to boli
 
Ja u siebie.PS maz jest na l4, szef wypłacił mu 1680zl za miesiąc.... A miało być 2,5 tys na rękę...
Wkurzył się i do przyszłego poniedziałku siedzi w domu.
Na paliwo miesięcznie idzie 600zl... A to już drugi miesiąc jak tak mało płaci!!!
10 godzin dziennie, 6 dni w tygodniu. Co za skurwy*** płacą tyle dla inżyniera budowy!!!
Nie ma bata, maz od wiosny rozkręca własną firmę. Bo tak się żyć nie da....
Trudno, trzeba wziąć pożyczkę, będzie ciężko ale wiem że opłaci mu się. On jest dokładny, precyzyjny, otwarty. Zawsze robi na umowe, nie oszukuje. Ludzie będą go cenić i będzie miał dużo zleceń.
Nie widzę innej opcji.

Ja chcę urodzić 12 listopada!!!!
Staaaaaarczy tej ciąży... Młody będzie miał 3200g i 36 tyg + 0 dni.
Już od wczoraj głową wwierca się w kanał, nieprzyjemne uczucie.

Współczuję sytuacji w pracy męża. na jego miejscu rzeczywiście najlepsze co to rozkręcić własną firmę. Początki na pewno będą ciężkie ale potem wyjdzie na swoje.

Ale co do terminu... No ja 11.11 będę mieć 36+2 czyli dokladnie tyle co z pierwszą córką kiedy zaczęłam rodzić i się dygam bo ja nie chcę urodzić w 37 tc- to nadal będzie wcześniak, będziemy dłużej w szpitalu itp Więc marzę, żeby jeszcze te 2 tygodnie przetrzymać. I z jednej strony mam już dość tej ciąży, z drugiej strony mogłabym w niej jeszcze pochodzić, bo przynajmniej wieczory mam spokojne dla siebie, a kto wie jaka będzie Ola.
 
Anio mnie też boli dol, nie wiem co to dokładnie czy spojenie lonowe, pachwiny no ale nie az tak jak ty mowisz. Tzn boli to tez za duzo powiedziane o prostu jak chodze, nawet jak się przekrecam na lozku to mnie kuje tam. A może ja już się do Tego przyzwyczailam i dlatego mowie ze nie boli. Choc czuje to dopiero od kilku dni. Jestem przeziebiona i wczoraj lezalam caly dzien, wstawalam jedynie cos zjeść i do toalety no i powiem wam ze dzisiaj tfu tfu jakos mniej mnie to boli
Gdy dzisiaj weszłam do lekarza to spojrzał na mnie i zapytał czy aż tak mi już brzuszek ciąży. Jak mu odpowiedziałam, że po prostu tak mnie całe podwozie boli, że normalnie nóg stawiać nie mogę, stwierdził, że taki już ciążowy urok i tyle. W dodatku cała puchnę - dłoni w pięść zacisnąć nie mogę, bo mam takie wielkie paluchy, a moje stopy wyglądają jak dwie dżdżownice ;P odciska się na nich każdy szew, każda zmiana struktury obuwia... naprawdę już sobie ledwo radzę.
Posiew już odwiozłam do szpitala, zaraz chyba pójdę odsypiać ten urodzinowy i grobowy maraton, ale za to umówiłam się na usg na poniedziałek. Będę się czuła pewniej i bezpieczniej, a i zobaczę ile Zośce się przybrało. Może przy okazji lekarz zerknie dokładniej na to moje spojenie i pokaże mi buziola córki :D
 
Czarownica to pewnie woda się zatrzymuje w organizmie.

Ja tam siary nie mam, ani kropelenki malenkiej linie mam cienką bo cienka Ale jest, co prawda 11 kg na plusie Ale cycki zbytnio nie rosna. plecy nie bola, brzuch nie przeszkadza... ehh czasami tak sobie mysle Karolina ciesz sie ta ciaza bo druga już taka nie bedzie :)
 
Czarownica to pewnie woda się zatrzymuje w organizmie.

Ja tam siary nie mam, ani kropelenki malenkiej linie mam cienką bo cienka Ale jest, co prawda 11 kg na plusie Ale cycki zbytnio nie rosna. plecy nie bola, brzuch nie przeszkadza... ehh czasami tak sobie mysle Karolina ciesz sie ta ciaza bo druga już taka nie bedzie :)
a mnie plecy strasznie bola i nie radze sobie z tym bolem :(
 
reklama
MamaNadii nie strasz nas !!! :) będzie dobrze, tym razem dzieciaki wyskocza nam bez trudu :) tak sobie tlumacze :)
Ja planowałam iść do porodu wazac 60 kg Ale niestety mam juz na blacie 62 no coz chyba za malo sobie wtedy postanowilam :)
Wczoraj maz do mnie mówi dobranoc pucusiu mowie o zesz ty zobaczysz jaka niedlugo będę laska, lepsza niz przed porodem :)
Mam postanowienie ze na wesele do znajomego które będzie w maju zakladam taka bordowa mega obcisla sukienke. Na fb mam w niej zdjecie. No muszę się w nia wcisnac nie ma innej opcji :) no chyba że w cyckach się nie zapne to nawet bylabym zadowolona :)
 
Do góry