reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

Dziewczyny, dużo inspiracji i często wzorów filcowych mobilków można znaleźć na pinterescie, np Link do: Felt Mobile

Karelka, to świństwo co ci zrobił ten facet. Ale całkiem możliwe, że tak jak dziewczyny piszą, może ktoś wystawi bez tych misiów, bo można do niej mocować inne maskotki.

Dzisiaj dzień zaczął się kiepsko, dziecko jęczało, ja ryczałam itp.... ale potem trochę sobie wyjaśniliśmy z mężem i popołudnie upłynęło w dość miłej atmosferze poza domem.
 
reklama
U mnie jest tragedia. Nie dość, że mam ogromny brzuch i ledwo już śpię z nim, to jeszcze moje dziecko teraz co noc z placzem przychodzi do łóżka i nie może spać , podejrzewam, że znów ten brzuch ... Jeszcze max 2miesiace i może ten koszmar się skończy , a przynajmniej będziemy wiedzieć na czym stoimy.
dzisiaj czuję się tragicznie , psychicznie i fizycznie. Jestem ciągle przygnębiona i nie mogę się ogarnąć . Jak powiem o tym M. To się złości , że sobie wmawiam. Po synku napewno miałam depresję , straszny czas dla mnie to był , ale z racji, że trzeba było się nim zająć nie myślałam o tym żeby coś z sobą zrobić. Bo nasze zajęcia (cwiczenia , zadania od neurologopedy) dziennie trwały około 6 godzin więc po cal dniu padalam na pysk dosłownie. Trwało to rok, jakoś tak bardzo byłam zaapsorbowana synkiem i jego zdrowiem , że wzięłam się w garść i stanęła na nogi. Boję się , że to był błąd , bo teraz czuję się paskudnie. Mam nadzieję , że to tylko hormony , bo kto przeszedł przez depresję to wie o czym mówię.
A mnie po prostu jakaś niemoc ogarnia. Byle ten miesiąc szybko zleciał , bo z dnia na dzień czuję się coraz gorzej , brzuch mi ciągle twardnieje , czy leżę czy stoję czy siedzę.
Biorę max dawki magnezu i już prawie codziennie nospe na noc bo bym nie wyrobiła.
Przepraszam, że tak marudze , ale nie pamiętam kiedy miałam tak ciężki dzień jak dzisiaj.
Ja z Ola tez prawie rok przechodziłam cuda wianki.. albo spzital, albo lekarze (neonatolog, nefrolog, neurolog, kardiolog..) masakra :( ciagle gdzies z nią jezdzilismy, tu takie badania tu takie.. tez cwiczylam z małą.. później juz bylo tylko lepiej, ale swoje przeszliśmy.

Dzis tez mam okropny dzien, znaczy dzien byl ok, rodzice przyjechali, zajeli sie dziewczynkami, posmialismy sie itd, ale jedna córka przestała wymiotowac to druga zaczela, a Olka ma 4 lata, nie jest w stanie dopiec do ubikacji. Ma miske przy lozku, ale tez nie zawsze zdazy zawolac czy wziasc sobie ta miske.. juz zdazyla pobrudzic koldre i bluzke.. i znow cala noc bedzie nie przespana bo wiadomo ze to strach jak dziecko wymiotuje ze sie zakrztusi :(
A jeszcze mąż mi teraz napisał ze jego tez naciąga.. nie mam tyle misek w domu nawet ([emoji23]).

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Przytulam. Ja ostatnio też czuję się koszmarnie psychicznie na co duży wpływ ma moje samopoczucie fizyczne. Nie mam już siły na nic i byle bzdura doprowadza mnie do płaczu. :sad:
Tylko ja taka spokojna jestem ? W zyciu nie bylam taka spokojna jak w tej ciazy. Owszem, byly dni kiedy bylam zalamana czy zla, ale pojedyncze.

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Iza zdrowia

Posmutniałe przytulam

Karelka zrób gościowi antyreklame na mamach w Warszawie. Jak masz jego profil to gorzko pożałuje że zadarł z matkami. Zaspamujcie mu tablicę a dodatkowo nic więcej nie sprzeda.

Wlazło mi coś w krzyż. O 17 mąż wziął dzieci do kościoła i babci a ja poszłam w kime. I teraz ledwo chodzę ugh

Miłego wieczoru
 
Ja mam materac kokos gryka, ten demonizowany ale przejrzałam go dokładnie, wyginalam i żadnych robaków nie ma. Podobno to zależy od producenta, czy odrobaczy gryke. Mój widocznie odrobaczony. Juz założyłam na niego pokrowiec wodoodporny żeby ewentualne siuski nie przemakaly. I tyle. Będę obserwować ale podstawa jak w każdym innym materacu to żeby nie zawilgnął :)

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja z Ola tez prawie rok przechodziłam cuda wianki.. albo spzital, albo lekarze (neonatolog, nefrolog, neurolog, kardiolog..) masakra :( ciagle gdzies z nią jezdzilismy, tu takie badania tu takie.. tez cwiczylam z małą.. później juz bylo tylko lepiej, ale swoje przeszliśmy.

Dzis tez mam okropny dzien, znaczy dzien byl ok, rodzice przyjechali, zajeli sie dziewczynkami, posmialismy sie itd, ale jedna córka przestała wymiotowac to druga zaczela, a Olka ma 4 lata, nie jest w stanie dopiec do ubikacji. Ma miske przy lozku, ale tez nie zawsze zdazy zawolac czy wziasc sobie ta miske.. juz zdazyla pobrudzic koldre i bluzke.. i znow cala noc bedzie nie przespana bo wiadomo ze to strach jak dziecko wymiotuje ze sie zakrztusi :(
A jeszcze mąż mi teraz napisał ze jego tez naciąga.. nie mam tyle misek w domu nawet ([emoji23]).

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
Oj współczuję. Mam nadzieję, że choć Ciebie nie rozłoży

[emoji254] Maciuś miał dziś operację na oczka. Dr okulista powiedział że nie była retinopatia bardzo zaawansowana i że być może na tym się skończy. Dobre wieści :) [emoji254]
Dzielny maluch. Ile go jeszcze operacji czeka?

Tylko ja taka spokojna jestem ? W zyciu nie bylam taka spokojna jak w tej ciazy. Owszem, byly dni kiedy bylam zalamana czy zla, ale pojedyncze.

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja też do niedawna byłam mega spokojna, dopiero ostatnio tak...
 
reklama
Do góry