reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2016

tez mam problem z rownowaga i straszny :(
z rownowaga tez mam problem. i z koordynacja ruchow - wczoraj mi na pol kuchni polecial noz i marchewka sie rozsypala pokrojona az sie maz zlitowal i poderwal sprzatac - a nigdy tego nie robi!
najgrzej ze coraz gorzej prowadze samochod. ja jezdze samochodem o 17 lat codziennie i jestem nie chwalac sie bardzo dobrym kierowca a teraz wszystko mnie rozprasza. spojrze sie gdzies na chwile i juz prawie wjezdzam w kraweznik:(( juz ze 4 razy ostatnio mi sie tak zdarzylo. przyznalam sie mezowi i on mi kazal taksowkami jezdzic...
Dziewczyny ja już robię zakupy w ostateczności. Dzieci też nie odprowadzam. Robię drobne prace domowe i tyle.
Czasami pójdę po coś do obiadu bo się skończyło. A to marchewka, a to co innego. Ale sklep mamy na parterze bloku więc daleko nie mam. Łazienke sprzątam cały dzień a duża nie jest.

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom
ja juz tylko zakupy w pobliskim miesnym a reszte kupuje z leclerca przez internet z dostawa do domu. Do firmy do meza chodze raz w tygodniu na 4 godzinki a tak to tylko gotuje jeszcze obiady ale na 2 osoby to nie jest duzo roboty. staram sie tak co drugi dzien - jednego dnia zupe na 2 dni a drugiego dnia drugie na 2 dni. Dzieki temu codziennie mamy inny zestaw a ja sie nie przemeczam.
Ej czy to znaczy, że po porodzie znikniecie z forum? A ja fb nie mam (wiem, wiem nie istnieję[emoji23] ). Kurde co ja biedna zrobię jak Was nie będzie i kogo będę prosiła o radę??? No nic a nic mi się to nie podoba[emoji22]

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
ja tez nie mam fb z zalozenia ale zalozylam takie falszywe konto bez niczego zupelnie i podczytuje sobie grupe. ona jest niewidoczna dla osob z zewnatrz wiec czuje sie bezpiecznie.

apropo's co sadzicie o zakladaniu profili na fb dla dzieci. wczoraj sie wscieklismy z mezem bo ex zalozyla pasierbowi. przeciez regulamin fb mowi wyraznie ze od 13 lat! ona tak malo czasu ma dla niego i jak juz ma to zamiast go wychowywac to fb mu prowadzi:( nie moge normalnie przez to spac.

@klarolina - moim zdaniem powinnas na osobnosci porozmawiac z tesciowa. to kobieta i zrozumie ze w takiej chwili potrzebujesz wsparcia matki bo mimo szacunku i tego ze lubisz tesciowa to zadna kobieta od matki nie jest ci blizsza. jestes dorosla i moim zdaniem zamiast plakac w poduszke zalatw sprawe jak dorosla z dorosla!:)

Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!
 
reklama
Kurczę już chyba do końca ciąży ze stresu nie usnę.. Moj pierwszy poród zaczął się 36+2 tc kiedy wstałam w środku nocy chyba tak jak teraz i odeszły mi wody. Mam wadę macicy i całkiem możliwe że scenariusz się powtórzy tzn przedwczesny poród :| 36+2 wypada ok 11 listopada a ja już mam stres że to może być każdego dnia a w zasadzie każdej nocy :| A chciałabym dociągnąć do końca 37 tygodnia bo wtedy juz nie będzie wcześniakiem ehhh
I jeszcze stres czy uda się zgrać wszystko, czy teściowa odbierze telefon jak się zacznie i przyjedzie żebym mogła jechać z mężem... Niby nie ma daleko i jest dogadane ale różnie może być. Ja zwariuję jeśli tyle bezsennych nocy będzie mnie czekać jeszcze przed porodem :(
 
Mam dość wieczorów i nocy. Strasznie się kręcą. Spać nie mogę. Chodzę ciągle niewyspana.

Dziś poszłam kupić warzywa do zupy. Wracam z torbami i nagle łup. Zgiełam się w pół. Jakaś kobieta do mnie podbiega. Nic Pani nie jest? Może zakupy wezmę i poniose? Jak Pani pomóc?
Ja oczy zrobiłam. I do niej, że dziękuję dam radę. Tylko mnie dzieci mocno kopnely. Już dobrze. I że dam radę bo to moja klatka.
Miło :)
Ale powiem wam że coraz gorzej ze mną. Nie mam już siły. Dzieci kopią, brzuch ciąży, równowaga nie ta :( a tu jeszcze niecałe 4 tygodnie do cc. Chyba nie dam rady.

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom

Czyli są jeszcze życzliwi na tym świecie :) Dasz radę kochana, już niewiele zostało. Jesteś super dzielną Mamą!!!!

Hej, dziękuję za kciuki mąż się obronił. Jestem tak zła, że chyba nie zasne a jutro szkoła. Maz dzisiaj oblewal swój sukces razem z ojcem i jego znajomym. I oczywiście ni z gruszki ni z pietruszki mój mąż wyleciał z tekstem ze uwaga! musimy się wyprowadzić w grudniu na jakiś msc do moich rodzicow bo Karolina chce zeby mama jej pomagała przy kapaniu małego i przy opiece. *****!! cały tydzień nie mogłam się doprosic zeby powiedział o tej przeprowadzce a on teraz przy wódce i to tak mało subtelnie to przedstawił. A teść też już po kielichu no skoro tak chcecie i uważacie ze mama Karoliny będzie to robila lepiej niż my to róbcie jak chcecie i do teściowej dla nas to lepiej będzie święty spokoj. Dziewczyny nawet sobie nie wyobrażacie jak mi się przykro zrobilo, normalnie siedzialam tam i łzy mi same płynęły. Poprosiłam męża zeby spał w salonie bo wiem że będzie chrapal i leze i rycze. Teraz to najchętniej bym się spakowala i wyprowadzila stąd na stale

Gratulacje obrony! Tyle kciuków zaciśniętych to nie mogło być inaczej!
A co do teściów spróbuj o tym nie myśleć. łatwo się mówi, ale teraz najważniejszy !!! jest maluszek i jeśli uważasz, że najlepiej dla niego i dla Ciebie będzie u Twoich rodziców to tak zrób! Wszystko inne dookoła jest mniej ważne. :)

A my od 6 na nogach. Nawet w soboty nie mogę jakoś pospać. No nic... jeszcze tylko tydzień pracy i od listopada L4 :p
Czy tylko ja wśród grudniówek jeszcze pracuje??

Miłego dnia dziewczynki!
 
z rownowaga tez mam problem. i z koordynacja ruchow - wczoraj mi na pol kuchni polecial noz i marchewka sie rozsypala pokrojona az sie maz zlitowal i poderwal sprzatac - a nigdy tego nie robi!
najgrzej ze coraz gorzej prowadze samochod. ja jezdze samochodem o 17 lat codziennie i jestem nie chwalac sie bardzo dobrym kierowca a teraz wszystko mnie rozprasza. spojrze sie gdzies na chwile i juz prawie wjezdzam w kraweznik:(( juz ze 4 razy ostatnio mi sie tak zdarzylo. przyznalam sie mezowi i on mi kazal taksowkami jezdzic...

ja juz tylko zakupy w pobliskim miesnym a reszte kupuje z leclerca przez internet z dostawa do domu. Do firmy do meza chodze raz w tygodniu na 4 godzinki a tak to tylko gotuje jeszcze obiady ale na 2 osoby to nie jest duzo roboty. staram sie tak co drugi dzien - jednego dnia zupe na 2 dni a drugiego dnia drugie na 2 dni. Dzieki temu codziennie mamy inny zestaw a ja sie nie przemeczam.

ja tez nie mam fb z zalozenia ale zalozylam takie falszywe konto bez niczego zupelnie i podczytuje sobie grupe. ona jest niewidoczna dla osob z zewnatrz wiec czuje sie bezpiecznie.

apropo's co sadzicie o zakladaniu profili na fb dla dzieci. wczoraj sie wscieklismy z mezem bo ex zalozyla pasierbowi. przeciez regulamin fb mowi wyraznie ze od 13 lat! ona tak malo czasu ma dla niego i jak juz ma to zamiast go wychowywac to fb mu prowadzi:( nie moge normalnie przez to spac.

@klarolina - moim zdaniem powinnas na osobnosci porozmawiac z tesciowa. to kobieta i zrozumie ze w takiej chwili potrzebujesz wsparcia matki bo mimo szacunku i tego ze lubisz tesciowa to zadna kobieta od matki nie jest ci blizsza. jestes dorosla i moim zdaniem zamiast plakac w poduszke zalatw sprawe jak dorosla z dorosla!:)

Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!
ja mam problem by podniesc z ziemi moja bratanice, chwieje sie przy tym strasznie, co do auta ro musze juz mocno odsuwac siedzenie i nogami mi ciezko siegnac do pedalow ehh
 
Hej, dziękuję za kciuki mąż się obronił. Jestem tak zła, że chyba nie zasne a jutro szkoła. Maz dzisiaj oblewal swój sukces razem z ojcem i jego znajomym. I oczywiście ni z gruszki ni z pietruszki mój mąż wyleciał z tekstem ze uwaga! musimy się wyprowadzić w grudniu na jakiś msc do moich rodzicow bo Karolina chce zeby mama jej pomagała przy kapaniu małego i przy opiece. *****!! cały tydzień nie mogłam się doprosic zeby powiedział o tej przeprowadzce a on teraz przy wódce i to tak mało subtelnie to przedstawił. A teść też już po kielichu no skoro tak chcecie i uważacie ze mama Karoliny będzie to robila lepiej niż my to róbcie jak chcecie i do teściowej dla nas to lepiej będzie święty spokoj. Dziewczyny nawet sobie nie wyobrażacie jak mi się przykro zrobilo, normalnie siedzialam tam i łzy mi same płynęły. Poprosiłam męża zeby spał w salonie bo wiem że będzie chrapal i leze i rycze. Teraz to najchętniej bym się spakowala i wyprowadzila stąd na stale
ciezka sytuacja, chcial dobrze, wyszlo na odwrot...moze pogadaj z nim dzis na spokojnie i niech Ci wytlumaczy dlaczego tak postapil
 
reklama
Dzien dobry :) :*
Jejuuuu tego tematu to ja w zyciu nie nadrobie hehe.. oj ciezko mi bedzie z Wami byc teraz na biezaco :( ale to tez glownie przez to ze w ten forum dziala mi dupnie bardzo :/ i mega wiesza sie tel...
 
Ostatnia edycja:
Do góry