Ja ostatnio zjadłam- mężuś mi kupił, a później zdychałam pół nocy tak mi było niedobrze i ciężko na żołądku :/Ja tez na męża nie moge narzekac. Dzis poszedł z mlodym na kontrole zaliczyl dla mnie aptekę bo potrzebowalam glukozy na czwartek pozmywal posprzatal i jeszcze uprasowal i do pracy na 13.00 poszedl.
Ja bym z chęcią kebaba zjadla. Oj tak plus frytki do tego
reklama
Skadi
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2016
- Postów
- 93
Anetko ale masz fantastycznego męża :-) choć ja na mojego złego słowa nie mogę powiedzieć...
Madzialenko nie przejmuj sie , ułoży się wszystko powolutku... skąd jesteś - zaproponowalabym rozluzniajaca herbatę na mieście ale jak okaże się że jesteś z Kołobrzegu to będę najwcześniej we wrześniu :-)
Madzialenko nie przejmuj sie , ułoży się wszystko powolutku... skąd jesteś - zaproponowalabym rozluzniajaca herbatę na mieście ale jak okaże się że jesteś z Kołobrzegu to będę najwcześniej we wrześniu :-)
madzialenka3009
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Luty 2016
- Postów
- 299
Zgierz koło Łodzi. Kołobrzeg to moje marzenie [emoji12] ale rozbawiłaś mnie [emoji23]
Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
Antiope
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Październik 2006
- Postów
- 11 228
Co do surowych jaj, to niestety na lody sobie pozwoliłam kilka razy. Strasznie za mną łazi tatar (uwielbiam), ale nie jem i pozostałych zabronionych rzeczy raczej też nie.
joshi ja z ciążą i paleniem miałam farta, bo rzuciłam fajki na 6 miesięcy przed zajściem w ciążę z synkiem. Do tej pory nie wiem jak mi się to udało. Myślę, że ciąża i karmienie pomogły mi w tym potem wytrwać. A teraz, skoro już wiem ile to mnie kosztowało, żeby rzucić, to się bardzo pilnuję. Na szczęście się udaje i nie palę już 3 lata i 9 miesięcy. Niestety mojemu D wciąż się nie udaje rzucić, co mnie zwłaszcza teraz denerwuje, bo strasznie mi śmierdzi. Pomimo, że pali na balkonie, to ja i tak czuję.
joshi ja z ciążą i paleniem miałam farta, bo rzuciłam fajki na 6 miesięcy przed zajściem w ciążę z synkiem. Do tej pory nie wiem jak mi się to udało. Myślę, że ciąża i karmienie pomogły mi w tym potem wytrwać. A teraz, skoro już wiem ile to mnie kosztowało, żeby rzucić, to się bardzo pilnuję. Na szczęście się udaje i nie palę już 3 lata i 9 miesięcy. Niestety mojemu D wciąż się nie udaje rzucić, co mnie zwłaszcza teraz denerwuje, bo strasznie mi śmierdzi. Pomimo, że pali na balkonie, to ja i tak czuję.
facet tez musi pomagac, nie ma to tamto!Żebyście tylko nie pomyslaly ze tak mam zawsze do zeszlego tyg nie wiedzialam ze on prasowac umie
Dobry facet z niego nie powiem ale teraz musi bo ja nie moge. Fajnie ze mozna na niego liczyc
madzialenka3009
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Luty 2016
- Postów
- 299
Zazdroszczę [emoji6] nic tylko Go chwalić [emoji4]Żebyście tylko nie pomyslaly ze tak mam zawsze do zeszlego tyg nie wiedzialam ze on prasowac umie
Dobry facet z niego nie powiem ale teraz musi bo ja nie moge. Fajnie ze mozna na niego liczyc
Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 619 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 101 tys
Podziel się: