reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

Jak już jesteśmy w temacie szyjek i innych takich... ostatnio gin mnie badał dowcipnie i mi tam łapę wpycha i wpycha i nagle sobie rzuca pod nosem "Boże, jak głęboko" :confused: aż zgłupiałam i nie wiedziałam jak się zachować przez chwilę - czy to dobrze, czy źle...
 
reklama
No to kurcze nie wiem dlaczego moja położna mówiła, że we wszystkich są łazienki. Średnio mi się uśmiecha latać na korytarz. No nic, będzie co będzie. A kuzynka męża była zadowolona generalnie ze szpitala?

Czyli płatnej szczepionki nie muszę wcześniej sobie kupować? Bo miałam brać receptę od mojej pediatry i kupić i zawieźć do szpitala.




To mojego D najbardziej wkurzało, że Ikea (przynajmniej krakowska, nie wiem jak inne) jest tak zorganizowana jak labirynt, trzeba przejść całość, zaczynając od największych dupereli, żeby przejść do większych, nie można tego ominąć. A ja bym sobie chętnie te rzeczy po drodze pooglądała :-p

Tak była zadowolona... Z tego co mówili nie trzeba kupować tylko Cie pytają jaką chcesz i płacisz przy wypisie jeśli wybierzesz płatną.
 
Powiedzcie mi jeszcze jedno, bo grudzień coraz bliżej... jak planujecie spędzić Święta? Jak je zazwyczaj spędzacie? My mamy wielki problem, bo mieszkamy w mężem 240km od rodziny i przyjaciół, a oboje jesteśmy bardzo rodzinni i wspólnie świętujemy w dużym gronie zawsze. W zeszłym roku obchodziliśmy pierwszą małżeńską Wigilię, to najpierw pojechaliśmy do mojej rodziny, bo się szybciej zaczynało wszystko, a później do rodziny Męża. Teraz mamy dylemat czy jechać z takim maluszkiem tyle kilometrów, czy sobie darować, czy sprosić wszystkich do nas i "nakazać" im powrót do domów późnym wieczorem... nie wiem no. A Wy jakie macie plany? Co sądzicie o 3-4 godzinnych podróżach samochodem z dzidziolem, który nawet miesiąca nie skończy?
Ja nie wiem jak będę się czuć po cesarce jeśli będzie. Wigilia będzie u mnie. Przyjedzie moja mama i razem z moim mężem będą pichcić. Na BN przyjdą teście albo my do nich pójdziemy choć wolałabym to pierwsze.

Podróż tylegodzinna u mnie nie wchodziła by w grę. Choć myślę że i tak wszystko wyjdzie po porodzie. Wszystko się wtedy zmienia.

Byłam w Pepco kupiłam coś Lilce.
A z mojego ogródka zebrałam jeszcze maliny i poziomki :) dzieci się ucieszą [emoji4]

cb7wugpju04jz4q8.png
 
Napilam sie troche wody wykapalam sie i znow mnie boli zoladek kurcze ja nie wiem co mi jest myslalam, ze prysznic dobrze zrobi bo rozkurczy wszystko a tu na odwrot i brzuch znow twardy....

thgfflw1k3inkyc3.png
 
Napilam sie troche wody wykapalam sie i znow mnie boli zoladek kurcze ja nie wiem co mi jest myslalam, ze prysznic dobrze zrobi bo rozkurczy wszystko a tu na odwrot i brzuch znow twardy....

thgfflw1k3inkyc3.png
A nospe wzięłaś?

@Lolalollita bardzo ważne są takie wspomnienia. One kształtują świadomość narodową.

cb7wugpju04jz4q8.png
 
Tylko, że u nas wciąż salon niegotowy, mamy jedynie dużą rogówkę, żadnego stołu i krzeseł, a byśmy musieli jednak 12 osób ugościć... nie wiem jak będzie wyglądała podróż z Maluszkiem tyle kilometrów, a jednak już powoli się moja rodzina dogaduje w kwestii świątecznej, tj. co, gdzie, u kogo i jak ;)
Zobaczysz jak sie bedziesz czula ja tez biore pod uwage fakt, ze moge sie zle czuc i efekt bedzie taki, ze zostane/zostaniemy w domu ...
Nikt na pewno za to sie nie obrazi ;)

thgfflw1k3inkyc3.png
 
Napilam sie troche wody wykapalam sie i znow mnie boli zoladek kurcze ja nie wiem co mi jest myslalam, ze prysznic dobrze zrobi bo rozkurczy wszystko a tu na odwrot i brzuch znow twardy....

thgfflw1k3inkyc3.png
Nie położyłaś się jeszcze? Może spróbuj trochę odpocząć, a jeśli rzeczywiście Cię to martwi i czujesz się paskudnie, to chociaż spróbuj się dodzwonić do gina i to skonsultować może, co?
 
Jadwiga mam nadzieję ze wszystko ok u Ciebie. Dawaj znac szybciutko jak cos wiedzieć bedziesz.

Odnosnie świat. Jeszcze w wakacje ciotka wspominala ze może razem spedzimy. Jak sie domyslacie tego dla mnie ta opcja odpada. Niech robi co chce my sobie małą wigilię dla naszej czworki zrobimy. A w pierwszy dzien wyjdziemy do naszej knajpki na jedzenie wszyscy. A jak nie to zostaniemy w domku i juz. W odwiedziny sie nie wybieramy. Cala rodzina 1200 km od nas. To nie jest podroz dla noworodka i trzylatka i matki świeżo po porodzie. Moze w wakacje ich odwiedziny i chrzsciny dla obojga dzieci zrobimy :)


 
reklama
Powiedzcie mi jeszcze jedno, bo grudzień coraz bliżej... jak planujecie spędzić Święta? Jak je zazwyczaj spędzacie?

Ja jeszcze nie myslalam w tym temacie. U mnie tez rodzinnie zawsze. Na razie torbe do szpitala musze zorganizowac I o poroszie mysle oby dobrze poszlo. Zobacze jak bede die czula po nim to podstawa.

Ja jednak muszę jechać na tą wizytę, właśnie czekam na męża. Byłam się umyć i nie znalazłam szyjki, boję się bo ostatnio to mam takie inne skurcze. Nie wstaję od 3 dni, mąż robił wczoraj obiad na 2 dni.

Obym się pomyliła i szyjka była. Bo już sił nie mam do tego.

Jedz I oby bylo dobrze w miare. Dzielna jestes
 
Do góry