Ja osobiście bez rożka sobie nie wyobrażam, ale każda mama ma swoje podejście i swoje patenty i ma do tego prawo.
Jezu, ja nawet nie pamiętam jakie są skurcze porodowe
Przytulam
Ja jestem bardziej senna niż zwykle i chodzę wcześniej spać, ale w pierwszym trymestrze było dużo gorzej.
Gratulacje! Super, że się tak udało załatwić sprawę z dowodem.
Moja mama ma na szczęście podobnie. Mówi: ja nie wiem, nie znam się, za moich czasów było inaczej. Czasami tylko powie, że coś jej się na logikę wyda sensowniejsze, ale bez narzucania.
Moja teściowa bardziej chce narzucać, ale ja jej po prostu mówię, wiesz, teraz się to robi tak i tak i zamierzam robić właśnie w ten sposób i ona już jakoś nie naciska na szczęście.