reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

Witajcie. Ja zisiaj lekko zalatana, niedawno wróciłam z synem z karate i teraz chwila odpoczynku. Już po wizycie, na wizytowym opisałam co i jak ;)
Wszystkim chorującym mamom i dzieciaczkom dużo zdrówka życzę :)
 
reklama
Darika zdrówka dla córeczki. My mielismy to pare tyg temu. Maly wymiotowal jak kotek. Polozyl sie na drzemke normalnie a po drzemce wstal blady bardzo i strasznie sie pocil. Potem 4 godz wymiotow i sen. Rano jak mlody bog wstal a za dwa dni my zdychalismy.

Eli biedna musisz sie meczyc. Jak po weekendzie nie przejdzie to moze lekarza powinnaś odwiedzic?

Krasnal narobilas mi ochoty na ziemniaczki zapiekane kurcze noo. Ide cos zjesc bo nie wytrzymam :D


 
Eli o kurcze to niedobrze ze Cie tak rozlozylo i to przed samym weselem. Zdrowka kochana!
Anetack synus goraczkowal? corcia narazie na szczescie bez wymiotow ale samopoczucie ma srednie no i ciagle latam za nia z piciem.
 
Myślę że mi przejdzie po weekendzie. Jeśli zniose tak samo jak dzieci. Aru już wyzdrowiał, Zuza jeszcze jest przychorowana ale to trzeci dzień więc oby już ostatni. Najgorzej że męża też rozkłada i to przed weselem

cb7wugpju04jz4q8.png
 
Myślę że mi przejdzie po weekendzie. Jeśli zniose tak samo jak dzieci. Aru już wyzdrowiał, Zuza jeszcze jest przychorowana ale to trzeci dzień więc oby już ostatni. Najgorzej że męża też rozkłada i to przed weselem

cb7wugpju04jz4q8.png
Oj wspolczuje, nie ma nic gorszego niz chory mąż [emoji23][emoji23]

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej dziewczyny. Faktycznie jakiś tu dziś zastój, bo nadrobiłam główny bez problemu.
Ehh właśnie dopada mnie panika. 28 tc skończony, jeśli mała się pospieszy tak jak duża to zostało mi 8 tygodni jeśli nie mniej. A ja w lesie. Tzn o ciuszki i pieluszki nie muszę się martwić ale miejsca na nie brak, nadal nie zwolniłam szuflad w komodzie. Mąż miał zrobić drzwi do szafy i parę innych mebli a ja już wątpię że zdąży. Takie bzdury, ale ich nagromadzenie wpędza w panikę.
Ja też zaczynam panikować, bo jeszcze nic nie gotowe. Łóżka dla starszych nie ma, więc młodego też nie będzie gdzie położyć. Komodę muszę kupić. Mój D musi skończyć remont w dziecięcym pokoju. Jeszcze parę rzeczy muszę kupić. Jezu, mam nadzieję, że zdążymy...

Kobitki zdrowia dużo dla Was obyście szybko wyzdrowiały. Niestety to pora roku chyba wrzesień. Moja siostra w 13 tc i ma angine ropna z goraczka pod 39 stopni a jutro zlot rodzinny u rodziców i dostała przykaz siedzenia w domu i kurażu.



Prześliczne.Ma facet gest rzadko o takich teraz.

Odnośnie pecha i fatum mnie prześladuje od początku sierpnia, bo wtedy z mężem przeprowadziliśmy się do naszego nowego domku od poczatku coś nie tak. Najpierw syyfon pod zlewem w kuchni 100% nowy jak i umywalka pociekł odrazu do wymiany(zalało mi całą szafkę pod zlewem), Następnie klamka to samo nowa FACHOWCY montowali razem z drzwiami wypadać zaczęła i w końcu jedna klamka została u mojego M w ręku a druga gruchnęła z z impetem w panel skutek: panel uszkodzony. ta sama firma montowała drzwi do łazienki nie przycięli ich w ogóle musieliśmy dzwonić by poprawiali. Apogeum nastało przy kupie telewizora przez błąd szwagra i mojego meża kupili nie sprawdzili skutek mam nowy telewizor z rozbitą matryca, gwarancja oczywiście nie uznana. Rzecznik konsumenta nic nie zdziałał. No i wisienka na torcie przed wczoraj rozpakowujemy z męzem ławe (w cześciach do samodzielnego złożenia z agata meble) najpierw blat kołeczki śrubeczki no to teraz nóżki składamy no i kurde coś nie tak chwila namysłu i eureka zdublowali deski skutek musimy czekać na części. serwis z agaty był wczoraj. Więc dziewczyny ja naprawde chciałą bym mieć tylko jedna usterkę a puki co ciągle coś się psuje. Max jutro mają przyjechć meble tym razem z black red white witryna i szafka rtv. Jak faceci będą to skręcać to ja wychodze z domu niechce na to patrzeć. No i zapomniałam nówka prześcieradło 2 tygodnie i się przetarło.

Życzę spokojnego i radosnego dnia Dziewczyny :)
O rany, faktycznie jakaś mega kumulacja. Mam nadzieję, że to już koniec pechowych przypadków związanych z domem.

Dziewczyny, wózek doszedł.
Zobacz załącznik 773266
Zobacz załącznik 773267Zobacz załącznik 773268Zobacz załącznik 773269

Jest tam wszystko: gongolki, spacerówki, foteliki, ocieplacze na nogi do wszystkiego, parasolka, dostawka do wózka, itp. Była pełna paleta 120x80x100 :) wózek ledwo w aucie się mieści i najważniejsze wchodzi do windy.
Stan wózka super a jeszcze jest do końca stycznia na gwarancji :)
Na 100% wyślę dużą paczkę kobiecie.

Druga rzecz to miałam dziś sen że cc było. Wyjęli dzieci, nie pokazali mi ich a po 24 h zdjęli mi szwy. A mój brzuch wyglądał jak pognieciona szmata. Jak w programach o odchudzaniu co chuda 120 km :( aż się boję.

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom
Super. Faktycznie widać, że w bardzo dobrym stanie. Koniecznie wyślij dużą pakę w podziękowaniu

Podziwiam Cię, że Ci się chce:) Ja teraz ograniczam stanie przy garach do minimum, zwłaszcza że nigdy fanką gotowania nie byłam, bardziej lubię piec ciasta. Teraz robię rzeczy szybko, w parowarze albo thermomixie a dzisiaj lunch na mieście :)
Oj ja też nie jestem z tych co to z zamiłowania gotują.

Jadwiga oby się znalazł.

Znajoma wrześniówka urodziła dziś w nocy. Od odejścia wód do urodzenia dziecka minęły 2h! Poród jak marzenie. Takiego nam życzę :)

cb7wugpju04jz4q8.png
Oby każda tak błyskiem urodziła. Ja miałam podobnie przy pierwszym porodzie. Mnie też od odejścia wód do urodzenia młodego nie minęło dużo czasu, na pewno mniej niż 2 godziny. No ale mnie wody odeszły przy 7-8 cm rozwarcia.

Corcia zlapala jelitowke, kupa za kupa itemp 38,4 ehh
Oj współczuję. Zdrówka dla córci. Mam nadzieję, że szybko jej przejdzie, a Wy się nie zarazicie.

Leżę chora pod kocem :(

cb7wugpju04jz4q8.png
Zdrówka. Mam nadzieje, że na wesele odpuści.

Mnie tez zlapalo przeziebienie. W dodatku sie jakos zle czuje, brzuch boli, nogi bola :( ledwo zyje dzisiaj.. a jeszcze to gardlo i katar :(

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
Zdrówka.
 
reklama
Do góry