reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

reklama
wywalilabym dziada za drzwi



aha zapomnialam Wam pisac, moja tesciowa mi powiedziala, ze ma wyrabane w naszego synka, w nas i wszystkich zyjacych..fajnie...kryzys wieku sredniego
Juz sie go pozbylam, bo jak pracowal z mezem to mieszkal u nas, ale nawet maz stwierdzil ze on niereformowalny.
Mam tylko nadzieje, ze synek nie bedzie aż tak harcowal po porodzie. Może to po porodzie przesypia 15 godz he he.
moja tez szalona. Ale skoro starsza tez tak byla to mam nadzieje, ze i tej po porodzie sie odmieni. Weronika tylko jadla i spala, ale z natury jest uparta.lubi stawiac na swoim.
 
Jezu dziewczyny zlitujcie się nade mną. Ledwie Was nadrobiłam, bo ja już siedzieć nie mogę za długo, bo wszystko boli i tracę oddech.

Ja w pierwszej ciąży nie pracowałam od początku i w sumie przybrałam tylko 8, więc to nie musi mieć za bardzo związku, bo w zasadzie, to ja się głównie leniłam wtedy; nie to co teraz.


Ja już go wszędzie czuję i wysiadam.


Ale super! Nie gniewałabym się na taką niespodziankę, choć już pogodziłam się z myślą, że będzie kolejny chłopak. No ale w magiczną przemianę nie wierzę, zbyt wyraźnie były klejnoty widoczne.


Bon mógłby być fajny, albo jakieś gry rodzinne. Ale ja absolutnie nie kupowałabym słodyczy. Uważam, że nie każdy rodzić chce dawać dziecku słodycze i to może być nietrafiony prezent. Bon jest chyba najbezpieczniejszy. Może ewentualnie jeszcze jakieś książki ciekawe dla każdego dziecka.


Przytulam


Mam nadzieję, że to jednak nie cukrzyca.


No u mnie siusiak też zbyt ewidentny i to teraz już potwierdzany na każdej wizycie. 3 usg mam 22 września i myślę, że nie będę zaskoczona tym co zobaczę.


A dlaczego nie chcesz? Tak po prostu?


Ja miałam 75 gramów glukozy rozpuszczone w małym kubeczku (200 ml), przegotowanej, ciepłej wody. W pierwszej ciąży tak samo.


Nie słyszałam. Strasznie mnie dołują takie historie.


To zależy od tego w jakim stanie jest wózek i na ile Cię stać.


Nie gniewam się, ale jak będziesz na naszym spotkaniu. :-p


Wyobrażam sobie jak przykro musiało być Twoim rodzicom. A Twoja siostra chyba nie jest normalna. Z taką to bym chyba nawet nie chciała kontaktu utrzymywać...


Bidulek. Zdrówka dla małego.
Bazyli też podłapał w przedszkolu katarek, ale już jest lepiej, więc to chyba na szczęście nie było nic groźnego. A może pomogło to, że przy pierwszych objawach od razu wdrożyliśmy nebulizację.


Super, zuch Maciuś, rośnie jak na drożdżach :happy:


No mnie męczy biegunka od 2-3 dni, ale poza tym nie mam żadnych objawów i nie mam pojęcia co to może być.


Ja mam to samo. Poprzednia ciąża super, a teraz ledwie żyję. Myślę, że duży wpływ na to ma opieka nad starszym dzieckiem, bo to jednak bardzo wyczerpujące

A ja dziś byłam na zebraniu w przedszkolu i jestem zadowolona. W ramach zajęć, bez dodatkowych opłat dzieci będą miały 2 razy w tygodniu angielski, 2 razy zajęcia z logopedą, taniec i rytmikę. Dużo ruchu na świeżym powietrzu (o ile krakowski smog pozwoli) i uczestnictwa w przedstawieniach teatralnych. Już się nie dziwię dlaczego synek jest taki zachwycony przedszkolem. :happy:
My za rytmike placimy. A tak to reszta jest darmo (angielski, zajecia z logopeda, itd). Nie mamy tylko tanca

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ach... za 1,5h mam wizytę! :D Zaraz pędzę szorować "podwozie", haha ;) tylko mój szanowny pan małżonek się nie odzywa, więc bardzo możliwe, że zapomniał, że miał się zwolnić szybciej do domu... oooo, chyba wywołałam wilka z lasu ;) bo właśnie mi napisał, że zaraz wychodzi do domu i pamięta o cipogrzebie :D
Moj byl zawsze zazdrosny o doktorkow, bo u n'as byli sami faceci. Teraz zawsze ze mna wchodzi i widzi ze to wszystko dyskretnie, pozaslaniane I nikt ci sie bezposrednio w krocze nie gapi. Ja nawet jemu nie pozwalam bo sie zle z tym czuje.
 
reklama
Kobitki, wiecie może co to D1 na usg? Jakaś komora boczna mózgu czy coś.. z wrażenia nie zapamiętałam. Coś potylicznego, co powinno mieć normę do 10mm. Kojarzycie może?
 
Do góry