wywalilabym dziada za drzwiMnie
pouczal kuzyn meza, chodzaca zyciowa porazka, ale na dzieciach znal sie najlepiej ha ha. Jak wieczorem czytalam synowi przed snem bajeczki to bezczelnie wchodzil do pokoju i go rozsmieszal bo on i tak nie zasnie bo nie jest spiacy itd, bo on sie na tym zna...
aha zapomnialam Wam pisac, moja tesciowa mi powiedziala, ze ma wyrabane w naszego synka, w nas i wszystkich zyjacych..fajnie...kryzys wieku sredniego