reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2016

Fabian za to bardzo lubi to badanie albo wlasnie nie lubi. Juz Sama niewiem.
Jak on daje czadu w brzuchu to masakra. Zaraz wyjdzie przez skore normalnie [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
Jaki pobudzony Biedny.

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
Miałam to samo wczoraj :D I w ogóle się czasami zastanawiam jak to jest możliwe, że mój brzuch jest taki ogromny, a Zośka i tak się rozpycha i na siłę mi skórę w niektórych miejscach rozciąga. Mało jej? ;) hihi!
 
reklama
Hej dziewczynki. Ja ogarnęłam trochę, a teraz odpoczywam po wynikach..

lubie takie dzieci, ja jako dziecko zawsze przyprowadzalam zwierzaki do domu, poza tym mialam psy domowe, jak i na dworze, pelno kotow, mam nadzieje, ze moj maly tez taki bedzie :)

No to szansa jest, że synek odziedziczy to po mamusi ;)
Ale ta nadmierna wrażliwość już taka fajna nie jest, m.in. dlatego byłam z synem u psychologa bo boi się sam zostać w domu nawet na 5 minut i jak jesteśmy sami to nie ma opcji żebym ja np. do sklepu sama wyszła.. a był nawet taki czas, że bał się sam do łazienki iść..okazało się, że to tak jak przypuszczałam, kolega napokazywał mu jakichś strasznych filmików i mimo, że było to już dawno temu, cały czas siedzi mu to w głowie i dlatego się boi..muszę małymi kroczkami z nim pracować nad tym i mam nadzieję, że wkrótce przestanie się bać..

Joshi trzymam kciuki za dobry wynik

Elifit teraz Ty, chyba nadszedł jakiś okres u nas wk..ia przez mężów, bo jesteś już któraś z kolei w przeciągu ostatnich dni.. mój dalej omija temat szerokim łukiem, ja mu jeszcze nagadam.. Tulam, nie denerwuj się, nie warto
 
Hej dziewczynki. Ja ogarnęłam trochę, a teraz odpoczywam po wynikach..



No to szansa jest, że synek odziedziczy to po mamusi ;)
Ale ta nadmierna wrażliwość już taka fajna nie jest, m.in. dlatego byłam z synem u psychologa bo boi się sam zostać w domu nawet na 5 minut i jak jesteśmy sami to nie ma opcji żebym ja np. do sklepu sama wyszła.. a był nawet taki czas, że bał się sam do łazienki iść..okazało się, że to tak jak przypuszczałam, kolega napokazywał mu jakichś strasznych filmików i mimo, że było to już dawno temu, cały czas siedzi mu to w głowie i dlatego się boi..muszę małymi kroczkami z nim pracować nad tym i mam nadzieję, że wkrótce przestanie się bać..

Joshi trzymam kciuki za dobry wynik

Elifit teraz Ty, chyba nadszedł jakiś okres u nas wk..ia przez mężów, bo jesteś już któraś z kolei w przeciągu ostatnich dni.. mój dalej omija temat szerokim łukiem, ja mu jeszcze nagadam.. Tulam, nie denerwuj się, nie warto
U mnie jest odwrotnie z tym wkurzaniem.. to ja się naraziłam mężowi, a właściwie moja rodzinka, która się szykuje do odwiedzin. Moja mama sobie sprasza wszystkich do nas, nie pytając nikogo nawet o zdanie. Mnie się stawia przed faktem dokonanym, a ja później muszę oczami świecić przed M. Aż mi się płakać chce z tej złości całej.
 
Boże, pisałam Wam wczoraj o tym dziecku 7-miesięcznym, które znaleźli martwe w jednym z mieszkań... teraz słucham opinii po przeprowadzeniu sekcji i się okazuje, że maluszek zmarł, bo rodzice go nie zaszczepili na obowiązkowe szczepienia i nie chodzili z nim do lekarza na kontrolę. Masakra co się dzieje na tym świecie :(
 
Boże, pisałam Wam wczoraj o tym dziecku 7-miesięcznym, które znaleźli martwe w jednym z mieszkań... teraz słucham opinii po przeprowadzeniu sekcji i się okazuje, że maluszek zmarł, bo rodzice go nie zaszczepili na obowiązkowe szczepienia i nie chodzili z nim do lekarza na kontrolę. Masakra co się dzieje na tym świecie :(
Raczej nie chodzili na kontrole a pewnie toczyła się infekcja i maluch był chory. Brak szczepień raczej sam w sobie powodem nie był.

Ja to nie słucham takih historii bo mi płakać się chce. Chętnie wzięłabym te wszystkie niekochane dzieci do siebie.

cb7wugpju04jz4q8.png
 
reklama
U mnie jest odwrotnie z tym wkurzaniem.. to ja się naraziłam mężowi, a właściwie moja rodzinka, która się szykuje do odwiedzin. Moja mama sobie sprasza wszystkich do nas, nie pytając nikogo nawet o zdanie. Mnie się stawia przed faktem dokonanym, a ja później muszę oczami świecić przed M. Aż mi się płakać chce z tej złości całej.

To ukróc to, powiedz wprost, że nie żhczysz sobie żeby bez twojej zgody mama zapraszała do Was kogokolwiek..jeśli ma ochotę to niech zaprosi rodzinę do siebie, a bez wcześniejszego ustalenia z Tobą nie ma prawa nikogo zapraszać, jeśli nie powiesz wprost o co chodzi to sytuacja będzie się powtarzać.. A mężowi wytłumacz, że to nie twoja wina i też nie masz ochoty na gości i porozmawiasz z mamą.. Nie denerwuj się :)
 
Do góry