reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2016

Oficjalnie mam bezsenność i dołączam do grona ciężarnych z zgagą. Już drugi dzień mnie męczy non stop.
Cóż uroki ciąży ;)
I co ja calą noc będę robić?
Lecę na Allegro naogladam się ślicznych ciuszkow i kocykow :)
Mam nadzieję że noc mija wam dobrze.
 
reklama
dzien dobry, moj wczorajszy wieczor to byla jakas masakra :wściekła/y: wlosku umyte, szykowalam se kapiel i marzylam by sie polozyc, Tomek byl na meczu, nagle slysze dzwoni jego tel, patrze na wyswietlacz a tam szawgierka, se mysle oho cos odwalila, bez powodu nie dzwonilaby o tak pozniej porze...odb a ta beczy, mowie uspokoj sie, bo nie rozumiem co mowisz, od slowa do slowa mowi, ze wraca z innego sklepu, gdzie byla delegacyjnie i uwaga-nie wysiadla gdzie miala wysiasc, bo drzwi od pociagu nie mogla otworzyc i pojechala dalej do miasta, ktorego nie zna!!!! i co i oczywiscie zadnego polaczenia do domu i tel do nas, no bo kto inny jej pomoze?! Tomek wrocil i pojechalismy, mowie jest jaka jest, ale bylibysmy bez serca zostawiajac ja daleko od domu, a tu zimno, ciemno i ona pewnie glodna i zmeczona...juz jej chcielismy dowalic, ze jak cos potrzebuje to wie gdzie brat i bratowa, ale jak ją zobaczylismy zaplakana wystraszona to se odpuscilismy, nasluchala sie od mamusi potem, ktora jej wygarnela, ze tak to ma nas gdzies a jak cos to nas prosi o pomoc!
bylismy w domu kolo 23-ej, jestem tak niewyspana, ze mam dosc juz od samego rana
 
Oficjalnie mam bezsenność i dołączam do grona ciężarnych z zgagą. Już drugi dzień mnie męczy non stop.
Cóż uroki ciąży ;)
I co ja calą noc będę robić?
Lecę na Allegro naogladam się ślicznych ciuszkow i kocykow :)
Mam nadzieję że noc mija wam dobrze.
Mam nadzieje, ze dzieki bezsenności udało Ci się coś upolować :-)

A ja dzisiaj padnieta jestem :-( już drugą noc nie śpię, moje dziecko tak daje popalić w nocy, że na tzesach chodzę :-(
Może któraś z Was coś mi pomoże, napewno nie ma koszmarów , ani lęków, bo inaczej to u niego wyglada,płacze, jeczy, marudzi i przewraca się z boku na bok i tak potrafi się obudzic 5-razy w ciagu godziny .
Za cieplo, za zimno nie jest w pokoju. Biegunki niema ani temp. zastanawiam sie nad uszami ( tego nigdy nie przerabialiśmy) wiec nue wiem . Moga bolec tylko w nocy i bez temp. ? Zeby to tez nie sa , bo juz komplet jest. Spokojnie zasnal dopiero po ibuprofenie , ale i tak obudzil sie o 6 .
 
Mam nadzieje, ze dzieki bezsenności udało Ci się coś upolować :-)

A ja dzisiaj padnieta jestem :-( już drugą noc nie śpię, moje dziecko tak daje popalić w nocy, że na tzesach chodzę :-(
Może któraś z Was coś mi pomoże, napewno nie ma koszmarów , ani lęków, bo inaczej to u niego wyglada,płacze, jeczy, marudzi i przewraca się z boku na bok i tak potrafi się obudzic 5-razy w ciagu godziny .
Za cieplo, za zimno nie jest w pokoju. Biegunki niema ani temp. zastanawiam sie nad uszami ( tego nigdy nie przerabialiśmy) wiec nue wiem . Moga bolec tylko w nocy i bez temp. ? Zeby to tez nie sa , bo juz komplet jest. Spokojnie zasnal dopiero po ibuprofenie , ale i tak obudzil sie o 6 .
Moze ma taki etap po prostu. Moj od czasu do czasu tez tak robi a jest starszy. Moze muz ząbki wychodzą. Uszy raczej nie. My caly tamten rok chorowalismy na uszy. Młody nie to ze przy tym marudzil tylko strasznie płakał bo to mocno boli. No i temp zaraz wysoko w granicach 39-40.

Ja dalej w szpitalu. Sniadanie zjedzone czekam az ktos sie pojawi i powie ze moge isc. Zjadłam sniadanie prysznic wzięłam ubralam sie spakowalam i czekam.

Edit doczytalam dokladnie o zabkach. Mojemu widac 6 powoli wiec moze tam zobacz. Nie przebily sie ale widac przez dziąsła


 
Lux bardzo w porzadku postapiliscie moze szwagierka cos zrozumie. Swoja droga to tesciowka bardzo sila babka I tak trzyma w kupie Ta cala rodzine I ze to ogarnia.

Zuzanna ucho to bys sie zoriebtiwaka Bo by raczka go ciagnal. Moze robaki ma?
 
hej laski
melduje, że u gina wszystko w porządku nawet mnie nie badał pytałam o to ciągnięcie w pachwinach czasami powiedział, że dobrze, że ciągnie bo to rozrastająca się macica i czuję więzadła trzymające macicę (pokazałam w którym miejscu mnie ciągnie) ba nawet dodał, że dobrze, że zapytałam zamiast się zamartwiać albo coś wymyślać :D
dał mi skierowanie na morfologie, mocz, tsh i glukoze ale to mam zrobić dopiero po 5 września żeby był co najmniej 26 tydz bo tak jest bezpieczniej dla dziecka

Luby na jego szczęście pamiętał o mnie a dzisiaj dzwonił rano wystraszony z pracy, że mu się śniło, że go zdradziłam haha w końcu nie tylko ja mam nienormalne sny :p
 
Lux bardzo w porzadku postapiliscie moze szwagierka cos zrozumie. Swoja droga to tesciowka bardzo sila babka I tak trzyma w kupie Ta cala rodzine I ze to ogarnia.

Zuzanna ucho to bys sie zoriebtiwaka Bo by raczka go ciagnal. Moze robaki ma?
tesciowa mowi, ze dziwi sie nam, ze pojechalismy po tym jaka jest szwagierka do nas, ale co ja poradze, ze nie umiem czlowieka w potrzebie zostawic?
 
dzien dobry, moj wczorajszy wieczor to byla jakas masakra :wściekła/y: wlosku umyte, szykowalam se kapiel i marzylam by sie polozyc, Tomek byl na meczu, nagle slysze dzwoni jego tel, patrze na wyswietlacz a tam szawgierka, se mysle oho cos odwalila, bez powodu nie dzwonilaby o tak pozniej porze...odb a ta beczy, mowie uspokoj sie, bo nie rozumiem co mowisz, od slowa do slowa mowi, ze wraca z innego sklepu, gdzie byla delegacyjnie i uwaga-nie wysiadla gdzie miala wysiasc, bo drzwi od pociagu nie mogla otworzyc i pojechala dalej do miasta, ktorego nie zna!!!! i co i oczywiscie zadnego polaczenia do domu i tel do nas, no bo kto inny jej pomoze?! Tomek wrocil i pojechalismy, mowie jest jaka jest, ale bylibysmy bez serca zostawiajac ja daleko od domu, a tu zimno, ciemno i ona pewnie glodna i zmeczona...juz jej chcielismy dowalic, ze jak cos potrzebuje to wie gdzie brat i bratowa, ale jak ją zobaczylismy zaplakana wystraszona to se odpuscilismy, nasluchala sie od mamusi potem, ktora jej wygarnela, ze tak to ma nas gdzies a jak cos to nas prosi o pomoc!
bylismy w domu kolo 23-ej, jestem tak niewyspana, ze mam dosc juz od samego rana
No lux... Też bym tak postąpiła. Teraz masz argument a ona nauczkę. Jest takie przysłowie "jak trwoga to do Boga", szkoda że się nie wyslalas :/
 
reklama
Do góry