reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

Ja jak zwykle nie mam czasu. Latam dwa razy dziennie na spacery z synkiem gotuje sprzatam itd itd. Jak chwilkę usiade to mok syn cos wymysli. Dzis wueczorem rozwalil w drobny mak moje lustro na korytarzu. Tak nim walnął o ścianę ze się posypalu. Ja piernicze stalam obok ale nie zdążyłam zareagowac. Jedyne co to pociągnęłam go do tylu jak spadało. Szczęście ma tylko malutka ryske na buzi jak maly kawalek mu odprysnal..żadnym duzym nie dostal. Jeszcze jestem roztrzesiona bo mogło mu sie cos stac. Mam oczy juz w d... a i tak to za mało. Jezu co to moje dziecko jeszcze wymysli. Normalnie sie boje.

Mąż postanowił wyjść ze swoimi pracownikami na piwo. Nie wiem kiedy wroci. Tez bym gdzies wyszla ale gdzie i z kim to nie wiem.

Lola ta szefowa jest nienormalna. Chory czlowiek po prostu. Zeby tak kobietę w ciąży męczyć to nie wyobrazam sobie. Mi moj szef dwa miesiace zalegal ale juz wyplacil. Na szczescie nie musialam latac po urzedach. Wygralabym ale kosztowało by mnie to sporo nerwow i zalatwiania.

Krasnal toksoplazmoze przechodzi sie raz. Bardzo rzadko następuje nawrót choroby jak organizm jest mocno oslabiony.

Lux musisz sie kochana trochę bardziej zdystansowac i nie brac tak do siebie tego wszystkiego. Wiem ze to wkur... mocno ale pewnych rzeczy nie zmienisz wiec rob po swojemu a nimi sie nie przejmuj. Należy ci sie odpoczynek przed urodzeniem synka. Uwierz przez najblizsze lata nie odpoczniesz ani sie porzadnie nie wyspisz. Ja juz 3 rok nie spie i nie odpoczywam :D kocham mojego synka ponad wszystko ale czasmai po prostu padam na twarz jak tak rozrabia. Hehe a to dopiero początek.

Jadwiga to co kotka w domu znalazlas czy córka przyniosla i oznajmiła ze zostaje ? ;)

Czeka mnie bezsenna noc. Nigdy nie moge usnąć jak męża w domu nie ma a jak jeszcze dodac ten widok jak spadało szkło obok małego to juz w ogole pozamiatane.


 
reklama
Ja jak zwykle nie mam czasu. Latam dwa razy dziennie na spacery z synkiem gotuje sprzatam itd itd. Jak chwilkę usiade to mok syn cos wymysli. Dzis wueczorem rozwalil w drobny mak moje lustro na korytarzu. Tak nim walnął o ścianę ze się posypalu. Ja piernicze stalam obok ale nie zdążyłam zareagowac. Jedyne co to pociągnęłam go do tylu jak spadało. Szczęście ma tylko malutka ryske na buzi jak maly kawalek mu odprysnal..żadnym duzym nie dostal. Jeszcze jestem roztrzesiona bo mogło mu sie cos stac. Mam oczy juz w d... a i tak to za mało. Jezu co to moje dziecko jeszcze wymysli. Normalnie sie boje.

Jezu,to dobrze, że nic więcej się nie stało
Mój brat kiedyś za dzieciaka zbił szybę, odłamki wbiły mu się w nogi i miał całe pokaleczone:/ a najlepsze, że ze strachu odskoczył, a z półki zleciał kaktus i jeszcze dodatkowo go zranił:/ pechoza jak nie wiem .
Nie da się dzieciaków upilnowac:/
 
Ja Wam powiem tak szczerze ze czekam aż dzueciory pójdą do pikola i szkoły i w końcu odpocznę!!! Dwoka dzieci ciaza obiady sprzatanie dom ogród nie da się odpoczac no nie da .
 
Ja jak zwykle nie mam czasu. Latam dwa razy dziennie na spacery z synkiem gotuje sprzatam itd itd. Jak chwilkę usiade to mok syn cos wymysli. Dzis wueczorem rozwalil w drobny mak moje lustro na korytarzu. Tak nim walnął o ścianę ze się posypalu. Ja piernicze stalam obok ale nie zdążyłam zareagowac. Jedyne co to pociągnęłam go do tylu jak spadało. Szczęście ma tylko malutka ryske na buzi jak maly kawalek mu odprysnal..żadnym duzym nie dostal. Jeszcze jestem roztrzesiona bo mogło mu sie cos stac. Mam oczy juz w d... a i tak to za mało. Jezu co to moje dziecko jeszcze wymysli. Normalnie sie boje.

Mąż postanowił wyjść ze swoimi pracownikami na piwo. Nie wiem kiedy wroci. Tez bym gdzies wyszla ale gdzie i z kim to nie wiem.

Lola ta szefowa jest nienormalna. Chory czlowiek po prostu. Zeby tak kobietę w ciąży męczyć to nie wyobrazam sobie. Mi moj szef dwa miesiace zalegal ale juz wyplacil. Na szczescie nie musialam latac po urzedach. Wygralabym ale kosztowało by mnie to sporo nerwow i zalatwiania.

Krasnal toksoplazmoze przechodzi sie raz. Bardzo rzadko następuje nawrót choroby jak organizm jest mocno oslabiony.

Lux musisz sie kochana trochę bardziej zdystansowac i nie brac tak do siebie tego wszystkiego. Wiem ze to wkur... mocno ale pewnych rzeczy nie zmienisz wiec rob po swojemu a nimi sie nie przejmuj. Należy ci sie odpoczynek przed urodzeniem synka. Uwierz przez najblizsze lata nie odpoczniesz ani sie porzadnie nie wyspisz. Ja juz 3 rok nie spie i nie odpoczywam :D kocham mojego synka ponad wszystko ale czasmai po prostu padam na twarz jak tak rozrabia. Hehe a to dopiero początek.

Jadwiga to co kotka w domu znalazlas czy córka przyniosla i oznajmiła ze zostaje ? ;)

Czeka mnie bezsenna noc. Nigdy nie moge usnąć jak męża w domu nie ma a jak jeszcze dodac ten widok jak spadało szkło obok małego to juz w ogole pozamiatane.


Jezu jak dobrze, że się synkowi nic nie stało poważnego.
Ja też nie mogę zasnąć jak mojego nie ma w domu, więc doskonale rozumiem o czym mówisz.
 
1471117393-4j5nax.jpeg


Czyli jestem bezpieczna?:)


a8doqqmz725nh9h0.png
 
Krasnal bezpieczna. Zresztą dostałaś skiero od gina na powtórzenie?

Anetko współczuję przeżyć. Dobrze że nic mu nie jest

Anulka ja się cieszę że sama do wszystkiego finansowo doszłam. Tak jak pisałam wcześniej w kwestiach pracy pieniędzy i wspólnego mieszkania z rodziną się nie wychodzi dobrze.

cb7wugpju04jz4q8.png
 
Krasnal bezpieczna. Zresztą dostałaś skiero od gina na powtórzenie?

Anetko współczuję przeżyć. Dobrze że nic mu nie jest

Anulka ja się cieszę że sama do wszystkiego finansowo doszłam. Tak jak pisałam wcześniej w kwestiach pracy pieniędzy i wspólnego mieszkania z rodziną się nie wychodzi dobrze.

cb7wugpju04jz4q8.png
My tak samo. Wszystko co mamy to mamy dzieki swojej pracy. Tak samo synek. Wszystko co ma to dostal od nas. Nie jestesmy na nikogo łasce. Mieszkamy sami o 5 lat i jest na prawdę dobrze. Nikt nam sie nie wpiernicza nie wypowiada na temat naszego zycia czy dzieci.

Synek spi a ja oczy jak 5 zloty i leżę. Zaraz sobie włączę położne na youtube i moze wtedy odlece:D


 
reklama
Córka jest na wakacjach u moich rodziców, a mój dziadek ma kociarnię. Na razie mąż penie śpi bo nie odpisuje na smsy i nie wiem co będzie, bo on lubi koty. Mama coś napominała, ale tłumaczyłam jej, że mamy małe mieszkanie i już koszatniczkę, to bym musiała kota na łańcuchu trzymać. A oni by się chętnie tego jednego pozbyli.

My mieszkamy sami 2 lata. Ale w tym czasie zmieniliśmy mieszkanie na większe, wymieniliśmy samochody, ja trochę pracowałam a w grudniu poznają wnuczkę. A i tak są komentarze, że nie będziemy mieli co jeś itp.

No przynajmniej teściowa wkurza w drugą stronę bo ciągle chce kasy.
 
Do góry