reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

moze za trzecim razem :) jesli sie zdecydujecie w przyszlosci
No właśnie to mnie najbardziej dobija, bo wiem, że trzeciego razu już nie będzie z wielu powodów: finanse, warunki mieszkaniowe, nasz wiek. W każdym razie jak jeszcze w tej ciąży nie byłam to obiecałam mojemu, że o kolejne już męczyć nie będę, nawet jeśli to nie będzie dziewczynka. Zresztą ja sama wiem, że to nie byłoby rozsądne. :sad: No chyba, że zdarzyłaby się wpadka, ale jakoś w to nie wierzę.
 
reklama
No właśnie to mnie najbardziej dobija, bo wiem, że trzeciego razu już nie będzie z wielu powodów: finanse, warunki mieszkaniowe, nasz wiek. W każdym razie jak jeszcze w tej ciąży nie byłam to obiecałam mojemu, że o kolejne już męczyć nie będę, nawet jeśli to nie będzie dziewczynka. Zresztą ja sama wiem, że to nie byłoby rozsądne. :sad: No chyba, że zdarzyłaby się wpadka, ale jakoś w to nie wierzę.
perło nie ma co w ogóle o tym myśleć teraz, urodzisz, odchowasz, odczekasz, pomyślisz. Nie mów nie, nie mów tak, bo życie jest przewrotne :) a nie ma sensu teraz się zapierać że na 100% nie itp bo po co sobie humor psuć :) głowa do góry, cyc do przodu ;)
 
. W każdym razie jak jeszcze w tej ciąży nie byłam to obiecałam mojemu, że o kolejne już męczyć nie będę, nawet jeśli to nie będzie dziewczynka. .

Wg mnie to jest najtrudniejsze. Bo jak cos sie ustala trza sie tego trzymac bo kazda stroba jest tak samo wazna. Ja juz watpilam ze mój na 3cie pójdzie. Takze wiem bankowo ze to nasze ostatnie i dlatego cieszę sie max.
Bo reszta jak ma sie cel i sens do zrobienia.
 
O super macie z tymi pakami.
Ja sama kompletuje od zera.
Radości i tak jest przeogromna.
Kombik i fotelik samochodowy jest takze może sie i w listopadzie rodzic poradzimy sobie.
Ja również mam przyjemność kompletowania wszystkiego od zeraa.. narazie nie szaleje bo nie znam płci a tak bardzo bym już chciała.. ale dla pocieszenia w niedziele mykam po mebelki dla maleństwa jestem taka podjaranaa, że nie mogę się już doczekać :D:D he he same rozumiecie :):)
Ale u nas leje coś tam pogrzmiewało ale chyba przeszło :)
Ściskam wszystkie mamusie :)
 
perło nie ma co w ogóle o tym myśleć teraz, urodzisz, odchowasz, odczekasz, pomyślisz. Nie mów nie, nie mów tak, bo życie jest przewrotne :) a nie ma sensu teraz się zapierać że na 100% nie itp bo po co sobie humor psuć :) głowa do góry, cyc do przodu ;)

Wg mnie to jest najtrudniejsze. Bo jak cos sie ustala trza sie tego trzymac bo kazda stroba jest tak samo wazna. Ja juz watpilam ze mój na 3cie pójdzie. Takze wiem bankowo ze to nasze ostatnie i dlatego cieszę sie max.
Bo reszta jak ma sie cel i sens do zrobienia.
No właśnie ja obiecałam, więc nie będę namawiać mojego D. Nie chcę się łudzić, że on kiedyś zmieni zdanie, a nasze warunki lokalowo-finansowe się poprawią na tyle, żeby decydować się na kolejne. Wolę się pogodzić z tym, że to ostatnie. A jeśli życie przyniesie jakieś zaskoczenie, to wtedy będę się cieszyć.
 
No właśnie ja obiecałam, więc nie będę namawiać mojego D. Nie chcę się łudzić, że on kiedyś zmieni zdanie, a nasze warunki lokalowo-finansowe się poprawią na tyle, żeby decydować się na kolejne. Wolę się pogodzić z tym, że to ostatnie. A jeśli życie przyniesie jakieś zaskoczenie, to wtedy będę się cieszyć.
a jak na wieść o drugim synu reaguje twój m?
 
No właśnie ja obiecałam, więc nie będę namawiać mojego D. Nie chcę się łudzić, że on kiedyś zmieni zdanie, a nasze warunki lokalowo-finansowe się poprawią na tyle, żeby decydować się na kolejne. Wolę się pogodzić z tym, że to ostatnie. A jeśli życie przyniesie jakieś zaskoczenie, to wtedy będę się cieszyć.

J a mojego długo namawiałam na trzecie, ale się nie zgodził. Ale jak mu w 3 miesiącu powiedziałam o ciąży to był w niebo wzięty. Tą ciążą interesuje się najbardziej i jest taki słodki opiekuje się mną jak nigdy. 3 sierpnia razem na usg. Już pytałam czy przetnie pępowinę jakby co.:):)
 
a jak na wieść o drugim synu reaguje twój m?
D chciał drugiego syna, bo córkę już ma i uważa, że synowie jednak fajniejsi, bo jakoś prędzej będzie się umiał z nimi bawić. Ale gdyby była dziewczynka, to też by nie rozpaczał, bo przecież jednego syna już ma.
 
J a mojego długo namawiałam na trzecie, ale się nie zgodził. Ale jak mu w 3 miesiącu powiedziałam o ciąży to był w niebo wzięty. Tą ciążą interesuje się najbardziej i jest taki słodki opiekuje się mną jak nigdy. 3 sierpnia razem na usg. Już pytałam czy przetnie pępowinę jakby co.:):)
Czyli ta ciąża to była wpadka?
 
reklama
D chciał drugiego syna, bo córkę już ma i uważa, że synowie jednak fajniejsi, bo jakoś prędzej będzie się umiał z nimi bawić. Ale gdyby była dziewczynka, to też by nie rozpaczał, bo przecież jednego syna już ma.
no własnie ON już córkę ma ON będzie umiał się z nimi bawić. Rozmawiałaś z nim o twoich uczuciach? Pytałaś go jakby się czuł gdyby wasze role się odwróciły? Gdybyś ty miała już syna i teraz dwie córki?
Tu nie chodzi o namawianie go do trzeciego, tu chodzi o to by on zrozumiał ciebie :)
 
Do góry